No więc minęły 3 tygodnie od pierwszej 450... Sobota 6.12.2003

Jak podał wprost, Piotr Liroy-Marzec chce pozyskać milion euro na zagraniczną ekspansję jego firmy LiRoyal, która zajmuje się produkcją wyrobów z konopi.
Jak podał wprost, Piotr Liroy-Marzec chce pozyskać milion euro na zagraniczną ekspansję jego firmy LiRoyal, która zajmuje się produkcją wyrobów z konopi.
Jak czytamy, pierwsze akcje w ramach emisji crowdfundingowej wyemituje wkrótce Spółka LiRoyal.pl S.A., stworzona przez Piotra Liroya-Marca. Na sprzedaż będzie seria o łącznej wartości 1 mln euro. Zainteresowanie akcjami spółki wyraził January Ciszewski, przedsiębiorca, inwestor indywidualny, obecny na polskim rynku kapitałowym od początku jego istnienia. Strony podpisały list intencyjny.
Cytowany przez Wprost Liroy-Marzec powiedział, że pozyskanie tak ważnego inwestora to dla niego gigantyczny krok w przód. Gwarantuje, że oferowane przez jego firmę susze, jointy i oleje są najlepszej jakości. Podkreśla, że jego firma chce wyznaczać nowe standardy jakościowe w produktach konopnych.Podkreślił, że że jego spółka ma jasno wytyczony plan rozwoju.
W pierwszej kolejności firma chce rozwinąć swoją działalność w Polsce, a potem, przez Niemcy pozostałe kraje europejskie i USA.
Wprost podaje, że twórcami marki LiRoyal są Piotr Liroy-Marzec, Patryk Działkowski oraz Maciej Sagal. Piotr Liroy-Marzec rynek konopny obserwuje i analizuje od 1991 roku. Pełnił funkcję Przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu ds. marihuany medycznej. Jest autorem ustawy legalizującej medyczną marihuanę w Polsce. Aktualnie w ofercie LiRoyal S.A. znajduje się 26 produktów w 3 kategoriach: olejki/suplementy, susze oraz jointy. Właścicielem 100 proc. akcji spółki LiRoyal jest Global-Hempire.com S.A.
No więc minęły 3 tygodnie od pierwszej 450... Sobota 6.12.2003
Pozytywne nastawienie, był to mój drugi trip na kwasie, pierwszy poza domem. Jedyne czym się stresowałem to reakcją mojego kolegi, który pierwszy raz brał LSD a wcześniej miał styczność tylko z marihuaną i używkami dla szaraków (alkohol, nikotyna, kofeina)
Oboje z kolegą byliśmy długo zafascynowani sposobami zmian percepcji i stanu ducha. Fascynowało to nas ale jednocześnie preferowaliśmy pozostawiać to w sferze fantazji bo przecież "skąd my to ogarniemy?" "nie chcę skończyć jak ćpun" "a co jeśli mam jakąś chorobę psychiczną?". No ale cóż, los bywa zaskakujący i skończyło się na tym, że zdobyłem możliwość ogarnięcia LSD. Mój pierwszy raz z tą substancją był niesamowity, aczkolwiek jak jest opisane w "Doświadczenie" ,był to połowiczny efekt WOW.
Ten TR znalazłem na hyperreal i postanowiłem go tutaj umieścić i ukazać wszystkim tutaj , nie ja go pisałem. xD
Sam w pustym domu, własny pokój. Pełen komfort psychiczny
Słowem wstepu
Dość już dawno nie udało mi się naćpać dysocjantami. Lubię tą grupę narkotyków, ale ostatnimi czasy potrzebuję do pełnego zdysocjowania się dobrych warunków. Warunki w końcu się znalazły, znalazła się i paczka acodinu. Zazwyczaj wsuwam sobie 2, ale tym razem postanowiłem uskutecznić wzmacnianie dysocjantu dysocjantem. Testowałem już ten miks, jednak w zbyt dużych dawkach - totalna amnezja. Miałem nadzieję, żetym razem stosunek faza/pamięć będzie nieco lepszy.