Liroy chce zebrać 1 mln euro na konopny biznes

Jak podał wprost, Piotr Liroy-Marzec chce pozyskać milion euro na zagraniczną ekspansję jego firmy LiRoyal, która zajmuje się produkcją wyrobów z konopi.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Portal Spożywczy/Wprost

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

120

Jak podał wprost, Piotr Liroy-Marzec chce pozyskać milion euro na zagraniczną ekspansję jego firmy LiRoyal, która zajmuje się produkcją wyrobów z konopi.

Jak czytamy, pierwsze akcje w ramach emisji crowdfundingowej wyemituje wkrótce Spółka LiRoyal.pl S.A., stworzona przez Piotra Liroya-Marca. Na sprzedaż będzie seria o łącznej wartości 1 mln euro. Zainteresowanie akcjami spółki wyraził January Ciszewski, przedsiębiorca, inwestor indywidualny, obecny na polskim rynku kapitałowym od początku jego istnienia. Strony podpisały list intencyjny.

Jakość najważniejsza

Cytowany przez Wprost Liroy-Marzec powiedział, że pozyskanie tak ważnego inwestora to dla niego gigantyczny krok w przód. Gwarantuje, że oferowane przez jego firmę susze, jointy i oleje są najlepszej jakości. Podkreśla, że jego firma chce wyznaczać nowe standardy jakościowe w produktach konopnych.Podkreślił, że że jego spółka ma jasno wytyczony plan rozwoju.

W pierwszej kolejności firma chce rozwinąć swoją działalność w Polsce, a potem, przez Niemcy pozostałe kraje europejskie i USA.

Właściciele

Wprost podaje, że twórcami marki LiRoyal są Piotr Liroy-Marzec, Patryk Działkowski oraz Maciej Sagal. Piotr Liroy-Marzec rynek konopny obserwuje i analizuje od 1991 roku. Pełnił funkcję Przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu ds. marihuany medycznej. Jest autorem ustawy legalizującej medyczną marihuanę w Polsce. Aktualnie w ofercie LiRoyal S.A. znajduje się 26 produktów w 3 kategoriach: olejki/suplementy, susze oraz jointy. Właścicielem 100 proc. akcji spółki LiRoyal jest Global-Hempire.com S.A.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Metoksetamina
  • Miks
  • N2O (gaz rozweselający)

Set: pozytywny, zasłużyłem na ten trip. Setting: nieduże dwupokojowe mieszkanie, większość tripa w łazience. Timing: połowa 2011.

Jest czwarta po południu. Na biurku w małym woreczku leży pół grama metoksetaminy z dobrego źródła,  czystości, jak twierdzą, 99.2%. O tym, że będzie okazja pierwszy raz popróbować tego specyfiku wiedziałem od dwóch miesięcy. Żona z małą przez tydzień u rodziny, rzadko zdarzająca się okazja na odrobinę psychonautycznej eksploracji. Wątki metoksetaminowe na HR, bluelight i drugs-forum rozczytane, dawki oszacowane, efekty w teorii poznane. Plan taki, żeby zacząć od 30-35mg, żeby upewnić się, że ogarniam efekty. Mając sporo doświadczenia z DXM, zakładam że to będzie lajcik.

  • Bad trip
  • Marihuana

Poranek po imprezie, kac

Uprzedzam, to wszystko będzie brzmiało niedorzecznie, nierealnie, jak ćpuńskie gadanie, jak science fiction, ale przysięgam, że opowiadam z największymi szczegółami i nie zmyśliłem tego. 
Byłem strasznie zmęczony z samego rana, zakwasy po burzliwej nocy, kac i do tego spaliłem sobie nieco zioła, żeby nie żyć samym kacem. Normalny poranek po imprezie. W pewnym momencie poczułem, że coś się dzieje nie tak. Zacząłem czuć niepokój i autentyczny lęk bez żadnego powodu. 

  • Inne
  • Pozytywne przeżycie

Dobry nastrój, lekkie zmęczenie, wieczór w wannie

Jest to mój pierwszy raport na neurogroove :) Doświadczenie miało miejsce około 2 tygodni temu, kiedy to, po napiętym dniu miałam ochotę na chwilę relaksu i uważności. Zmieloną korę drzewa Mulungu (2 płaskie łyżeczki) wrzuciłam do garnka z 300ml wody, następnie gotowałam przez 20 min. Taki oto wywar wypiłam duszkiem. Smak dosyć przyjemny, lekko gorzkawy przy samym końcu, dało się wyczuć nutę kurkumy i curry. Po wypiciu położyłam się w wannie z gorącą wodą. Na pierwsze efekty przyszło mi czekać niespełna 15 minut.

  • Efedryna

O tabletkach tussipect dowiedzialem się przypadkiem podczas wakacji - znajomy powiedział, że jak się połknie 4 te tabletki i popije 2 kawami to działa jak speed. Speeda używalem tylko 2 razy w życiu w odstępach rocznych bo jakoś nie mam pociągu do wszelkiego rodzaju białych proszków. No więc ktoregoś tam dnia gdy byłem sam w domu postanowiłem to wypróbować. Kupiłem tussi (3.30 PLN), połknąłem 4 i popiłem dwoma kawami po 2 kopiate łyżeczki rozpuszczalnej każda.

randomness