Heroina w żołądku

Nie tylko więzienni "przemytnicy" używają własnych ciał jako skrytek na narkotyki.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

2506

W kwietniu strażnicy graniczni z lotniska Okęcie w Warszawie zatrzymali dwie kobiety i mężczyznę, którzy przylecieli do Polski z Pakistanu. Przemycali we własnych ciałach 3 kilogramy brązowej heroiny, to jeden z najbardziej niebezpiecznych środków odurzających. - Heroina była zapakowana w foliowe kokony - opowiada Mariusz Marchlewski ze Straży Granicznej w Warszawie. - Mniejsze, o wadze 10 gramów, pasażerowie mieli w żołądkach, a dwa większe kokony - każdy po 300 gramów - kobiety trzymały w walizkach. Z naszych ustaleń wynika, że te większe kokony miały wcześniej ukryte w pochwach. Wcale nie jest łatwo wytrzymać długo z takim pakunkiem w miejscu intymnym, gdyż powoduje ucisk pęcherza. Pewnie dlatego kobiety wyciągnęły narkotyki i schowały do walizek. Zatrzymani kurierzy byli bezrobotni. Za przemyt mieli dostać po kilka tysięcy euro.

Straż graniczna i celnicy zatrzymują co roku po kilku kurierów, którzy we własnych ciałach przemycają narkotyki.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

BenY (niezweryfikowany)

sposób przyjecia dopochwowy - hmmm to o takim jeszcze nie słyszalem :P
Michał (niezweryfikowany)

sposób przyjecia dopochwowy - hmmm to o takim jeszcze nie słyszalem :P
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)


Przejde od razu do rzeczy


W piatek mialem zamiar isc na impreze do Studo Jack (taki lokal gdzie

leci trance i house w Poznaniu).


Nadszedl ten dzien i bylismy juz gotowi tzn 15 tabletek koniczynek i

troche jarania


Ok 18:30 wpadli do mnie dwaj kumple przyniesli mi tabletki i poszli do

chaty sie najesc, ja w tym czasie ubralem sie i wyszedlem po moja laske.


Razem z nia poszlismy po reszte wiary.

  • Marihuana
  • Retrospekcja

Zazwyczaj w samotności

Czytając raport Lili pod tytułem "THC: Uwięzienie we własnym umyśle" postanowiłam podzielić się swoją historią. Miał to być krótki komentarz do jej raportu, jednak poniosło mnie i uznałam, że zasługuje to na osobny raport.

Zanim jednak przejdę do meritum zacznę przydługawym, refleksyjno-depresyjnym wstępem, żeby nakreślić mniej więcej obraz swojej osoby i swojego doświadczenia z marihuaną.

  • Haloperidol


Niedawno, przy okazji przeprowadzki wpadło w moje ręce kilka opakowań Haloperidolu - konkretnego i mocnego psychotropu, ktory występował m.in. w filmach "12 małp" oraz "K-PAX". Pomijając oddziaływanie charakterystyczne dla tej grupy leków, zajebiście leczy czkawkę Very Happy


  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

 

Do spróbowania 4-ho-met szykowaliśmy się już od pewnego czasu. Ja, Stefan, Dina i Sara (piszę imiona ponieważ mieszkam w dość odległym kraju więc chyba to nie ma różnicy, a łatwiej będzie rozróżnić o kogo chodzi). Kiedy list z biało-szarą tryptaminą w końcu doszedł do nas nie czekaliśmy długo i postanowiliśmy zarzucić substancję dnia następnego.

randomness