Hiszpańska policja przejęła rekordową ilość metamfetaminy. Ujęto część przemytników

Hiszpańska policja krajowa (Policia Nacional) przejęła rekordową w historii kraju ilość metamfetaminy – 631 kg. Podczas sobotniej akcji ujęto też część przywódców międzynarodowej grupy przemytników narkotyków.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO/PAP

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

239

Hiszpańska policja krajowa (Policia Nacional) przejęła rekordową w historii kraju ilość metamfetaminy – 631 kg. Podczas sobotniej akcji ujęto też część przywódców międzynarodowej grupy przemytników narkotyków.

Jak poinformowało źródło policyjne, do soboty wieczór w Hiszpanii zatrzymano dwóch członków grupy mafijnej, zaś czterech pozostałych ujęto poza granicami kraju.

„Rekordową ilość metamfetaminy zarekwirowano w jednym z magazynów w strefie przemysłowej w Badalonie, w prowincji Barcelona. Łącznie zarekwirowano tam 631 kilogramów narkotyków, czyli trzykrotnie więcej, niż wynosił największy skonfiskowany dotąd jednorazowo ładunek metamfetaminy” – ujawniła Policia Nacional.

Podczas rewizji w magazynie znaleziono 26 kartonów zawierających 40 opakowań metamfetaminy. Według śledczych ta uzależniająca substancja należała do gangu specjalizującego się w produkcji narkotyków i handlu nimi, zarówno metamfetaminą, jak i kokainą i marihuaną.

W sobotę policja wkroczyła też na teren innego magazynu w Badalonie, w którym ta sama grupa mafijna uprawiała ponad 1000 roślin konopi indyjskiej.

Śledczy ujawnili, że po raz pierwszy na trop narkotykowej mafii trafiono w 2008 r. W długotrwałym dochodzeniu hiszpańskich śledczych wspierał Europol. Śledczy ustalili, że liderzy gangu, kierujący nim z Badalony, wysyłali narkotyki do różnych części Europy za pośrednictwem hiszpańskich portów.

Przejęcie rekordowego ładunku metamfetaminy miało miejsce kilkanaście godzin po piątkowej operacji katalońskiej policji (Mossos d’Esquadra) przeciwko handlarzom narkotyków w prowincji Barcelona. W operacji tej brało udział blisko 700 funkcjonariuszy.

W ramach piątkowej akcji policyjnej zatrzymanych zostało 40 handlarzy narkotyków. Zajmowali się oni głównie sprzedażą kokainy.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-C
  • Tripraport

Set & Setting: Deszczowe sobotnie popołudnie, lęk i odraza, chęć ucieczki od otaczającej rzeczywistości.

Dawkowanie: 50 mg 2C-C, Marihuana, odrobina Alkoholu.

Wiek: 20 lat mniej lub bardziej udanej egzystencji.

Doświadczenie: 2C-C, LSA, D.O.M.S, Marihuana, Haszysz, Alkohol, Mieszanki Ziołowe, Salvia divinorum, Koko.

Czas: ~8h.

  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Umiarkowane znudzenie i zmęczenie życiem, chęć doświadczenie czegoś przyjemnego. Wieczór. Dom rodzinny.

Jest to mój pierwszy trip report i z góry oświadczam, że bardziej przypomina zapiski z pamiętnika. Moim zdaniem opis działania substancji, w którym brakuje informacji dotyczących wykonywanych czynności dnia codziennego i samopoczucia - nie obrazuje w pełni jej działania. Oczywiście możesz się z tym nie zgadzać. Jeśli nie lubisz czytać takich form trip reportów - nie czytaj :)

A teraz - jeśli jednak zdecydowałeś się przeczytać - przejdźmy do rzeczy...

  • Etanol (alkohol)
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

dyskoteka

15.04.2007

Wraz z dosyć pokaźną grupą znajomych postanowiliśmy się wybrać na dyskotekę w klimatach house i techno. Wszyscy byli pozytywnie nastawieni i każdy miał ze sobą ładunek magicznych kółeczek, w ilości od jednego do trzech. Udaliśmy się najpierw do baru. Zamówiłem ze znajomym herbatkę, przy której zjadłem połówkę koniczynki. Po 15 minutach postanowiliśmy wejść już do środka, na disco. Będąc już w środku i czując już działanie pierwszej połówki, dojadłem drugą połowę... i wtedy się zaczęło...

  • 5-MeO-MiPT
  • Pierwszy raz

Zbierałem się około miesiąca, żeby spróbować tej substancji, w końcu nadarzyła się ostatnia szansa przed zaliczeniami i sesją. Nastawienie oczywiste- ciekawość, pomimo lekkiego strachu przed dawkowaniem - odmierzałem "na oko". Sam w mieszkaniu, wieczór(początek o 22).

 Około godziny 22 odmierzam 20 mg substancji RC z woreczka, po czym aplikuję pod język. Jest gorzka, ale idzie to znieść; no może oprócz specyficznego "wypalenia" jamy ustnej, które przeszkadza przez pierwsze 15 minut. Uruchamiam laptopa, który będzie moim jedynym towarzyszem tego doświadczenia i po wchłonięciu substancji otwieram pierwsze piwo. Wyczytałem, iż alkohol to głupi pomysł do tryptamin, jednakże chciałem popijać jakieś płyny podczas tripu.