Katowicka policja wykryła podziemną hodowlę konopi indyjskich

Narkotyki rosły w klimatyzowanym tunelu wydrążonym pod jednym z prywatnych domów w Piotrowicach.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl Wyborcza Kraj
Marcin Pietraszewski

Odsłony

5124
Katowicka policja rozbiła wytwórnię konopi indyjskich. Narkotyki rosły w klimatyzowanym tunelu wydrążonym pod jednym z prywatnych domów w Piotrowicach. Prawdopodobnie zbudowali go bezrobotni górnicy. Rośliny ogrzewały lampy sprowadzone z Holandii.

- Prawdopodobnie tunel wydrążyli nieświadomi niczego bezrobotni górnicy. Z technicznego punktu widzenia to kawał dobrej roboty inżynieryjnej. Nawet policyjni technicy byli pod wrażeniem - powiedziała nam osoba znająca kulisy sprawy.

Zlikwidowana kilka dni temu przez katowicką policję profesjonalna wytwórnia narkotyków mieściła się na jednej z bocznych uliczek katowickiej dzielnicy Piotrowice. Właz prowadzący do tunelu pod nieco zaniedbanym prywatnym domem ukryty był za ruchomą ścianą. Potem trzeba było przejść bardzo wąskim, niskim tunelem zabezpieczonym drewnianymi wspornikami. Po kilku metrach dochodziło się do głównego tunelu, w którym znajdowało się kilkadziesiąt doniczek z narkotyczną rośliną.

Konopie były naświetlane przez specjalistyczne lampy sprowadzone z Holandii. Przestępcy zamówili je w jednym ze śląskich marketów sprzedających sprzęt do pielęgnacji ogrodów. Nad zachowaniem odpowiedniej temperatury czuwała elektronicznie sterowana klimatyzacja. Budowa i wyposażenie hodowli kosztowały prawdopodobnie kilkadziesiąt tysięcy zł. Zyski z jej działalności musiały być wielokrotnie większe.

Dom należy do 50-letniej kobiety, która cierpi na zaburzenia psychiczne. Nie udało się nam z nią wczoraj porozmawiać. - Pani Zofia nie rozmawia z obcymi - powiedziała nam atrakcyjna blondynka, która otworzyła drzwi. Kiedy zapytaliśmy, czy może nam pokazać tunel, natychmiast ucięła rozmowę: - W tej kwestii nie mam nic do powiedzenia. Ja się tylko opiekuję domem.

Z ustaleń śledztwa wynika, że podziemną hodowlę założyła 28-letnia córka właścicielki domu oraz jej przyjaciel. Zostali już aresztowani, przedstawiono im zarzut produkcji i handlu narkotykami.

Prokurator Tomasz Tadla, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Katowicach, która prowadzi śledztwo w tej sprawie, nie chciał wczoraj rozmawiać o jego szczegółach. - Są objęte tajemnicą - stwierdził krótko.

Z naszych informacji wynika, że 28-letnia kobieta zgodziła się na współpracę z policją i podała, kto odbierał narkotyki. Policjanci zatrzymali już byłego protokolanta z katowickiego sądu, który - w zamian za marihuanę - przekazywał jej sądowe akta dotyczące narkotykowych gangów. W trakcie przeszukania jego mieszkania znaleziono także dane dotyczące miejsca pobytu wszystkich aresztowanych członków gangu Janusza T. ps. "Krakowiak", jednego z najbardziej okrutnych polskich mafiosów. Policja sprawdza teraz, czy protokolant mógł je komuś sprzedać.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Wu-jas (niezweryfikowany)
Niebieskie hujki wywąchały zioło spod ziemi?!?!?
poltox (niezweryfikowany)
niezly klimat :)
urlis (niezweryfikowany)
niezly klimat :)
inwigilacja (niezweryfikowany)
Zaczeli monitorować zużycie energii elektrycznej. <br>A może jestem zbyt paranoiczny?
LuD (niezweryfikowany)
niezly klimat :)
mode (niezweryfikowany)
niezly klimat :)
scr (niezweryfikowany)
niezly klimat :)
Zajawki z NeuroGroove
  • Gałka muszkatołowa
  • Pierwszy raz

Nastawienie psychiczne: Delikatnie zdenerwowany przed przyjmowaniem gałki, potem już z górki. Nie oczekiwałem nie wiadomo czego po 25g mielonej, miałem nadzieję że chociaż minimalnie podziała i się wyluzuję. Otoczenie: Pół doświadczenia wśród znajomych - u mnie w domu, przejściowo w bliskiej okolicy.

Siemka, to mój pierwszy Trip Raport w życiu i pierwsza styczność z tą substancją.

 

Substancje: Gałka Muszkatołowa doprawiona AMF i dzidą THC.

Tolerka: Gałka pierwszy raz w życiu.

Mood: Lekko przerażony efektów, aczkolwiek strasznie ciekawy.

Sposób podania: Płynny, rozmieszany z wodą - oral.

 

  • Heroina

Spisano dn. 15/06/2004


Doświadczenie: Duze ;) (mj, speed, koks, MDxA, GHB, DXM, LSD, Psilocybe, 2C-I, i inne)





  • MDMA
  • MDMA (Ecstasy)
  • Tripraport

Nastawieni jak zwykle na cudowne doświadczanie. Jak za każdym razem, głównym filarem przyjaciele, następnie muzyka, światełka kolorowe by co nie co ubarwić ściany, kocyki, poduszeczki i całkiem sporo miejsca.

1:55 - przez nasze przełyki drogę przebyła kapsułka wypełniona magicznym kryształem. Do ok. 2:30 każdy z nas oczekiwał pierwszych efektów działania substancji. Minuty mijały w spowolnionym tempie tylko po to by nagle przyspieszyć na sile. Klaudiusz nasz zawodnik numer jeden nadal narzeka że nie odczuwa żadnych skutków ‚emki’. Muzyka toczy się spokojnym tempem, na suficie migoczą światła lasera mieniąc się w czerwieni i zieleni na przemian.

  • Bieluń dziędzierzawa

Okej, oczy mi już się uspokoiły, więc chyba mogę w spokoju opisać moją podróż. Ziarenek mieliśmy wprawdzie niedużo (gdyby to policzyć, to na dwie osoby wyszłoby dwie, może dwie i pół łyżeczki nie czubate, takie od herbaty), ale za to smak miały wystarczająco okropny (bardzo podobny do A.Nervosa).