Jak służby łapią przestępców z odszyfrowanymi komputerami

Mocne szyfrowanie dysków twardych dostępne praktycznie dla każdego jest poważną przeszkodą w wielu śledztwach. Nic więc dziwnego, że niektóre służby sięgają po różne sprytne sztuczki, by dostać się do komputerów podejrzanych

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Zaufana Trzecia Strona
Adam

Odsłony

762

Mocne szyfrowanie dysków twardych dostępne praktycznie dla każdego jest poważną przeszkodą w wielu śledztwach. Nic więc dziwnego, że niektóre służby sięgają po różne sprytne sztuczki, by dostać się do komputerów podejrzanych.

W przypadku wielu przestępstw, a szczególnie tych popełnianych w sieci, śledczy muszą liczyć się z tym, że podejrzany szyfruje dysk swojego komputera. Z reguły mają już sporo dowodów na etapie postępowania przygotowawczego, ale dowodem koronnym ma być komputer głównego sprawcy, na którym spodziewają się znaleźć stos plików, które pogrążą go przed sądem. Najczęściej się nie mylą – przestępcy zadziwiająco obficie dokumentują swoją działalność, wierząc w siłę szyfrowania. I choć szyfrowanie dysków jest istotnie silne, to sami przestępcy dają się złapać na bardzo proste sztuczki.

Samochodem w bramę

W lipcu zeszłego roku opisywaliśmy skuteczną akcję organów ścigania przeciwko założycielowi i administratorowi największego ówczesnego narkotykowego bazaru, AlphaBay. Pisaliśmy także o tym, jak został namierzony, jednak dopiero dzisiaj ujawniono, w jaki sposób został zatrzymany. Dziennikarz Motherboard opisał konferencję FBI, na której agenci chwalili się, jak zatrzymali Aleksandra Cazesa, założyciela AlphaBay. Warto zauważyć, że Cazes po kilku dniach pobytu w tajskim areszcie (zatrzymano go tam, gdzie mieszkał, czyli w Bangkoku) popełnił rzekomo samobójstwo, więc jego wina nigdy nie została przed sądem potwierdzona.

Agent FBI przedstawiający sprawę pokazał film z akcji zatrzymania Cazesa. Agencji nie mogli najwyraźniej wejść niezauważeni do jego domu, zatem postanowili go z niego wywabić. Zrobili to prowokując wypadek samochodowy – para agentów, udająca miejscowych, wjechała samochodem w bramę domu Cazesa a następnie zagrała scenkę kłótni przed wejściem do jego willi. Po około minucie Cazes zszedł na dół, gdzie został natychmiast zatrzymany, a w jego sypialni agenci znaleźli laptopa z odszyfrowanym dyskiem, zalogowanego akurat do AlphaBay. Cazes nie wpadł na to, by komputer zablokować przed wyjściem z pokoju. Plan był sprytny i zakończył się sukcesem śledczych – na komputerze Cazesa znaleziono całą masę obciążających go dowodów.

Popularność metody „na aferę”

Nie była to pierwsza akcja tego typu. Wierni Czytelnicy pewnie pamiętają sprawę Rossa Ulbrichta, założyciela SilkRoad, pierwszego dużego narkotykowego bazaru w sieci Tor. Do domu Ulbrichta agenci nie musieli wjeżdżać samochodem przez zamkniętą bramę, ponieważ Ulbritch chętnie pracował poza domem. Wiedzieli jednak, że jest, jak to mówią służby, bardzo „elektryczny” – komputer blokował nawet gdy wstawał od niego na kilka sekund. Dlatego, gdy pracował z biblioteki publicznej, agenci, upewniwszy się, że jest zalogowany do swojego serwisu, zaaranżowali kłótnię za jego plecami. Para agentów zaczęła się najpierw wyzywać, a potem szarpać – Ulbricht obejrzał się, by sprawdzić, co się dzieje i w tej samej sekundzie inny agent sprzątnął mu odblokowany komputer sprzed nosa. Ta akcja również była ogromnym sukcesem organów ścigania – Ulbricht na dysku miał wszystko, łącznie z przestępczym pamiętnikiem.

Różnie z tym hasłem bywa

W innych znanych nam sprawach scenariusze wydarzeń bywają bardzo różnorodne. Zdarza się, że zadeklarowany przestępca dysku nie szyfruje, jak np. znany rosyjski carder Bulba, zatrzymany na Malediwach. Bywa też tak, że zatrzymany szybko podaje wszystkie hasła policji – jak jeden z polskich znanych cyberprzestępców. Czasem jednak sprawa kończy się tak, że zatrzymany wszystkie hasła zapomina i policja miesiącami próbuje dyski łamać – bez skutku, jak w przypadku innego polskiego cyberprzestępcy, który, jeśli tylko miał gdzieś kopie portfeli bitcoinowych, do końca życia nie będzie musiał już nic robić.

Oceń treść:

Average: 8 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza


-Salvia Divinorum + D-RIBOSE

-Doświatczenie - szerokie spektrum srodków zmieniających stany swiadomośći





Moje pierwsze spotkanie z świętą rośliną :



Po zapoznaniu się z wszystkimi informacjami na temat SD postanowiłem przetestować na własnej skrze działanie tego „halucynogenu”

Mój najlepszy kumpel wreszcie przyjeżdża z Wiednia i ma dla mnie trochę suchych liści

Mój towarzysz miał już doświadczenia z SD ale mówił że nić się nie działo , taka bardzo słaba trawka


  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

bardzo pozytywny nastrój jak i oczekiwania, otoczenie równie sprzyjające

Swoją przygodę z grzybami zaczynałem od skromnych dawek, pierwszy raz zjadłem ich 13 toteż nie odczułem najmniejszego efektu, za drugim razem przekroczyłem rzekomy próg odczuwalności i zjadłem ich 20, niestety nie odczułem ich działania lub po prostu mi się tak wydawało - wpływ na to może mieć wypalenie sporej ilości marihuany zapijając równie sporą ilością alkoholu, dlatego błędnie uznałem iż 40 grzybów nie wywoła u mnie jakiegoś niesamowitego efektu i szybko zajmę się innymi substancjami zapominając o tym że zjadłem kilka grzybków, na szczęście pomyliłem się i to bardzo.

  • Inne
  • Przeżycie mistyczne

Piękna pogoda za oknem godzina 16:00 pusty dom, komputer, przygotowana ulubiona muzyka, wygodne łóżko. Humor pozytywny, całkiem spora ekscytacja i odrobina strachu. Ochota na przygodę, zaciekawienie i trochę zniecierpliwienia. Podniecony, pozytywnie nastawiony.

-T+0 – godzina 16:00,                 Nalewam wody do pakietu, rozmasowuje go, wstrząsam i wypijam. Po wypiciu zawartości wlewam jeszcze trochę wody, powtarzam czynność i wypijam. Czekam na to, co się stanie, jestem podniecony. Słyszałem opowieści kolegów o mega przeżyciach, ale słuchałem ich z dystansem, nie nastawiam się na nic. Co będzie to będzie. Idę do pokoju, kładę się na łóżku i odpalam papierosa. Czekam i słucham muzyki… -T+20 godzina 16:20
         Leżę na łóżku i wpatruje się w pokój, pojawiają się pierwsze efekty. 

  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Problemy zdrowotne

Ponad rok po napisaniu i załadowaniu tego tekstu - proszę o podejście do niego z dystansem i powstrzymanie się od osądzania mnie na jego podstawie.

Teraz jest rano (05:46) i jakoś w polowie tego TR’a jestem i wpadłem na pomysł, że dobrze by było dać znać, że ide ćpac spać nie nie nie rym. Dalej faza leci leci pięknie leci słonko jakie wstało no to tam na dole czytać raczej radze miejcie wszystko na uwadze cium ciuraczki :*)