Hiszpania zezwala na narkotyki w samochodach

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Hiszpanii zaskoczyło związki zawodowe policji, wydając polecenie, aby nie karać użytkowników narkotyków znajdujących się w zaparkowanych samochodach. Decyzja ta ma na celu ochronę prywatności obywateli, ponieważ zaparkowane pojazdy uznawane są za „prywatną przestrzeń”.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Radiopin.pl
Jan Rogowski

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

40

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Hiszpanii zaskoczyło związki zawodowe policji, wydając polecenie, aby nie karać użytkowników narkotyków znajdujących się w zaparkowanych samochodach. Decyzja ta ma na celu ochronę prywatności obywateli, ponieważ zaparkowane pojazdy uznawane są za „prywatną przestrzeń.

Hiszpańskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nakazało służbom bezpieczeństwa, aby nie zgłaszały ani nie karały osób za spożywanie lub posiadanie narkotyków w zaparkowanych samochodach, o ile nie są one używane do handlu. Jak podano, posiadanie i spożywanie narkotyków jest zdekryminalizowane na prywatnych terenach, co obejmuje również pojazdy osobiste.

Decyzja ta wywołała oburzenie wśród głównych związków zawodowych policji, takich jak SUP i Jupol, oraz stowarzyszeń Guardia Civil, Augc i Jucil. Krytykują oni nowe przepisy, domagając się ich zmiany lub natychmiastowego wycofania. Uważają, że ta regulacja osłabi działania policji oraz znormalizuje używanie narkotyków, co może zagrażać życiu na drogach.

Reprezentanci związku SUP informują, że otrzymali liczne telefony od funkcjonariuszy, którzy ostrzegają przed konsekwencjami nowych przepisów. „To prawdziwy nonsens, który umożliwia spożycie narkotyków przed prowadzeniem i wysyła komunikat o bezkarności dla tych, którzy łamią prawo” – powiedziała rzeczniczka Nadia Pajarón.

Zgodnie z nowymi zasadami, każdy może spożywać substancje narkotyczne w zaparkowanym pojeździe, a następnie wznowić jazdę pod ich wpływem, pozostając poza zasięgiem działania policji do momentu, gdy może być już za późno. „Jak mówią setki naszych kolegów z całego kraju: 'Po wypaleniu dwóch jointów i zrobieniu czterech linii, możesz wrócić do domu spokojnie. A jeśli kogoś zabijesz po drodze, to Ministerstwo Spraw Wewnętrznych będzie musiało tłumaczyć się'” – dodają.

Ustawa o bezpieczeństwie obywateli, która weszła w życie w 2015 roku, obecnie przechodzi reformę w hiszpańskim parlamencie. Artykuł 36.16 definiuje poważne wykroczenie, za które grożą grzywny w wysokości od 600 do 300 000 euro, w zależności od ciężkości przestępstwa, jako „nielegalne spożycie lub posiadanie toksycznych narkotyków, substancji narkotycznych lub psychotropowych w miejscach publicznych”.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

przystanek Woodstock poraz 9, a więc znane i lubiane otoczenie. Nastawienie pozytywne, długo oczekiwana ciekawość.

Ogólnie nie przepadam za narkotykami.. bywało, że dość często paliłem (takie środowisko), parę razy wciągałem.

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Nastawienie dość standardowe, nic specjalnego. Pozytywny nastój, nieco bardziej przmyśleniowy.

To co się stało na długo zapadnie w moją pamięć...

Pojechaliśmy wieczorem do ziomka bo miał wolną chatę, zapaliliśmy blanta i trochę posiedzieliśmy, w sumie nic ponad normę.

Odczucia wtedy mogę określić na 5/10 w mojej skali najarania. Towar miałem już kilka dni wcześniej w nieco większej ilości. Tego dnia pozbywaliśmy się ostatniej sztuki. Od początku mówiłem że ta odmiana mi się nie podoba, słabo pachniała i z wyglądu sprawiała wrażenie , że będzie conajwyżej przeciętnym buszkiem. Realia były nieco inne, paliliśmy ją kilka razy:

  • 25I-NBOMe
  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana

Sylwester, działka, noc, bliscy znajomi. Nastawienie świetne - każdy liczył na kolorową noc sylwestrową, wśród bliskich osób.

To był koniec 2017 roku. Plany na tego skurwiałego sylwestra rysowały się już pół roku wcześniej - miało być legitne elesde, szampan i blanty podczas podziwiania fajerwerków i przebywania w grupie najlepszych z najlepszych. Osoba, która organizowała cały materiał to jebany kłamca i bajkopisarz, zamiast cudownego, bezpiecznego kwacha, zaserwował nam pierdolone nBomby. W bibie brało udział tylko 5 osób wraz ze mną - dwie dupy i trzech typów lubiących przypierdolić w melanż.

Czas start!

  • LSD-25

Nie wiadomo jak długo jeszcze byśmy tam stali gdyby nie pan Kowalski. Przejeżdżał obok i zainteresował się nami. W końcu nic dziwnego , grupka młodych ludzi stojących obok zamkniętej centrali nasiennej. Hmm, pewnie nieźle był zdziwiony gdy do nas podjechał. Było nas pięcioro. Ja, trzech moich kumpli (dwóch Michałów i Paweł) i Agniecha. Agniecha nie jest dziewczyną żadnego z nas. Jest naszą najlepszą przyjacółką, jaką ktokolwiek mógł sobie tylko wyobrazić. W każdym bądź razie stoimy tam zajarani , a ja z Michem (tym młodszym) wzięliśmy jeszcze po całej kracie "shake your body".

randomness