Lekarze nie zgadzali się na przeszczep, ponieważ nastolatek palił marihuanę

Twierdzi, że zapalił tylko raz. Decyzją komisji ds. przeszczepów skreśla to jego szanse na powrót do normalnego życia.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Planeta.fm

Komentarz [H]yperreala: 
Uzupełniając: ze świeższych informacji wynika, że do transplantacji ostatecznie doszło (w szpitalu Uniwersytetu Pensylwanii) , a chłopak wraca do zdrowia.

Odsłony

200

Lista czekających na przeszczep jest długa i bardzo ciężko jest się na nią dostać. Ten nastolatek stracił swoją szansę na płuca, ponieważ palił marihuanę.

Riley Hancey pochodzi z Salt Lake City ze Stanów Zjednoczonych. Prowadzi życie zwykłego nastolatka, który ciężko pracuje i często uprawia sport ze znajomymi. Jak informuje Shared.com, mężczyzna pracuje w ośrodku narciarskim i lubi podróżować z rodziną.

Piękne życie Riley’a zakończyło się w momencie, kiedy zachorował na zapalenie płuc. Choroba spowodowała ogromne szkody w organizmie chłopaka. Już w Święto Dziękczynienia, niedługo przed Bożym Narodzeniem, mężczyzna musiał zostać podłączony do aparatury podtrzymującej życie, ponieważ jego stan znacznie się pogorszył. Płuca chłopaka przestały poprawnie funkcjonować.

Ogółem rzecz biorąc, nie przeszczepiamy organów w przypadkach, w których wykryliśmy ślady alkoholu, tytoniu lub narkotyków i substancji psychoaktywnych. Związki te mogą być szkodliwe przy transplantacji

powiedział przedstawiciel szpitala University of Utah Hospital (Herb.co)

Nie pomogą mu przez marihuanę

19-latek potrzebuje przeszczepu płuc, aby móc powrócić do normalnego życia. Lekarze sprawdzili stan pacjenta, który wydawał się być idealny. Nie było przeciwwskazań, dlatego umieszczono chłopaka na listę osób oczekujących na przeszczep organów.

Niestety, po krótkim czasie nastolatek został usunięty z listy oczekujących. Powodem jest test na obecność marihuany, który wypadł pozytywnie. Ta jedna informacja skreśliła szansę chłopaka na przeszczep płuc. Wykluczenie z listy oznacza, że przez bardzo długi czas niemożliwe będzie dodanie mężczyzny ponownie.

Z puli oczekujących osób skreślane są osoby, których stan nie pozwala na operację lub prognozuje się, że organy są zbyt cenne, aby przekazać je dla tego pacjenta.

Zapalił tylko raz

Największym nieszczęściem chłopaka jest fakt, że zapalił marihuanę tylko raz. Miało to miejsce krótko przed przewiezieniem do szpitala, gdzie podłączono nastolatka do maszyny wspomagającej oddychanie.

Nieznaczne ślady konopi indyjskiej wciąż krążyły w krwioobiegu Riley’a, pomimo tego, że od dawna nie palił tak zwanej trawki. Już wcześniej zbadano, jak długo substancje utrzymują się w naszym organizmie. Riley przyznaje, że przed chorobą spróbował marihuany. Był to jego pierwszy raz z tą substancją, ale dla lekarzy jest to zbyt słaby argument.

Rodzina przygotowała petycję, którą podpisują internauci. Ojciec nastolatka przeniósł chłopaka do innego szpitala i zapowiedział, że nie podda się bez walki o życie syna.

Oceń treść:

Average: 7 (2 votes)

Komentarze

Konopny (niezweryfikowany)

Tak się dzieje gdy w danym miejscu umysłami zawładnie ideologia (w tym przypadku są to zapewne Mormoni).
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Food: Grzyby w dawce ponad 70 sztuk jakies 3-5h od zbioru...





Doswiadczenie: grzyby po raz pierwszy.... wczesniej: jaranie (bardzo czesto), feta(czesto), tablety(czasami), opiaty(różne i dużo.. obecnie wcale) + różne inne wynalazki... obecnie tylko(aż?) bak, nos i kółka...





TRIP:

  • Tramadol

Co: Tramadol w plynie


Doswiadczenie: srednie - 5 razy


Dawka: 2 lyzeczki stolowe (takie do herbaty:)

  • Damiana
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Pierwszy raz

po szkole, na trawie pod drzewem w słoneczny dzień. ze mną 2 znajome, miła atmosfera i ogólnie chillout.

A więc jest to trip dawno przeze mnie zapomniany, ale tak naprawdę mój pierwszy, toteż moim postanowieniem stało się, by go sobie przypomnieć i opisać.

  • Grzyby halucynogenne


Hm.


To bylo moje pierwsze spotkanie z grzybami na powaznie - od poczatku do

konca.


Wlasnorecznie zrywane i spozywane swieze. [hm...skad na niektorych tyle

larw..

takich bialych skurczybykow,dobrze ,ze mi sie nie wkrecila zadna paranoja

przed

podroza...well hehe ,ale byly zaczatki...imho autosugestia w przypadku

grzybow

dziala lepiej niz po kwasie...ale moze to tylko taki przypadek akurat :) ]