Łapanka przy okazji Open'era. Policja zatrzymała 11 osób z "niewielkimi ilościami narkotyków"

Open'er to jedno z największych wydarzeń muzycznych w Polsce, na które przyjeżdżają ludzie z całego świata. Okazuje się, że pośród nich na ulicach Gdyni chodzą teraz policjanci, wyłuskujący osoby, które można oskarżyć o łamanie prawa.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

natemat.pl
Paweł Kalisz

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

1523

Open'er to jedno z największych wydarzeń muzycznych w Polsce, na które przyjeżdżają ludzie z całego świata. Okazuje się, że pośród nich na ulicach Gdyni chodzą teraz policjanci, wyłuskujący osoby, które można oskarżyć o łamanie prawa. W piątek poinformowano, że podczas "rutynowego legitymowania" zatrzymano już 11 osób z "niewielką ilością narkotyków".

Jak informują lokalny portal Trójmiasto.pl, w okolicy gdzie trwa festiwal Open'er Festival 2019 zatrzymano łącznie 11 osób. Wszystkie miały przy sobie niewielkie ilości narkotyków, zatem pośród zatrzymanych próżno raczej szukać dilerów. Policja chętnie podkreśla, że wszyscy mieli na sobie opaski wskazujące na to, że przyjechali właśnie na festiwal.

Tylko dwie z zatrzymanych osób to mieszkańcy Gdyni, resztę stanowią goście z innych rejonów kraju. Wszystkich charakteryzuje także młody wiek. W ręce policji trafili festiwalowicze w wieku od 16 do 35 lat. Zatrzymań gdyńska policja miała dokonać w dzielnicach Śródmieście i Oksywie, a nie bezpośrednio na terenie, gdzie trwa impreza

Oceń treść:

Average: 3.7 (3 votes)

Komentarze

kle (niezweryfikowany)

Łapanka to dobre określenie na takie akcje. Tajniacy na ulicach, tajniacy w samochodach- obserwujący ludzi i mogący, jeśli zechcą, bez powodu przeszukać ci samochód lub zrobić rewizje osobistą. Jeśli znajdą nawet minimalne ilości zioła to są usatysfakcjonowani-mają kolejnego przestępcę. Co to kurwa jest? Przecież to jakieś państwo policyjne!
Metro (niezweryfikowany)

Spójrzcie i zapamiętajcie te dwa psy co ciągną chłopaka. Jakie chamskie zadowolone ryje.
Spostrzegawczy ... (niezweryfikowany)

Nikogo nie ciągną, poza tym to kobieta, i tylko Pan po prawej jest zadowolony :)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Bad trip

set: podekscytowanie potęgowane doświadczeniami towarzyszy, oczekiwana ekstaza przy słuchaniu muzyki. setting:wieczór, mój pokój, a w nim współlokatorka czysta od zawsze, tripkompan, dwóch kumpli którzy 2 dni wcześniej brali i było im dobrze:)

   Pomysł zjedzenia mahometa był mój. Sporo o nim czytałam 2 dni wcześniej dwóch kolegów (B. i C.) pod moją trzeźwą asystą przeżyło bardzo pozytywne doświadczenie: muzyka sprawiała im niebywałą rozkosz, a spacer po parku był wesołą przygodą.

  Start ok. 17.00. Ja i A. ładujemy pod język, popijamy i czekamy.

Po ok. 10 minutach świat mi zaczyna falować. Pojawiają sie stopniowo OEVy, A. ma ok. 20-minutowe opoźnienie doznań w stosunku do mnie.

  • Marihuana
  • Oksybutynina
  • Pierwszy raz

Dom, później dwór i dom kumpla. Grudzień 2013, za oknem pada sobie śnieg, jest sobota. Nastrój dobry, chęć przetestowania czegoś nowego dodawała mi tyko zachwytu i coraz większej ciekawości efektów.

Trip raport był pisany na bieżąco. W domu znalazłem lek o nazwie "Driptane" zawierający oksybutyninę 5mg w tabletce.

Szybka googlownica, okazało się że substancja nie jest zbyt popularna wiec trzeba ją sprawdzić. Postanowiłem, że przetestuję ją następnego dnia.

12.49: Zarzucenie 3 tabletek Driptane (3x5mg), popite herbatą, zaraz po tym zjadłem obiad.

13.14: Odczuwam lekko zmieniony wzrok, obraz nieco się rozmazuje. Patrząc na zieloną ścianę mam wrażenie, jakby falowała.

  • Dekstrometorfan
  • Kodeina

Dzień jak co dzień, stan obojętny, miejsce tu i teraz, no dobra, łóżko.

To ten dzień. Próbuje po tylu latach ćpańska najbanalniejszego (bo najłatwiej dostępnego) mixu świata. Dwa odłamy leczenia duszy i kaszlu mieszają się w moim żołądku. W tak małych dawkach (pierwsze 150mg dexa najpierw, po godzinie dopiero dorzutka kody i drugiego 150) bo kodeinę i tak zamierzam rzucić raz na zawsze (raport stąd od typa, który pisał, że po latach katowania thiocodinu spędził rok w szpitalu, z rozkurwionymi flakami, zapamiętam na całe życie) a acodin w dużych dawkach wywołuje we mnie jakieś pojebane rażenie prądem, nie wiem, miał ktoś też to? Wracając, naćpałem się.

  • 2C-E
  • 4-ACO-DMT
  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Mieszanki "ziołowe"

własny pokój, ciepłe łóżko, laptop pod ręką, zgaszone światło, zapalone świece i kadzidła.

Waga: około 60-70kg,

Nastawienie: chęć wykorzystania resztek RC, zamierzam spędzić parę chwil bez muzyki, w kompletnej ciszy i ciemności, by zobaczyć, co tak naprawdę oferuje ten mix.

21:53 - idzie 5 pierwszych acodinków, zarzucam po 5 co 3 minuty.

22:14 - 30 białych cukiereczków zostalo zjedzone, za 15-30 minut wkładam pod język fragment chusteczki nasączony roztworem 4-aco i 2C-E, który to postaram się utrzymać tam przez jakieś 15 minut przed połknięciem. Prawie jak blotter ;)

randomness