Kilka wycinków

z Przekroju

Anonim

Kategorie

Źródło

Przekrój

Odsłony

4026
Gen picia

Dlaczego niektóre osoby upijają się małymi ilościami alkoholu, podczas gdy inne pozostają trzeźwe nawet po wypiciu dużych ilości? Wada w jednym genie może powodować, że niektórzy ludzie są wyjątkowo odporni na działanie alkoholu - sugerują badania zespołu z USA. Gen slo-1 zidentyfikowany przez naukowców z University of California w San Francisco koduje białko będące kanałem jonowym regulującym transport jonów potasu poprzez błony komórkowe. Białko to ma udział w procesie aktywacji komórek nerwowych. Gdy gen s10-1 jest zmutowany, zakodowane w nim białko pracuje dużo wolniej, co w rezultacie pozwala neuronom zachować normalną aktywność mimo obecności alkoholu w organizmie.



Kac wrodzony

Kobiety gorzej niż mężczyźni znoszą skutki upojenia alkoholowego. Kac to typ ostrego zatrucia organizmu związany głównie z odwodnieniem. - Kobiety ważą mniej, a w ich organizmach woda stanowi mniejszy procent niż w organizmach mężczyzn - tłumaczy Wendy Slutske z University of Missouri w Columbii. Naukowcy stwierdzili też, że największe prawdopodobieństwo pojawienia się kaca występuje u osób, które mają lub miały problemy alkoholowe, oraz u tych, u których co najmniej jeden rodzic miał podobne problemy. Wynik badań pozwala sądzić, że czynniki osobiste oraz dziedziczone dyspozycje odgrywają rolę w podatności danej osoby na kaca.



Mniejsze lepsze

Im mniejsze bąbelki w szampanie, tym lepiej niosą jego zapach i wzmacniają smak - stwierdził A. Liger-Belair, badacz francuski z Szampanii w piśmie "Journal of Agricultural and Food Chemistry". Małe bąbelki "wiążą i unoszą" cząsteczki zapachu, przenosząc je aż na powierzchnię, gdzie dosłownie eksplodują. Najważniejszym czynnikiem odpowiedzialnym za powstanie bąbelków w niektórych napojach jest dwutlenek węgla. W tworzeniu się bąbelków mają też znaczenie inne czynniki, na przykład stopień rozpuszczenia dwutlenku węgla w płynie. Mierząc stężenia tego gazu w równych porcjach pięciu napojów: szampana, wina musującego, piwa, wody sodowej i wody mineralnej Liger-Belair, doszedł do wniosku, że oprócz stopnia rozpuszczenia dwutlenku węgla dla powstawania wyjątkowo małych bąbelków ważne są także inne związki chemiczne w nim rozpuszczone, na przykład sole, węglowodany i minerały.



Pij albo nie śpij

Badania kliniczne przeprowadzone przez Australijskie Towarzystwo Medyczne wykazały, że poziom wydolności organizmu po 18 godzinach spędzonych bez snu jest taki sam jak przy poziomie alkoholu we krwi przekraczającym 0,5 promila.



Wiara upija

Sama wiara w to, że pije się alkohol, może pogarszać trzeźwy osąd sytuacji i osłabiać pamięć - donoszą badacze Seema Assefi i Maryanne Garry z Uniwersytetu Wiktorii w Nowej Zelandii. W eksperymencie 148 studentów podzielono na dwie grupy, z których jednej powiedziano, że pije wódkę z tonikiem, a drugiej - że pije tylko tonik. Badania prowadzono w pokoju przypominającym bar z całym wyposażeniem. Po wypiciu studenci oglądali slajdy przedstawiające przestępstwo. Czytali także podsumowanie oglądanego zdarzenia zawierające błędne informacje. Okazało się, że osoby uważające się za pijane były gorszymi świadkami, bardziej podatnymi na sugestie, niż te, które myślały, że są trzeźwe.



Curry na wątrobę

Kurkumina, składnik indyjskiej przyprawy curry, może chronić wątrobę przed skutkami nadużywania alkoholu, to znaczy zapaleniem i martwicą tkanek. - Kurkumina hamuje aktywność białka zwanego NFkB - tłumaczy Kalle Jokelainen ze Szpitala Uniwersyteckiego w Helsinkach. Białko to ulega aktywacji w komórkach pod wpływem szkodliwych czynników: promieniowania, szoku termicznego czy endotoksyn - toksycznych związków produkowanych przez bakterie. Reaguje też na tak zwany stres oksydacyjny związany z działaniem wolnych rodników, szkodliwych cząsteczek, które uszkadzają wiele składników komórek. NFkB występuje nie tylko w wątrobie - jego produkcja zachodzi też w mózgu czy w tkankach płodu. We wszystkich przypadkach odpowiada za obumieranie tkanek w odpowiedzi na zatrucie alkoholem.



POLAK PIWOSZ

Najchętniej z alkoholi pijemy piwo. W tygodniu wypijamy średnio 1.5 litra. O wyborze rodzaju piwa w największym stopniu decyduje jego smak. Ważne są również: znajomość oraz zaufanie do marki. Najmniejszą wagę piwosze przywiązują do pochodzenia piwa z miejscowego browaru, gustów domowników oraz popularności marki.

59% Polaków pije piwo
79% pijących piwo to mężczyźni
70% osób pije piwo w zaciszu domowym
56% młodzieży pije piwo w pubie
7% Polaków przyznaje się dopicia piwa codziennie
29% pije piwo raz w tygodniu


Dane - Pentor. Badanie objęło 12 tysięcy osób, w tym ponad 7.5 tysiąca konsumentów piwa.



Kilka artykulików z tygodnika Przekrój, nr 01/3054, strony 56-57 / thx kapelutek

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)

W swoim pokoju, matka śpi obok w pokoju, brata akurat nie ma w domu. Postanowiłem spróbować czegoś nowego. Byłem w bardzo dobrym humorze (chlapnąłem 4 browarki :D). Pozytywne nastawienie.

23.01.2008

Godzina 22:00

Matka już leży w łóżku, więc udałem się do kuchni, aby dokładnie oddzielić 150mg DXM. To był mój pierwszy raz z DXM, więc zaczełem od małej dawki, aby zobaczyć, czy nie jestem zbyt wrażliwy na tę substancję.

Godzina 23:30

Pojawiają się pierwsze efekty. Wszystko jest bardzo ciekawe. Rozglądam się po swoim pokoju, jakbym był w nim pierwszy raz. Ruchy rękoma pozostawiają lekkie smugi. Moje ręce wyginaja się w każdą stronę i ciągną przez cały pokój, ale jak dla mnie to za słabe efekty. Dorzucam 150mg DXM.

Godzina 1:00

  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne
  • Miks

weekend, siedzę sam w domu, perspektywa grania na kompie/siedzenia na necie/oglądania filmów. Ogólny nastrój - dobry. Komfort psychiczny związany z bezpieczeństwem w domu i pewnością bycia samemu.

Siedzę sobie wieczorkiem, gram w Call of Duty, popijam drinkami, żeby sobie umilić czas. Niestety z mj strasznie lipnie było na osiedlu, nie udało mi się niczego pochytać więc - wódka stary przyjaciel. Ok. godz 21, już lekko sfazowany alkoholem, miałem niesamowitą chcicę na palenie. Brak możliwości, ale non stop wracałem do tego myślami. Wtedy też mnie olśniło, że jeden kumpel ma przecież grzyby, podobno te lepsze, czyli cubensisy, a nie nasze polskie łysiczki. Kumpel mnie uprzedzał, że już po połowie tego co kupiłem jest niesamowita bania grzybowa.

  • MDMA (Ecstasy)



Pierwszego krazka zjadlem wlasnie wczoraj na TRESORZe 31... ale od poczatku....

Jest godzina 20:00, mnie juz kreci w dupie co mam robic, niewiem co ze soba zrobic, wiec biore kase i muwie matce ze juz ide na ta impreze i poszedlem sobie do kumpla z ktorym szedlem na impre i ktory mi zalatwial krazki, jestem u niego w chacie gadamy itd itd. no i decydujemy wyruszyc po 3 kumpla bierzemy go ze soba i na impreze, oni kupili cwiartke wodki wypili i doszlismy... jest godzina 21:30

za 30 min otwieraja eskulap... czekamy i widzimy znajomych.

  • 2C-P
  • Tripraport

spotkanie ze zdołowanym znajomym, z którym znamy się jak stare konie. Chęć otwarcia się na niecodzienność, wyabstrahowanie się z zelżałych wglądów. Całość tripa: bezpiecznie mieszkanie, dobra muzyka, park nocą.

Shulgin pisał, że 8 mg to mało, że się wymęczył fizycznie, ale zaskoczony był łatwością komunikacji z drugą osobą w trakcie tripa. Z grubsza potwierdzam.

Spotkaliśmy się wieczorem, zrobiliśmy zakupy, w tym jakiś nabiał na czas "po". Od znajomego dostaliśmy wcześniej 32 mg 2-CP. Proszek w domu rozpuściliśmy zgodnie z regułami sztuki w małej wódeczce, podzieliliśmy na pół, i znów na pół, co dawało 8 mg w ćwiartce płynu (nie w ćwierce wódki, bo nie chcieliśmy się najebać, tylko w jednej czwartej tego, co było, a było jakieś 100 ml). W smaku wódka oczywiście obrzydliwa.

randomness