Lekarze i aptekarka wyłudzali refundację za viagrę i anaboliki

Lekarze i właścicielka czterech aptek z Zabrza (Śląskie) wypisywali i realizowali recepty na inwalidów wojennych, wyłudzając refundację za viagrę i sterydy anaboliczne, które później trafiły na czarny rynek.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP, 2003-01-07

Odsłony

3689
Tytuł Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko lekarce, aptekarce i pośrednikowi, który realizował recepty - poinformował we wtorek PAP rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach Leszek Goławski.

W sprawę zamieszana jest jeszcze czwarta osoba - kolejny lekarz, Jarosław Jażdżyk. Jego nie objęto oskarżeniem, bo ukrywa się przed prokuratorami i jest ścigany listem gończym. Jażdżyk jest też śląskim politykiem Unii Polityki Realnej, w ostatnich wyborach parlamentarnych startował do Sejmu z listy Platformy Obywatelskiej.

Sprawa wyłudzenia refundacji ze Śląskiej Kasy Chorych wydała się, bo zarówno same recepty, jak i sposób odbierania leków z aptek były pełne niedorzeczności. Np. część recept była wypisywana na nazwiska osób nieżyjących. Zdarzało się, że leki odbierano przed datą formalnego wystawienia recepty lub recepty w różnych aptekach odbierano w mniej więcej tym samym czasie.

Maria G., właścicielka czterech zabrzańskich aptek odpowie za udział w wyłudzeniu refundacji na kwotę 146 tys. zł - realizowała lub polecała zrealizować prawie 1240 sfabrykowanych recept. W czasie postępowania kobieta zdecydowała się wyrównać szkodę kasy, chociaż nie przyznała się do winy. Grozi jej do 10 lat więzienia za oszustwo.

Podobna kara grozi Markowi K., pośrednikowi, który odbierał od doktora Jażdżyka poświadczające nieprawdę recepty i zanosił je do aptek Marii G. Później odebrane leki sprzedawał w drugim obiegu. Lekarce Grażynie M., która sfałszowała 130 recept, grozi do 8 lat więzienia.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Banisteriopsis caapi
  • DMT
  • Mimosa Hostilis
  • Pierwszy raz
  • Ruta stepowa

Mieszkanie, zgaszone światło, kadzidła i świece, medytacyjna muzyka, dobry nastrój, nastawienie na przeżycia mistyczne.

Paliłam changę na dwa razy. Doświadczenie zlało mi się w jedno, nie jestem w stanie określić, która część była częścią którego palenia. 

Próba opisu tego doświadczenia jest jak próba określenia czterowymiarowej czasoprzestrzeni linią. Kształty i odległości straciły sens. Rzeczywistość wykrzyywiła się i rozlała w koliste piksele kolorów. Istoty ze światła i tęczy uśmiechały się przyjaźnie z góry. 

  • Marihuana

wyprawa na 1sze w życiu jaranie podczas lekcji :) żeby było śmieszniej to po jaraniu - powrót do szkółki na jakieś 4 lekcje :) no i jakby tego było mało - w ten dzień miała być wywiadówka...

10.09.2007

  • DMT
  • DMT
  • Pierwszy raz

W domu u kolegi w dzień zakupu kosmicznego proszku

Zacznijmy od tego, że moja przygoda z DMT była pierwszą prawidłową przygodą z jakimkolwiek psychodelikiem. Jedyną moją stycznością z substancjami poszerzającymi zmysły była przygoda z bardzo małą dawką grzybów (0.5g), więc można powiedzieć, że rzucałem się na głęboką wodę. (Z góry przepraszam za brak odniesienia do czasu ale podczas tripu on nie istniał, a po nim nie pamiętałem nawet kiedy się zaczął) Warto dodać, że DMT paliłem z fajki freebase.

  • Inne
  • Tripraport

Pierwsza dawka przyjęta w szkole, dwie pozostałe w domu. Oczekiwałem czegoś zadowalająco przyjemnego. Przed zażyciem byłem mocno niewyspany i w słabym humorze.

Pierwszą styczność z HEX-ENem miałem miesiąc temu. Była to mała ilość zażyta na testa, ale nie o tym teraz. Chciałbym opisać moje wczorajsze doświadczenie związane z tą substancją.
Wpadłem w posiadanie 2g tego specyfiku. Sort przypominal crystaline powder (biały pył, puder, krystaliczny, lepki, odbijający światło).

randomness