
Lekarz miał zażywać fentanyl. Dyrektor wiedział? Zastępczyni potwierdza i ma przez to kłopoty
TVN24 podał, że w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie trwa śledztwo dotyczące podejrzeń, że jeden z lekarzy zażywał fentanyl podczas dyżurów. Wicedyrektor szpitala, która ujawniła sprawę, sama może stracić pracę.
Kategorie
Źródło
Odsłony
35TVN24 podał, że w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie trwa śledztwo dotyczące podejrzeń, że jeden z lekarzy zażywał fentanyl podczas dyżurów. Wicedyrektor szpitala, która ujawniła sprawę, sama może stracić pracę.
Lekarz miał zażywać fentanyl
Jak poinformował TVN24, w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie doszło do kontrowersyjnych wydarzeń: wicedyrektor placówki, Elżbieta Głowa, oskarżyła publicznie jednego z lekarzy o przyjmowanie fentanylu podczas dyżurów. W tej sprawie rozpoczęło się postępowanie prokuratorskie, a sam lekarz złożył rezygnację z pracy. Jednocześnie szpital zaprzeczył, jakoby dyrektor placówki, Lech Kucharski, miał wiedzę o zaistniałej sytuacji, wbrew słowom Głowy. Teraz jednak to ona sama może stracić stanowisko.
Dziennikarz Mateusz Kudła ujawnił nagrania, na których lekarz miał prosić koleżankę o dostarczenie ampułek z fentanylem, które następnie wykorzystywał podczas pracy. Sprawą zainteresowała się prokuratura, która rozpoczęła śledztwo w sprawie możliwego przywłaszczenia środków odurzających. Postępowanie toczy się pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Krakowie, która zabezpieczyła dokumentację medyczną i przesłuchała świadków.
Wicedyrektor ma być zwolniona?
W TVN24 czytamy też, że kontrowersje nie dotyczą jedynie lekarza, ale również wicedyrektor szpitala, Elżbiety Głowy. Po jej wystąpieniu w mediach, w którym twierdziła, że dyrektor Kucharski był świadomy nadużyć lekarza, dyrekcja szpitala postanowiła podjąć kroki mające na celu jej zwolnienie. W dokumencie rozwiązującym umowę wskazano kilka powodów, z których jednym było rzekome działanie na szkodę pracodawcy, związane z udziałem w reportażu telewizyjnym.
Warto dodać, że wicedyrektor Głowa nie jest jedyną osobą, która może ponieść konsekwencje. Inne osoby, które zgłaszały problem nadużyć lekarza, również znalazły się pod presją. Sygnalistki, które zasygnalizowały sytuację, były zmuszone do podjęcia decyzji o odejściu z pracy lub przenosinach.
Cała sytuacja miała miejsce w szpitalu, który już wcześniej był obiektem publicznych kontrowersji. W 2023 roku dyrektor Kucharski kupił kosztowne cygara dla ówczesnego prezydenta Krakowa z funduszy szpitalnych, za co został ukarany naganą. W mediach pojawiły się także doniesienia o nielegalnym nagrywaniu dźwięku przez kamery w szpitalu oraz o naruszeniach godności pacjentów.