Kampania Na Rzecz Relegalizacji Kavy w Polsce o próbach współpracy z polskimi partiami politycznymi

O tym, kto w kwestii kavy zawinił, a kto przynajmniej starał się pomóc. Tekst rozwiewający pewne błędne wyobrażenia w tej materii.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Kampania Na Rzecz Relegalizacji Kavy w Polsce

Odsłony

326
Interesujący wpis z fb Kampanii, naszym zdaniem wart przytoczenia, a odnoszący się do kwestii kto w kwestii kavy zawinił, a kto przynajmniej starał się pomóc:

Taki mały komentarz polityczny.

Od jakiegoś czasu dostajemy wiadomości i komentarze, że "za PiSu to nie macie szans na legalizację", albo że "Oni to co najwyżej wasz fanpage zamkną a nie kavę zalegalizują". Nie będziemy komentować tego co się dzieje w szerszej polityce, wokół sądów, trybunałów czy innych puszcz białowieskich, bo to jest stronka o kavie a nie o wielkiej polityce. Jeśli chodzi o kavę to takie są fakty i nasze doświadczenia:

-kavę zdelegalizowała PO na fali "walki z dopalaczami", na kolanie, z dupy, bez uzasadnienia i w sprzeczności z prawem unijnym (cała ustawa została uznana przez komitet ds integracji europejskiej za sprzeczny z prawem unijnym)

-Jednym z posłów PO, który pchał całe to szaleństwo był śląski poseł Sztolcman. Przez parę lat bezskutecznie próbowaliśmy się do niego dodzwonić, pisaliśmy maile, nawet listy. Zero odpowiedzi, ktoś z biura poselskiego rzucał słuchawką jak słyszał w jakiej sprawie dzwonimy.

-Żaden inny poseł PO nie odpowiedział na naszą korespondencję.

-Przyszły wybory, zmienił się układ i rząd. Wysłaliśmy nowe listy, w tym do PO. Z PO znowu nikt nie odpowiedział. Z PiS odpowiedział nam poseł Patryk Jaki (któremu jestesmy wdzięczni), którego biuro popchnęło uchwałę GIS-u dalej, do Ministerstwa Zdrowia i które uprzejmie nam odpisało.

-Posłem, który okazał się bardzo pomocnym był i jest Piotr Liroy-Marzec. To on złożył interpelację w sprawie kavy, to on trzymał rękę na pulsie przy okazji rozmów z GIS-em, to on ciąglę się tą sprawą zajmuje pomimo mnóstwa innych rzeczy na głowie. Bardzo jesteśmy mu za to wdzięczni. Nie chodzi tylko o samą tą kavę, to po prostu mega profesjonalny człowiek z mega profesjonalnym i uprzejmym biurem poselskim. Żadna korespondencja nie pozostała bez odpowiedzi, każda rozmowa na poziomie.

Wniosek jest taki, że warto pamiętać że wielkie hasła hasłami, ale warto polityków oceniać zarówno po konkretnej pracy jak i konkretnym nastawieniu do ludzi i inicjatyw społecznych.

Tyle.

Oceń treść:

Average: 9.8 (5 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina

Nazwa subst. Benzydamina ( Tantum rosa)

Dawka: Okolo 1,5 saszetki

Doswiadzczenie: dotąd tylko mj

Set & Settings: sam, pusta chata

Efekty: tragiczne


ale po kolei....


Pewnego pieknego dzionka wpadl mi do glowy pomysl wrzucenia benzy. OK. skok do apteki, 2 saszetki cipacza i spowrotem:) Z ekstrakcją troche sie męczyłem na początku zmarnowalem jedna torebke i poszedlem dokupic jeszcze 1.Ostatecznie pochłonąłem jakies 1,5 saszetki około godziny 13.


Teraz czas na działanie:

  • Przeżycie mistyczne
  • Szałwia Wieszcza

 

Pierwsze przeżycie z tą magiczną substancją.

Spożywałem wraz z kolegą ekstrakt x15 zakupiony w Smartshopie w Amsterdamie.

Ekstrakt paliliśmy za pomocą drewnianej fajki w parku wieczorem gdzie atmosfera była idealna.

Ciężko będzie mi to opisać, lecz postaram się jak tylko umiem.

Pierwszy buch.

Po chwili obraz typowo rozpłaszczony nic po za tym, więc decyduję się na następny krok.

Drugi buch.

Uczucie lekkiego swędzenia nic więcej.

Trzeci buch.

  • Kodeina


Bardzo mi sie wczoraj nudzilo...do tego starszych nie

bylo,mama mialam wrocic pozniej niz zwykle a tatka tesh nie

bylo :)



Chodzilam po calym domq i kombinowalam cio by tu

wrzucic... wiedzialam ze beda to jakies leki...mam w domu

prawie cala apteke:) niestety nie bylo nic z rzeczy

opisywanych w neurogroove wiec musialam szukac "pomocy"

na #... (irc)

  • 25C-NBOMe
  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Bezpieczne mieszkanie studenckie, pewność że nikt mi nie będzie przeszkadzał, w mieszkaniu tylko dwójka zaufanych przyjaciół, którzy zajmowali się swoimi sprawami, zero szans na jakiekolwiek problemy, chęć przeżycia kolejnego psychodelicznego tripu.

Zakupiłem kilka tygodni temu kilka kartoników nasączonych 25-C NBOMe od koleżanki, najpierw spożyłem po jednym ze znajomymi, a jeden sobie zostawiłem na samotny trip, który odbyłem dwa tygodnie później i właśnie on jest tematem tego tripraportu.

randomness