Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!

Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

wiatraczek.nl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

8

Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?

Plantacja większa niż siedem boisk i tysiące skarg

CanAdelaar, gigantyczna plantacja marihuany mieszcząca się w przerobionych szklarniach pomidorowych w Hellevoetsluis, od dwóch lat działa pod czujnym okiem rządu. Jej rozmiary robią wrażenie – siedem boisk piłkarskich pełnych konopi, które zamiast pomidorów „dojrzały” do zupełnie innego biznesu. Problem w tym, że mieszkańcy nie potrzebują już nawigacji GPS, żeby znaleźć drogę do domu – wystarczy kierować się charakterystycznym aromatem. Ponad 2 000 skarg od 300 sąsiadów sprawiło, że sąd zażądał instalacji filtrów powietrza w ciągu tygodnia.

Sąd: „Sytuacja bardzo poważna”

Plantatorzy tłumaczą, że filtry już się montuje, ale kary w wysokości 3,5 mln euro nazwali „zamknięciem w przebraniu”. Sąd pozostał jednak niewzruszony: zasady to zasady, a marihuana ma pachnieć tylko w coffeeshopach, a nie na osiedlu domków jednorodzinnych.

Rząd: „Spokojnie, jointów nie zabraknie”

Eksperci ostrzegają, że jeśli CanAdelaar padnie, legalny eksperyment z marihuaną może się posypać, a coffeeshopy znów będą kupować z czarnego rynku. Ministerstwa zdrowia i sprawiedliwości uspokajają jednak, że „jest lista rezerwowa hodowców”. Oczywiście nic nie mówi się o tym, jak długo potrwa ich certyfikacja i ile jointów zdąży się sprzedać „na lewo” w międzyczasie.

Absurdalny finał: Holandia w oparach hipokryzji

Holandia przez lata słynęła z tolerancyjnego podejścia do marihuany. Dziś sądy zamykają legalne plantacje, bo pachną… marihuaną. Logiczne, prawda? Jeśli ten trend się utrzyma, to już niedługo będzie można zamknąć piekarnię za „zapach świeżego chleba„, a perfumerię za „nadmierny aromat”.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina

Doswiadczenie, ktore opisze jest moim najmocnieszym przezyciem zwiazanym z Amph. Wczesniej wciagalem pare razy, ale fazka byla lajtowa i nie zarywalem nocy. Kilka dni temu poczulem prawdziwa moc tego bialego proszku, ktorym teraz ze wszech miar gardze.

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

       Osaczony miejską dżunglą, siedząc na ławce z dziewczyną, synchronizuje się telefonicznie z Darkiem i zarzucam pierwszy dietyloamid kwasu d-lizergowego lub jak to mówią ćpuny „kwas”, tuż pod spragnione mistycyzmu dziąsło. Godzina później. Tym razem już w pierwszej fazie bani nazywanej przeze mnie „fazą pijaństwa”. Wkładam radośnie drugą część wyprawy na sąsiednią część jamy ustnej. Do autobusu dosiada się psychodeliczny kompan. Po jakimś czasie zaczynają mnie delikatnie smyrać po oczach fraktale. Nie długo później pojawia się efekt falujących geometrii.

  • MDMA (Ecstasy)


Nazwa substancji biorącej udział w tej relacji: XTC + troche

alko
.

Poziomo doswiadczenia: doswiadczona(marihuana, amfetamina,

extasy - nie raz nie dwa :P)

Dawka: Mniejsza niz zwykle (ku memu zdziwieniu) - jedna

tabletka doustnie


"set & setting" Dobry humor ,piwko...Przystanek PKS gdzies na

zadupiu
...





  • 1P-LSD
  • Amfetamina
  • Etanol (alkohol)
  • Kannabinoidy
  • MDMA
  • Mefedron
  • Przeżycie mistyczne

W raporcie, edytor mi się krzaczy.

Cześć. To będzie pierwszy i prawdopodobnie ostatni (:D) raport w moim  życiu. Nie chodzi o to, że wbrew temu co mówiłem wczoraj nie zamierzam więcej ćpać, ale dlatego, że chyba nigdy więcej nie przeżyje czegoś tak głębokiego i realnego jak to.

randomness