Witajcie drodzy czytelnicy. Siadajcie wygodnie i posłuchajcie historii z czasów mojej młodości. Opowiem wam o podróży, która zmieniła moje życie... ale zacznijmy od początku...
Prawie 6 kg marihuany o czarnorynkowej wartości około 300 tys. złotych i trzy pojazdy zagarnęli policjanci CBŚP z Gdańska współpracując ze strażą graniczną.
Prawie 6 kg marihuany o czarnorynkowej wartości około 300 tys. złotych i trzy pojazdy zabezpieczyli policjanci CBŚP z Gdańska współpracując ze strażą graniczną. Narkotyki ukryte były w specjalnych skrytkach w podwójnej podłodze volkswagena golfa. Dwóch zatrzymanych mężczyzn: 56-letni Tadeusz T. i 38-letni Krzysztof P. usłyszało zarzut przemytu narkotyków. Obaj zostali tymczasowo aresztowani. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od lat 3 do 15.
Funkcjonariusze CBŚP w Gdańsku wspólnie z Morskim Oddziałem Straży Granicznej w Gdańsku pracowali nad rozpoznaniem zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się wewnątrzwspólnotowym obrotem narkotyków - głównie marihuany. Jak ustalili policjaci, członkowie grupy przestępczej przemycali narkotyki wykorzystując do tego specjalnie przygotowane pojazdy. 56-letniego Tadeusza T., mieszkańca powiatu Starogard Gdański, policjanci zatrzymali w miejscowości pod Zieloną Górą. Mężczyzna kierował volkswagenem golfem. Okazało się, że w pojeździe zamontowano podwójną podłogę, w której przygotowano specjalnie skrytki. Wewnątrz policjanci odkryli prawie 6 kg marihuany.
Funkcjonariusze zatrzymali także odbiorcę narkotyków - 38-letniego mieszkańca Zielonej Góry.
Po zarzutach obaj mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.
Jak wynika z szacunków czarnorynkowa wartość narkotyków to równowartość około 300 tys. złotych. Prawdopodobnie na rynek polski trafiały one z Hiszpanii. Dodatkowo funkcjonariusze zabezpieczyli trzy pojazdy o wartości 42 tys. złotych, które prawdopodobnie służyły do przestępczego procederu, a także pieniądze: 3600 zł i 100 Euro.
Za przemyt znacznych ilości narkotyków grozi kara pozbawienia wolności od lat 3 do 15.
Śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.
Witajcie drodzy czytelnicy. Siadajcie wygodnie i posłuchajcie historii z czasów mojej młodości. Opowiem wam o podróży, która zmieniła moje życie... ale zacznijmy od początku...
Set: Trip z najlepszym przyjacielem (23 lata) oczekiwany przez cały weekend, pozytywne nastawienie na kolejne doświadczenie psychodeliczne, chęć wyłączenia się z życia codziennego i przeżycia czegoś wyjątkowego. Setting: Pokój przyjaciela, obrzeża dużego miasta, miejsce sprzyjające, w domu obecni rodzice przyjaciela. Chłodna noc nadchodzącej wiosny.
Słowo wstępu
Od dłuższego czasu będąc zachwycony klimatem psychodelików, pomimo niewielkiego doświadczenia ze względu na różnorodność, ale za to licznych spotkaniach z THC, postanowiłem opisać Wam moje ostatnie przeżycie z ową substancją.
Pozytywne nastawienie, wzrastające emocje, chęć doznania silnych wrażeń zmysłowych, ciekawość co do tajemniczej substancji i uzyskanych przezeń efektów. Miejsce przyjęcia : dom Osoby towarzyszące : dwóch mniej doświadczonych kolegów
Witam wszystkich użytkowników substancji psychoaktywnych, nie jestem co prawda nowy aczkolwiek jest to mój pierwszy trip raport, z którym chciałbym się obnażyć publicznie, toteż z góry proszę o wyrozumiałość. Życzę ciekawej lektury i zachęcam do przeczytania.
Godzina 14:30