Kurier zatrzymany przez CBŚP - przemycał marihuanę z Hiszpanii

Prawie 6 kg marihuany o czarnorynkowej wartości około 300 tys. złotych i trzy pojazdy zagarnęli policjanci CBŚP z Gdańska współpracując ze strażą graniczną.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Policja.pl

Odsłony

389

Prawie 6 kg marihuany o czarnorynkowej wartości około 300 tys. złotych i trzy pojazdy zabezpieczyli policjanci CBŚP z Gdańska współpracując ze strażą graniczną. Narkotyki ukryte były w specjalnych skrytkach w podwójnej podłodze volkswagena golfa. Dwóch zatrzymanych mężczyzn: 56-letni Tadeusz T. i 38-letni Krzysztof P. usłyszało zarzut przemytu narkotyków. Obaj zostali tymczasowo aresztowani. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od lat 3 do 15.

Funkcjonariusze CBŚP w Gdańsku wspólnie z Morskim Oddziałem Straży Granicznej w Gdańsku pracowali nad rozpoznaniem zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się wewnątrzwspólnotowym obrotem narkotyków - głównie marihuany. Jak ustalili policjaci, członkowie grupy przestępczej przemycali narkotyki wykorzystując do tego specjalnie przygotowane pojazdy. 56-letniego Tadeusza T., mieszkańca powiatu Starogard Gdański, policjanci zatrzymali w miejscowości pod Zieloną Górą. Mężczyzna kierował volkswagenem golfem. Okazało się, że w pojeździe zamontowano podwójną podłogę, w której przygotowano specjalnie skrytki. Wewnątrz policjanci odkryli prawie 6 kg marihuany.

Funkcjonariusze zatrzymali także odbiorcę narkotyków - 38-letniego mieszkańca Zielonej Góry.

Po zarzutach obaj mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.

Jak wynika z szacunków czarnorynkowa wartość narkotyków to równowartość około 300 tys. złotych. Prawdopodobnie na rynek polski trafiały one z Hiszpanii. Dodatkowo funkcjonariusze zabezpieczyli trzy pojazdy o wartości 42 tys. złotych, które prawdopodobnie służyły do przestępczego procederu, a także pieniądze: 3600 zł i 100 Euro.

Za przemyt znacznych ilości narkotyków grozi kara pozbawienia wolności od lat 3 do 15.

Śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Miks

Nastawienie pozytywne. Lekka euforia, która mieszała się z obawą, bo biorę dzisiaj sam pierwszy raz. Ostatnimi czasy oglądałem filmy Lokator, Psycho, miałem to w podświadomości pewnie. Zastanawiałem się, czy mogę wziąć, czy nie mam czegoś na głowie, co może się ujawnić, jakiś problem. Uznałem że biorę.

 

  Mój trip odbył się na stancji, to miała być moja ostatnia jazda przed wakacjiami. Nie udało mi się namówić lokatora z pokoju na wspólną degustacje. Tak więc zostałem sam na opustoszałej stancj. Po ostatnim egzaminie w oczekiwaniu na wyniki trzy dni niemiłosiernie się nudziłem, oglądałem filmy i buszowałem w internecie. Wtedy to wpadłem na pomysł, że  będzie to ten dzień. Pełen entuzjazmu zarzucam kwasa, jeden karton.  Jest godzina 18. Jestem podekscytowany i czekam, aż  spojrze na obrazy i posłucham muzyki w innym stanie percepcji.

  • Amfetamina
  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Inne
  • Kodeina
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Metkatynon
  • Tripraport

dom w spokojnej wiejskiej okolicy, pełna swoboda działania, myślę, że wszyscy uczestnicy byli w pełni rozluźnieni i wolni od trosk. Przebywaliśmy w 3 pokojach, wszędzie dużo miejsca do siedzenia, leżenia, obecność TV, komputera z muzyką, balkon.

Słowem wstępu, czyli geneza spotkania.

  • Zolpidem

Raczej ponury. W swoim pokoju w nienajlepszym humorze. Chciałem iść spać.

 

Tabletkę Stillnoxu kładę pod językiem. Po chwili zmywa się cukrowa otoczka. Moje usta wypełnia gorzki smak. Czekam parę minut i z minuty na minutę zaczyna mi się robić lżej, jakby moje ciało pływało w cieczy. Kończę pisać jedną ważną wiadomość do przyjaciela i zamykam komunikator. Cały czas ze słuchawkami na uszach wybieram utwór (Archive – Again), by wyciszyć się przed snem.

Po chwili, ledwo powstrzymując odruch wymiotny podchodzę do umywalki. Popijam gorzkie błoto po rozpuszczonej tabletce i wracam do komputera.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Dom i własny pokój na piętrze. Na parterze rodzice, którzy spali i nie wiedzieli co będę robił. Nastawienie pozytywne. Ciekawość co się wydarzy. Chęć odpowiedzi na pytania i poznania prawdy.

 Jak opisać coś, czego opisać się nie da?

 

randomness