Jak w San Francisco rozstrzygają sprawy o marihuanę

W San Francisco powstały sądy wspólnotowe, których zadaniem jest rozstrzyganie drobnych spraw dotyczących posiadania marihuany

Anonim

Kategorie

Źródło

Drug Policy Alliance, 11.06.2003

Odsłony

4369
San Francisco, znane jako najbardziej liberalne hrabstwo w Stanach Zjednoczonych dla ludzi zatrzymanych z marihuaną, wprowadziło system sądownictwa wspólnotowego. Opiera się on o zaangażowanie członków miejscowych wspólnot mieszkaniowych. Specjalnie wybrani członkowie sąsiedzkich trybunałów sami rozstrzygają sprawy za tzw. pierwsze zatrzymanie z marihuaną, jeśli jej ilość nie przekroczyła 28.5 grama [dozwolone jest posiadanie do celów leczniczych za okazaniem recepty - luxx].

Jak stanowi prawo Kalifornii, posiadanie marihuany jest przestępstwem. Oskarżeni mają prawo do procesu z udziałem ławy przysięgłych, co jest dość drogim przedsięwzięciem, zważywszy na zwyczajowe wyroki w tych sprawach. Werdykty sędziowskie okazują się bowiem najczęściej poleceniem zapłaty grzywny, która jest ułamkiem kosztów sądowych procesu.

Dlatego prokurator okręgowy San Francisco Terence Hallinan stworzył system sądów wspólnotowych, żeby odciążyć budżet hrabstwa. Zbierają się one w budynkach kościelnych lub w centrach życia społecznego i działają jak normalne sądy. Dzięki temu sprawy trwają niewiele ponad kilka minut a wyroki rozciągają się od wyznaczenia grzywny do nakazu pracy społecznej na rzecz miejscowej społeczności.


Drug Policy Alliance, 11.06.2003

tłum. i oprac. luxx

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

CHWDP (niezweryfikowany)

Juz bym kurwa pracowal jakims starym spoleczniakom za to ze mialem przy sobie blanta. <br>W polskich warunkach kazdy &quot;sedzia &quot; dostal by toporkiem w glowe i possal by jeszcze pisiora
rOxyk_ (niezweryfikowany)

- prosze miprzepisać 28,5 g. maryśi bo coś czuje że zachoruje :-) :-) :-) :-)
serfer (niezweryfikowany)

- prosze miprzepisać 28,5 g. maryśi bo coś czuje że zachoruje :-) :-) :-) :-)
Zajawki z NeuroGroove
  • Artemisia absinthium (absynt, piołun)

30.0 g liść piołunu




8.5 g liść hyzopu lekarskiego




1.8 g kłącze tataraku zwyczajnego




6.0 g liść melisy




30.0 g owoc anyżu (biedrzeńca)




25.0 g owoc kopru włoskiego




10.0 g anyż gwiazdkowany (badian)




3.2 g owoc kolendry siewnej





  • Amfetamina
  • Katastrofa
  • Marihuana

Czas wakacji, własnie wrociłam z tygodniowego wypadu nad morze. Zmeczenie i wykonczenie organizmu dawało sie we znaki. Dzwoni kumpela, za chwile pojawia sie w drzwiach i mówi, żebym pakowala manatki. Tłumacze, ze musze odpoczac, ale juz wiem co ma na myśli: "narkotyczny wypad". Do czego jak do czego, ale do tego typu rozrywki nie trzeba mnie dlugo namawiac. Jedziemy do najpiekniejszego panstwa, ktore moze zapewnic nam te atrakcje. 

  • Marihuana
  • Tripraport

W eksperymencie biorą udział: Dwie osoby i roślina.
Oto ich krótka charakterystyka:
1. Mój przyjaciel [MP]: 18-sto letni mężczyzna z dużym doświadczeniem z psychodelikami. Czujący sympatię do marihuany, nieprzepadający za alkoholem.
2. Ja [Ja]: 19-sto letni mężczyzna czującym sympatię do alkoholu i jak do tej pory nieprzepadający za marihuaną.
3. Roślina - ponad 7 gram Marihuany w postaci trzech dużych, pięknie pachnących, błyszczących pod światło topków. Grzechem było zapakowanie ich w foliowy pakiet.

  • Pierwszy raz
  • Pseudoefedryna

Chęć przetestowania nowej substancji, ale bez przesadnej ekscytacji. Dzień jak co dzień - całkowita norma.

Na wstępie zaznaczę że lubię się rozpisywać. Baaaardzo rozpisywać, co widać po wielkości tekstu :) Czytasz na własną odpowiedzialność!

Przeglądając Hyperreal'a oraz Neurogroove natchnąłem się na substancje zwaną pseudo-efedryna. Nie znalazłem o niej zbyt dużo informacji, a gdy jakieś już znajdywałem były bardzo mieszane - od kompletnie żadnych efektów działa po naprawdę zachwalające działanie "pseudo-efki". Stwierdziłem - "trzeba spróbować tego shit'u". No i spróbowałem :)

randomness