Miejsce akcji:
Miasteczko w Holandii, mój dom a także moja głowa.
Czas akcji:
Czas trwania akcji obejmuje wieczór i noc podczas której spałem.
Bohaterowie:
Ja - Gryby
Komar
Antek
Najbardziej poszukiwany handlarz narkotyków w Kolumbii, szef potężnego kartelu Clan del Golfo, Dairo Antonio Usuga, znany jako „Otoniel”, został schwytany w północno-zachodniej części kraju – poinformował w sobotę kolumbijski rząd.
Najbardziej poszukiwany handlarz narkotyków w Kolumbii, szef potężnego kartelu Clan del Golfo, Dairo Antonio Usuga, znany jako „Otoniel”, został schwytany w północno-zachodniej części kraju – poinformował w sobotę kolumbijski rząd.
50-letni Dairo Antonio Usuga został schwytany w piątek w mieście Necocli, jednej z głównych twierdz kartelu w pobliżu granicy z Panamą, w wyniku operacji z udziałem ponad 500 członków kolumbijskich sił specjalnych.
Clan del Golfo to najpotężniejszy gang handlarzy narkotyków w Kolumbii, największy na świecie eksporter kokainy.
Aresztowanie „Otoniela” to największy w ostatnich dziesięcioleciach cios rządu kolumbijskiego w zorganizowaną przestępczość w kraju, który jest porównywany przez władze w Bogocie do zabicia w 1993 roku Pablo Escobara, kolumbijskiego barona narkotykowego.
Za pomoc w schwytaniu Dairo Antoniego Usugi Stany Zjednoczone oferowały nagrodę w wysokości 5 milionów dolarów.
Dairo Antonio Usuga był szefem gangu handlującego narkotykami złożonego z byłych członków grup paramilitarnych, którzy toczyli zaciekłą walkę z lewicowymi partyzantami do 2010 roku.
W marcu kolumbijska policja, przy współpracy ze służbami amerykańskimi, schwytała siostrę „Otoniela” podejrzaną o handel narkotykami i pranie brudnych pieniędzy. Nini Usuga została przekazana Stanom Zjednoczonym.
Niewyspany i zmęczony, już miałem iść spać.
Miejsce akcji:
Miasteczko w Holandii, mój dom a także moja głowa.
Czas akcji:
Czas trwania akcji obejmuje wieczór i noc podczas której spałem.
Bohaterowie:
Ja - Gryby
Komar
Antek
W piatek skonczylem lekcje okolo 14. Wiedzialem, ze najprawdopodobniej
caly
wieczor
spedze sam w domu, wiec czemu by nie sprobowac czegos nowego ? Wszedlem
wiec
po drodze do apteki i za 2zl76gr stalem sie szczesliwym posiadaczem listka
Tussipectu.
Potem jeszcze tylko wizyta w cukierni, gdzie zakupilem mala butelke
pomaranczowego
Frugo (zielony sie niestety skonczyl :( Wyszedlem i zapodalem na dobry
poczatek 4
Zdana poprawka, wyśmienity nastrój, ciekawość, ogólnie wesołe i przyjemne nastawienie z nutką zaniepokojenia
Set: Neutralne nastawienie, lekkie podekscytowanie, kompletny brak świadomości o potencjale DXM (absolutnie nie spodziewałem się takich efektów). Właściwie to może byłem trochę sceptyczny. Setting: Zupełnie niekontrolowany i nieplanowany. Początkowo na zewnątrz w osiedlowym skwerze, potem w swoim mieszkaniu. 3ech psychonautów (Jamnik, Torbiel & Acocharlie) na tej samej dawce DXM, (J & T z dużym doświadczeniem, A 1x czy 2 probowal i ja pod względem DXM i dysocjantów w ogóle dziewiczy umysł) + grupka znajomych na alko i THC do momentu wejścia Aco za wyjątkiem kolegi Crewniaka - tylko on był w stanie z nami wytrzymać.
Uprzedzam, że mam tendencję do rozciągliwości i jest to mój 1szy TR.
Jeśli chcesz przeczytać sam opis tripu, zjedź niżej - do 19stego akapitu.