Jak Pikolo z Bocianem narkotyki przemycali

Przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu zapadł kolejny surowy wyrok skazujący w sprawie, w której akt oskarżenia dotyczył siedmiu osób przemycających narkotyki. Skazano je na kary od 2 do 7 lat więzienia - podała Prokuratura Krajowa.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

wgospodarce.pl

Odsłony

246

Przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu zapadł kolejny surowy wyrok skazujący w sprawie, w której akt oskarżenia dotyczył siedmiu osób przemycających narkotyki. Skazano je na kary od 2 do 7 lat więzienia - podała Prokuratura Krajowa.

Jak napisano w komunikacie, prokuratorzy Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu oskarżyli członków zorganizowanej grupy przestępczej kierowanej przez Lecha W. pseudonim „Pikolo”. Zajmowała się ona przemytem z Holandii do Polski znacznych ilości środków odurzających oraz substancji psychotropowych. „Grupa ta w okresie od 2008 r. do 2014 r. przemyciła do Polski ponad 750 kg różnego rodzaju narkotyków, w tym głównie marihuany i heroiny. Następnie narkotyki te były wprowadzane do obrotu na terenie województwa dolnośląskiego. Czarnorynkowa wartość narkotyków to ponad 19 mln zł” - napisano w komunikacie.

Oskarżonym zarzucono popełnienie łącznie 29 przestępstw, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej, wewnątrzwspólnotowe nabycie 25 kg marihuany, udział w obrocie na terenie kraju ponad 30 kg marihuany, 3 kg heroiny oraz blisko 7 kg amfetaminy.

Sąd wymierzył Sebastianowi Z. pseudonim „Zielak” - karę łączną 12 lat pozbawienia wolności oraz grzywny w wysokości 20 tys. zł, a także zarządził przepadek równowartości osiągniętych korzyści majątkowych w łącznej kwocie 588 tys. zł.

Bartłomiej K. pseudonim „Biały” ma odbyć karę łączną 8 lat pozbawienia wolności oraz grzywny, Piotrowi K. pseudonim „Piter” wymierzono karę łączną 5 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, Robertowi P. pseudonim „Szpryca” - karę łączną 5 lat więzienia, Arielowi A. pseudonim „Ariel” - karę łączną 6 lat więzienia, Adamowi N. pseudonim „Dragon” - karę łączną 7 lat więzienia i Sylwestrowi Z. pseudonim „Bocian” - karę łączną 2 lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 3-CMC
  • Heroina
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

pozytywnie nastawiony, chęć spróbowania speedballa (3cmc + heroina) miejsce - mój pokój. -> mieszkanie znajomego

dobra, na samym początku chciałbym odrazu powiedziec, że nie odważyłem się aby zrobić speedballa . ( godziny przybliżone, nie patrzylem ciągle na telefon) (w ekwipunku 255mg helu oraz 1g 3cmc naprawde dobry sort) ( hel - zero doświadczenia, będzie to 1szy raz ; 3cmc - trochę lat doświadczenia za mną, 4 lata przerwy od metody podania IV, będzie to 6 raz w tym miesiącu i ostatni) ( znajomy kilkukrotnie próbował helu IV, potwierdził, że sort jest naprawdę dobry )

wzzystko co będzie napisane niżej jest opisem snu, który przyśnił mi sie dnia wczorajszego:

  • Gałka muszkatołowa
  • Pozytywne przeżycie

Piątek. 15-02-2013 Godzina 15.00. Dzwoni ziomek z którym umówiliśmy się na palenie słodkiej baczki. Cały uśmiechnięty mimo złej pogody wyszedłem na spotkanie. Chociaż na zewnątrz było bardzo wilgotno i deszczowo w naszych okolicach okazało się być bardzo SUCHO. Zupełnie tak jak by dzień wcześniej cały świat wypalił stuff od wszystkich pobliskich zielarzy . Zdemotywowani tym faktem poszliśmy w strone sklepu celem wypicia napoju gazowanego, z dodatkiem chmielu oraz 6% zawartością etanolu. Po krótkiej przechadzce pomiędzy żelbetonowymi blokami, które rażą swoimi pstrokatymi kolorami wpadłem na pomysł odwiedzenia słodkiej krainy. Udaliśmy się więc do sklepu samoobsługowego, w którym zakupiłem dwa opakowania Indonezyjskiej gałki KAMISIA, oraz bardzo pyszny jogurcik o smaku wielu owoców leśnych. Kilka chwil później siedziałem w swoim cieplutkim pokoju mieszając drinka na wieczór, w proporcjach jedna paczka uśmiechu do połowy szklanki jogurtu. Zjedzenie tego zajęło mi mniej więcej 20 minut, ponieważ ten smak skutecznie mnie odrzuca od tego specyfiku, ale nie dałem się, zjadłem całą paczkę. Została mi jeszcze jedna, którą zalałem wrzątkiem a do kubka wpakowałem dwie saszetki czarnej herbaty. Tym razem wypiłem sam wywar, plus mniej więcej dwa łyki pestkowej mielonki. Smak herbaty dość dobrze zamaskował smutną i gorzką stronę gałki.

Godzina 21:00

Mija druga godzina odkąd wypiłem wywar. Czułem się dużo lepiej niż wcześniej, stawało mi się coraz cieplej na ciele jak i na duszy. Humor znacznie mi się poprawił. Przez cały czas rozmawiam z moim bratem na skype. On też zaczyna zauważać zmiany w moim sposobie mówienia oraz zachowaniu.

Godzina 22:20

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Mieszkanie, pokój, noc. Cel - doświadczenie szamańskie. Nastawienie - konkretne poszukiwanie Zrozumienia.

Dobra, na początek kilka słów wstępu. Kontekst ma znaczenie, więc postaram się krótko i treściwie opowiedzieć o tym co najważniejsze. Od jakiegoś czasu docierają do mnie sygnały, że jestem kimś, kto w plemiennej tradycji byłby szamanem, lub w przypadku naszych Przodków - Wołchwem. Długo by opowiadać o tym jak to wszystko wyglądało i jakie doświadczenia się z tym wiążą i wiązały, ale generalnie nadal mam jeszcze jakieś opory w zaakceptowaniu tego faktu. Zawsze byłem "inny", dziwny. Ludzie zawsze przychodzili do mnie po porady, od wczesnych lat życia. Zawsze widziałem i czułem więcej.

  • 1P-LSD
  • 4-HO-MIPT
  • Miks

Lekka niepewność, którą odganiałem, bo przy takich ilościach trzeba być zdecydowany. Psychicznie dobrze. W pokoju, z rana, wypoczęty.

https://www.youtube.com/watch?v=z5Bagk8ig7w

 

8:30 budze się i wiem to już teraz. Pierwsze plany, to przyjąć 100mg 4ho-mipt oraz 300ug 1P-LSD pod język i zasnąć, by obudzić się w innym świecie. Wszystkie dialogi prowadziłem sam ze sobą. Nie ma tutaj innych osób. 

Mija około 20 minut, i tak jak zawsze przy większych dawkach było czuć że substancja działa, tak teraz mnie wgniotła w łóżko:

-Czy ktoś wie?

-nikomu nie mówiłem, więc nie