Kupić u pedagoga.

Poznań. Pedagog szkolny aresztowany pod zarzutem rozprowadzania narkotyków.

Anonim

Kategorie

Odsłony

3460

Gazeta Wyborcza 180700 nr 166.3467

 

Kupić u pedagoga

Małgorzata M., pedagog z poznańskiej szkoły zawodowej, która prowadziła wśród uczniów akcje antynarkotykowe, została aresztowana pod zarzutem rozprowadzania amfetaminy

Policja zatrzymała 33-letnią Małgorzatę M. w piątek, gdy wspólnie ze swym byłym uczniem 23-letnim Oktawianem E. próbowała przekazać kilogramową paczkę amfetaminy (o rynkowej wartości ponad 100 tys. zł) innemu absolwentowi tej szkoły Wojciechowi W.
Wojciech W. nie mógł znaleźć pracy i w tej sprawie kontaktował się z Małgorzatą M. Ta najpierw zaproponowała mu, by sprzedawał papierosy i alkohol bez akcyzy. Wojtek nie zgodził się. Później pani pedagog przedstawiła mu propozycję handlowania amfetaminą. Wojtek najpierw na to przystał, ale potem się wycofał. Kiedy Oktawian E. zaczął mu grozić, chłopak poszedł na policję.

Policja zastawiła pułapkę, w którą wpadli Małgorzata M. i jej wspólnik. W sobotę oboje zostali aresztowani na trzy miesiące.
Małgorzata M. pracuje w Zespole Szkół Zawodowych nr 6 przy ul. Różanej od pięciu lat. - Jestem zszokowany tą wiadomością - powiedział nam wczoraj wicedyrektor Zbigniew Lubiński. - To wręcz kryształowa postać. Miała wspaniały kontakt z młodzieżą. Organizowała w szkole akcje antynarkotykowe dla uczniów, rodziców i nauczycieli. Wielokrotnie wskazywała dyrekcji szkoły, kto spośród uczniów może brać.

Pracownicy szkoły nie mogą uwierzyć w to, co się stało: - To wręcz nieprawdopodobne - mówi szkolna anglistka. - To taka miła i sympatyczna osoba. Jest taka filigranowa, ma 1,50 m wzrostu, jak ona wytrzyma w tym więzieniu - zastanawia się. Nauczyciele są jednak zgodni - jeśli oskarżenia potwierdzą się, to pedagog powinna zostać osądzona jak najsurowiej.
- Dramatyczna sytuacja. Tym bardziej że szkolny pedagog powinien pokazywać młodzieży ślepy zaułek narkomanii - ocenia wielkopolski wicekurator oświaty Andrzej Jęcz.
O aresztowaniu Małgorzaty M. napisaliśmy we wczorajszym poznańskim dodatku "Gazety". Dyrektor ZSZ nr 6 Roman Gogulski przerwał swój urlop. - Poszedłem do kiosku, żeby kupić sobie cukierki, bo rzuciłem palenie, ale jak zobaczyłem "Gazetę", to kupiłem od razu papierosy. Jeśli to wszystko się potwierdzi, to pedagog będzie zwolniona z pracy dyscyplinarnie - powiedział nam wczoraj.
JAKUB STACHOWIAK, OLA, RAK

Zmieniliśmy dane chłopaka, który zgłosił sprawę policji

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Kasia (niezweryfikowany)

Myśle że to co piszecie jest potrzebne bo akurat znam te osoby!!! <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Pusty dom, spokój, dieta warzywno-ryżowa. Stan psychiczny - zły, wcześniejsze myśli samobójcze.

W ucieczce przed śmiercią…

Minął ponad rok od mojego pierwszego razu z grzybami. Wiele stron można by napisać o zmianach, które zaszły przez ten czas, wszystko można jednak podsumować w jednym zdaniu: zostałem uleczony i znalazłem wreszcie właściwą drogę… Przejdźmy jednak do rzeczy.

  • Inne
  • Tripraport

Działka nad zbiornikiem wodnym, względna pogoda i niezły humor. 8 osób. Wśród tych 8 osób roboczo wyróżniłem grupę gamma (D.,I.,K.,W.,), grupę alfa (sinus i M.) a także siebie i Cosinusa. Grupy oznaczone greckimi literami alfabetu nie znały się ze sobą, a ja i Cosinus znaliśmy wszystkich. Powodowało to u mnie pewnie wątpliwości co do wrzucania sajo w takiej liczebności

 

Wstęp

Jak w każde kanikuły miał odbyć się „jakiś tam sajko trip”. Jak rok temu padło na działkę w okolicy idealnie się do tego nadającej. Różnicą była liczba osób – nie wrzucałem wcześniej niczego psychodelicznego w takiej grupie. Zebraliśmy się na miejscu o godzinie 21. Kilkanaście minut zeszło nam na ustaleniu tego gdzie właściwie idziemy (w sumie to jak zwykle chuja co ustaliliśmy) i zebranie niezbędnych do przetrwania w głuszy itemów.

Faza

  • 2C-P
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne nastawienie - świętowanie zdanego egzaminu, pożegnalny trip przed długą rozłąką. Planowana nocka w terenie, w połowie powrót do domu.

 

Właśnie obroniłem pracę licencjacką na bardzo dobry, dwa dni wcześniej dyplom artystyczny. Pomyśleliśmy z dziewczyną „A” (18), że to dobra okazja do świętowania i zakończymy wakacje tripem na 2C-P (to nasz drugi raz z tą substancją). Poza powodami do radości miałem też zmartwienia – za 2 dni moja A wyjedzie i zobaczymy się dopiero za cztery miesiące.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Własny dom, zupełnie pusty. Noc, dobre samopoczucie, brak problemów.

Cóż to był za trio! We wpisie na forum wspomniałem o nim słowami "uważajcie na aborty!" i jest to klucz do zrozumienia, dlaczego w miarę średnia dawka podziałał tak silnie. Trzy i pół grama suszu, z czego jeden gram to karłowate piny, których miałem tak wiele, że żal było mi ich się pozbywać i postanowiłem je również przyjąć. 

 

randomness