Komórki ludzkie produkują morfinę

Komórki ludzkie hodowane w laboratorium mogą naturalnie produkować morfinę, jeden z najsilniejszych znanych leków przeciwbólowych - zaobserwowali badacze z Niemiec.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

4256

Naukowcy pod kierunkiem Meinharta Zenka z Uniwersytetu im. M. Lutra w Halle sprawdzali zdolność do produkcji morfiny przez ludzkie komórki nerwowe zmienione nowotworowo i komórki raka trzustki.

Badania potwierdziły, że komórki ludzkie są w stanie produkować morfinę, a jej synteza przebiega podobnie jak w komórkach maku.

Naukowcy nie potrafią jednak wyjaśnić, jaka może być rola morfiny powstającej w komórkach ssaków. Niektóre badania sugerują, że związek ten może brać udział w regulacji czynności układu odpornościowiego, układu krążenia i nerwowego.

Dlatego identyfikacja genów odpowiedzialnych za produkcję morfiny u ludzi i ssaków może pomóc w opracowaniu nowych metod walki z bólem czy regulowania pracy układu odpornościowego.

Uzyskiwana z soku maku lekarskiego morfina należy do opioidów - tj. alkaloidów opium. Jest jednym z najsilniejszych znanych obecnie leków uśmierzających ból.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

.chudy. (niezweryfikowany)

teraz i ty możesz wyprodukować morfinę!!
Później (niezweryfikowany)

no to panowie policjanci brac sie do roboty i aresztowac wszystkich ludzi i siebie samych
Lewy_Zakret (niezweryfikowany)

no to panowie policjanci brac sie do roboty i aresztowac wszystkich ludzi i siebie samych
ktos tam (niezweryfikowany)

no to panowie policjanci brac sie do roboty i aresztowac wszystkich ludzi i siebie samych
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-B
  • Ayahuasca
  • DOB
  • Grzyby halucynogenne
  • LSD-25
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Mimosa Hostilis
  • Opium
  • Powój hawajski
  • Retrospekcja
  • Ruta stepowa
  • Szałwia Wieszcza

Chcę podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem psychodelicznym.
Obecnie w Polsce z jednej strony rząd walczy z dystrybucją substancji psychoaktywnych, a z drugiej strony bardzo liczna część społeczeństwa zażywa takie środki lub jest nimi zainteresowana.

Już w wieku 16 lat szukałem kontaktu z psychodelią (urodziłem się w 1968 roku).
Mając 18 lat poznałem środowisko dające swobodny dostęp do Marihuany.
Jeden z kolegów w naturalny sposób uprawiał konopie indyjskie i uzyskiwał tak silny „towar”, że nawet raz należało zaciągać się nim ostrożnie.

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Miasteczko na mazurach, około 20 tysięcy mieszkańców. Nudy że klękaj Stefan, brak słów. Dostęp do substancji psychoaktywnych prawie zerowy, postanowiłem więc spróbować czegoś dostępnego w najbliższej aptece. Padło na kodeinę. Trochę poczytałem o odczuciach, dawkowaniu, sposobach itd. i jako że to miał być mój pierwszy raz jeśli chodzi o kodę wybrałem najprostszą z opcji: Thiocodin do gęby, rozgryźć, zapić. Od rana byłem jakoś dziwnie na to podkręcony a że miałem wolne - postanowiłem to zrobić. Ugadałem się z ziomeczkiem, na potrzeby TR będzie nazywany DDK. Spotkaliśmy się wieczorem, po drodze zaopatrzyłem się w Thio po czym udaliśmy się na poszukiwania jakiegoś buszka. Misja wykonana, siedzimy, czekamy na miejsce żeby móc w spokoju skręcić jointa.

19:30 : wychodzę z domu, idę spotkać się z DDK, po drodze zaopatrzam się w Thiocodin. 10 tabletek, myślę że na początek wystarczy nawet mniej

 

20:15 : siedzimy i czekając na bucha wrzucam do gęby 9 tabletek, rozgryzam je i popijam wodą, smak jest niemiły ale dzięki temu woda smakuje wręcz słodko

20:40 : czekam na efekty, dla zabicia czasu kopiemy piłkę pod blokiem, spalam papierosa.

  • Adrenalina

N/N

Wpis usunięty z powodów prywatnych.

  • Marihuana
  • Metoksetamina
  • Przeżycie mistyczne

Miejsce: bezpieczny domek na uboczu Pierwszy mocniejszy samotny trip z lekką dozą niepewności.

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że poniższy trip raport będzie raczej nieudolną próbą opisania czegoś czego nie da się opisać słowami. Zdecydowałem się na publikację ponieważ dokonałem pewnych spostrzeżeń które mogą okazać się pomocne niektórym użytkownikom.

randomness