Kokaina w koszulkach. "Mundialowa gorączka" w Kolumbii

Celnicy na lotnisku w Bogocie udaremnili próbę przemytu 70 kilogramów kokainy do holenderskiego Groningen. Narkotykami w płynnej formie nasączone były piłkarskie koszulki, dokładnie takie, w jakich reprezentacja Kolumbii występuje na rosyjskich mistrzostwach świata.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

sport.tvn24.pl
pqv/twis

Odsłony

556

Celnicy na lotnisku w Bogocie udaremnili próbę przemytu 70 kilogramów kokainy do holenderskiego Groningen. Narkotykami w płynnej formie nasączone były piłkarskie koszulki, dokładnie takie, w jakich reprezentacja Kolumbii występuje na rosyjskich mistrzostwach świata.

Początkowo funkcjonariusze wydziału antynarkotykowego w paczce wysłanej z małej kolumbijskiej miejscowości Barranquilla nie dostrzegli niczego niepokojącego.

Ich uwagę przykuła waga przesyłki. Jak się okazuje, najnowsza metoda kolumbijskich przemytników zwiększyła masę paczek ze strojami sportowymi. Na miejscu odbiorcy, już w warunkach laboratoryjnych, byliby w stanie odzyskać narkotyki, nie tracąc przy tym ani grama.

Skażona koszulka

Coronel Ramirez, dowódca wydziału antynarkotykowego lotniska El Dorado: - Przestępcy próbowali wykorzystać mundialową gorączkę, jaka zapanowała w Kolumbii.

- Handlarze narkotyków nie przestają wynajdywać nowych sposobów swojej działalności. Próbują odwracać naszą uwagę coraz bardziej oryginalnie. Szkoda, że koszulka, która wywołuje w kraju tyle radości, została skażona kokainą - dodał.

Na razie nie wiadomo, kto stoi za próbą przemytu.

Oceń treść:

Average: 8 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Gałka muszkatołowa
  • Katastrofa
  • Kodeina

Moj pokoj, spokoj. Bylam chora, mialam katar, zatkane zatoki i bol gardla, przecenilam swoje mozliwosci. Nastawienie jak zawsze przy g m pozytywne, oczekiwalam najmocniejszego z dotychczasowych tripow z ta substancja.

Godzina 0 - Przed chwila wypilam gesta breje skladajaca sie ze startej galki muszkatolowej w ilosci trzech orzechow oraz wody. Miksture przegryzlam fantastycznym jogurtem malinowym. Jest godzina 19:05, a ten trip report zamierzam pisac na biezaco, co wlasnie robie.

  • 4-HO-MET
  • Etanol (alkohol)
  • Pierwszy raz

Trip z trójką znajomych - C, Sz i K. Dla nikogo z nas nie był to pierwszy raz z psychodelikami. Zdarzyło się już nam nawet wcześniej tripować na kwasie w podobnym składzie - ja z C i Sz. C i Sz z kolei jedli hometa z K. Jedynie ja z K nie miałem wcześniej okazji razem spożywać psychodelików. Pokój C w jego domu rodzinnym. Rodzina C była w domu, ale mieliśmy pełen komfort, jako że rzadko kiedy w ogóle ktoś zaglądał do pokoju, w którym mieliśmy spędzić najbliższe kilka godzin. Zimowy wieczór. Ogólna kondycja psychofizyczna całkiem niezła, chociaż bywało lepiej. Możliwa lekka tolerka. W ciągu ostatnich 3 tygodni zdążyłem odbyć dwa tripy przy 15mg i 10mg 4-ACO-DMT (choć to drugie trudno nazwać tripem z prawdziwego zdarzenia).

Wstęp: Zbieg okoliczności sprawił, że na przełomie 2011/2012, po tym jak długo nie mogłem znaleźć okazji ani towarzystwa, żeby spróbować psychodelików, nagle okazało się, że w okresie trwającym trochę więcej niż miesiąc umówiłem się na aż cztery tripy. Opisywany w niniejszym TR był trzecim z nich. Ze względu na duże ich zagęszczenie jak i inne okoliczności, nastawiałem się raczej na rozrywkowego tripa niż na podróż w głąb siebie. Już od dłuższego czasu planowałem z kilkoma starymi znajomymi zjedzenie hometa albo 4-ACO-DMT.

  • LSD-25

Wstęp:

  • LSD-25


ojeeej..


ale bylo...przejebane ;]


poza tym bylem wtedy mlody i glupi (a teraz jestem starszy i glupi)


No wiec....


Bylo to na sylwestra 98-99. Rodzice wyjechali.


Dwa zakupione wczesniej hoffmany czekaly na swoj czas.


Ona byla rok starsza, ja bylem wtedy w drugiej? trzeciej klasie

liceum...


nie..zaraz, musze policzyc...tak. dobrze. W drugiej.