Kielce: 15-latkowie sterroryzowali personel szpitalny

Byli agresywni, pobudzeni, mieli zaburzenia świadomości, omamy wzrokowe i słuchowe.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO
bz, pw

Odsłony

632

Trójka nastolatków awanturowała się w weekend na oddziale pediatrycznym szpitala w Kielcach. Byli bardzo agresywni, pobudzeni, mieli zaburzenia świadomości, omamy wzrokowe i słuchowe. Atakowali personel szpitala i pacjentów. W końcu ich obezwładniono i przymocowano do łóżek. O sprawie napisało „Echo Dnia”.

15-latkowie trafili na oddział pediatryczny Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Jak mówią lekarze, sprawa była o tyle trudna, że na oddziale jest wielu pacjentów, ponieważ rozpoczął się już sezon na infekcje.

Agresywnych nastolatków, którzy byli pod wpływem substancji psychoaktywnych, musiały obezwładniać aż cztery osoby. O pomoc poproszono ratowników z izby przyjęć i ochroniarza. Na dyżur, na oddziale, wezwano też pilnie dodatkowy personel.

Dwoje 15-latków wypisano już do domu, trzeci musi jeszcze zostać w szpitalu.

Jak informuje dyrekcja szpitala, nieletni, odurzeni alkoholem lub narkotykami, bardzo często są przywożeni na ostry dyżur. Od stycznia do końca sierpnia tego roku na oddziałach pediatrycznych Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego przebywało 15 nieletnich, którzy najprawdopodobniej zażywali dopalacze.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

W grudniu 1997 wydano długo oczekiwany, pierwszy od 15 lat raport Światowej

Organizacji Zdrowia (WHO) Organizacji Narodów Zjednoczonych dotyczący marihuany. Skandal

wybuchł, gdy brytyjski periodyk naukowy "New Scientist" ujawnił w swym numerze

z lutego 1998 fakt zatajenia jednego z rozdziałów tego dokumentu. W ocenzurowanym

rozdziale autorzy - troje wiodących badaczy uzależnień - porównują naukowo

udokumentowane zagrożenia płynące z używania marihuany z zagrożeniami, jakie niesie

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Cisza, spokój, własny pokój... czyli S&S dobre.

Witam wszystkich. Postanowiłem znowu napisać trip raport o swoim przeżyciu z czystą marihuaną. Powtórzę: czystą. Nie wiem jak, nie wiem czemu, ale znowu zadziałała na mnie po prostu cudownie. Być może to kwestia tego, że zjadłem uprzednio dwa banany ze skórką :D A może dlatego, że wziąłem (sam nie wiem, po co) średnią dawkę l-argininy? A może to już tylko siła psychiki? Pół dnia przeznaczyłem na czytanie o ayahuasce ze względu na to, że niebawem (jeżeli wszystko pójdzie z planem) jej skosztuję. I mam nadzieję na coś pozytywnego. Ba, mam nadzieję na euforię poznania.

  • 25D-NBOMe
  • Pozytywne przeżycie

Nastawienie pozytywne, na raczej lajtowy trip w mieszkaniu.

Gdy okazało się, że tego dnia będę miał wolnych kilka godzin, dużo nie myśląć postanowiłem umilić sobie ten czas 25D-NBOMem. To był 3 raz z tą substancją, jednak całkowicie inny od poprzednich.

(Chronologia może być dość mocno pomieszana)

  • LSD-25
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Piękny dzień, nastrój doskonały, nic dodać, nic ująć.

Ok. 17 wyjrzałem za okno, widząc piękny dzień postanowiłem zjeść wszystkie pozostałe w mojej szufladzie kartony, dokładnie pięć papierków z blotterka z klasycznym nadrukiem z hoffmanem rowerzystą, Słońcem i Księżycem po dwóch stronach. O 18:30 będąc w drodze na miejsce zjadam wszystkie papierki. Mam mało czasu, chcę zrobić ognisko, potrzebuje dużo drewna a wkrótce zmierzcha, pedałuje więc szybko. Moim celem jest podmiejski las w którym krążąc przez chwile znajduje miejsce i gorączkowo zaczynam zbierać drewno. Niepokój który czasami pojawia się przy wejściu jest tym razem silniejszy.