Koszerna marihuana sposobem na ominięcie absurdalnych przepisów

Przepisy nie pozwalają określić marihuany jako „organicznej”. Przedsiębiorcy znaleźli inny sposób na podkreślanie jakości produktu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita
Andrzej Mandel

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

530

Przepisy nie pozwalają określić marihuany jako „organicznej”. Przedsiębiorcy znaleźli inny sposób na podkreślanie jakości produktu.

W USA marihuana jest coraz powszechniej dostępna. Kolejne stany dołączają do grupy tych, w których „trawka” może być legalnie sprzedawana, kupowana i uprawiana. Jednak nie można jej oznaczyć, jako wyrobu „organicznego” – przepisy standaryzujące w USA co może być określane jako produkt „organiczny” są przepisami federalnymi. Marihuana zaś nie jest legalnie dostępna na poziomie federacji, tylko na poziomie konkretnych stanów. Przedsiębiorcy chcący dać do zrozumienia swoim klientom, że ich towar jest wysokiej jakości i pod stałym nadzorem jednostek certyfikujących znaleźli jednak sposób na to, by się wyróżnić i dać do zrozumienia, że nie korzystają z pestycydów czy sztucznych dodatków.

Farmer z Kalifornii nie mogąc aplikować o certyfikowanie jego produktu jako organicznego zdecydował się na skorzystanie z innej, dobrze rozpoznawalnej opcji certyfikowania produktu – jego marihuana zyskała certyfikat koszerności.

- Nie musisz być organiczny by być koszernym. Musisz mieć produkt wolny od robaków, nie mieć szkodników i przejść przez inspekcję – tłumaczył farmer Mitch Davis serwisowi circa.com.

Status koszerności nie stwierdza, co prawda, czy produkt jest organiczny, ale uzyskuje się go potwierdzając czystość procesu produkcji. O farmę Davisa „dba” Rabbi Zirkind, który przeprowadza niespodziewane inspekcje upewniając się, że pracownicy noszą rękawice i czepki na włosy, a miejsce pracy lśni czystością. Jeżeli rabin ma wątpliwości do jakości jakiegoś produktu, jest on niszczony.

- Sądzę, że ludzie zasługują na wiedzę, że to co konsumują jest zdrowe – mówił circa.com Josh Drayton z California Cannabis Industry Association.

Producenci marihuany wciąż starają się znaleźć sposób, by podkreślić jakość swoich produktów. Nie wszyscy jednak decydują się na zewnętrzne certyfikowanie. Hodowcy z Oregonu, gdzie wdrożono przepisy regulujące używanie pestycydów i nawozów, uważają że konsumenci nie muszą się martwić jakością kupowanej legalnie marihuany.

Na poziomie federalnym marihuana wciąż jest na liście substancji kontrolowanych i jako taka nie może mieć regulacji dotyczących uprawy organicznej. Co sprawia, że hodowcy będą szukać sposobów, by wyróżnić swój produkt na rynku. Co ciekawe, marihuana zasadniczo jest koszerna sama w sobie – nawet w Paschę. Certyfikat podkreśla więc co najwyżej czystość procesu produkcji.

Oceń treść:

Average: 9.2 (5 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Kokaina
  • Tripraport

Dom, chill.

Kokaina to prawdopodobnie najsłabszy narkotyk jaki znam, biorąc pod uwagę lot i cenę detaliczną - bardzo słabo sie to kalkuluje. O tyle ze jeszcze mam b.dobry kontakt i  czystośc jest zawsze wysoka, inaczej jest tostrata czasu, pieniedzy i zatok na bóg wie co tam jest w worze. Zejście potrafi być szmaciarskie, na sczescie nie trwa za długo.

  • Amfetamina
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Mefedron
  • Miks

Bardzo dobry humorek, 18 urodziny kolegi wyprawiane w dosc duzym klubie, duzo znajomych, fajna ekipa pozytywnie nastrajająca, spodziewalem sie mocnej bani tej nocy

Zaczynamy podróż w nieznane, jedno jest pewne, bedzie grubo a co nam w tym pomoże to sie okaże.

20:30-Przychodzę na umówioną godzinę do domu D i wraz z nim czekamy na L (to były jego 18 urodziny) po jego przyjściu
od razu zarzucamy bombki Amfetaminy, trzeba było łykać bomby bo materiał był strasznie mokry, w sumie lepiej, nie wyżera nosa i gardła ale dla innych walenie po nosie to rytułał

  • Kodeina

Nazwa substancji: Kodeina (lek Neoazarina – tabl)

Doświadczenie: niezbyt wiolkie: głównie: dxm, tramadol, tusippect i inne...

Dawka: doustnie 400mg (40 tabl po 10mg)


  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Sam w pokoju, ciekawy nowej substancji, gram w Edgeworld na Google+

Już od jakiegoś czasu chciałem spróbować kodeiny i wczoraj nadarzyła się okazja. Siostry nie było w domu, więc zająłem jej pokój na noc i miałem względny spokój ;D W chacie została mama i wścibski brat.

0:20 - Rozkruszyłem 20 tabletek Antidolu i dolałem  50ml zimnej wody. Po chwili mieszania wszystko poszło na filtr i do lodówki.  Chyba nie do końca rozpuściłem kodeinę w wodzie, bo jak przelewałem na filtr, na ściankach szklanki zostały jakieś białe kawałki.