Doświadczenie
Alkohol, nikotyna (oba porzucone w diabły), marihuana nie zliczę ile razy, haszysz ostatnio kilkukrotnie, raz smart shiva
Set & Setting
Z racji zbliżającej się trasy koncertowej Keith Richards udzielił wywiadu, w którym swoim zwyczajem niespecjalnie owijał w bawełnę - zwierzył się, że od jakiegoś czasu nie bierze narkotyków, bo dziś są one... nijakie.
Z racji zbliżającej się trasy koncertowej The Rolling Stones Keith Richards udzielił wywiadu, w którym swoim zwyczajem niespecjalnie owijał w bawełnę. Legendarny gitarzysta zwierzył się, że od jakiegoś czasu nie bierze narkotyków, bo dziś są one... nijakie.
W rozmowie z "The Telegraph" Keith Richards wyznał, że jedynymi używkami, na które sobie obecnie pozwala, są kawa i papierosy.
- Dziś narkotyki nie są interesujące - zwierza się gitarzysta. - Są bardzo zinstytucjonalizowane i nijakie. Poza tym, wszystkie już wypróbowałem.
Richards zastrzega jednak, że nie obiecuje, że nie wróci do narkotyków.
- Za pół roku znów mogę coś brać - mówi otwarcie. - Ale obecnie, już od kilku miesięcy, jestem czysty.
Dla Richardsa to, jak podkreśla, nowość.
The Rolling Stones zagrają w Polsce. Legenda rocka wystąpi 8 lipca w Warszawie na PGE Narodowym. Bilety na koncert The Rolling Stones w cenie 395-1950 zł już wkrótce trafią do sprzedaży.
Doświadczenie
Alkohol, nikotyna (oba porzucone w diabły), marihuana nie zliczę ile razy, haszysz ostatnio kilkukrotnie, raz smart shiva
Set & Setting
wyprawa na 1sze w życiu jaranie podczas lekcji :) żeby było śmieszniej to po jaraniu - powrót do szkółki na jakieś 4 lekcje :) no i jakby tego było mało - w ten dzień miała być wywiadówka...
10.09.2007
Ciepłe mieszkanie. Przyjazny dyskont. Chłodna ławka w parku. W zasadzie to podczas działania mieliśmy "wyjebane". Ciekawość Xnanaxu - jako środka występującego dość często w popkulturze. Zmęczenie i chęć relaksu po ciężkim tygodniu w pracy.
Ktoś jadł z mojego talerzyka.
Obudziłem się całkiem wyspany. Niedziela. Wreszcie wolne. Dalej w mocno sennym nastroju podnoszę głowę i słyszę głos A "Co tu się działo?". Od łóżka aż po kuchnię totalny rozpierdol. Powoli wracają wspomnienia...
Nie będzie to typowy trip raport, a raczej opis tych substancji i kilka moich przemyśleń m.in. ze względu, że były to tripy "łóżkowe" tzn. słuchawki na uszy i kładziemy się z zamkniętymi oczami.
Komentarze