Heroina w samochodzie odurzonego 34-latka. Wpadł na ul. Obywatelskiej

8 gramów heroiny posiadał przy sobie 34-letni łodzianin, który wczoraj kierował samochodem na ul. Obywatelskiej.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Express Ilustrowany

Odsłony

297

8 gramów heroiny posiadał przy sobie 34-letni łodzianin, który wczoraj kierował samochodem na ul. Obywatelskiej.

34-latek miał sporego pecha, wzbudził podejrzenie u przejeżdżających funkcjonariuszy. Został zatrzymany do kontroli.

-Nietypowe zachowanie mężczyzny, m.in. spowolnione reakcje i otępiałe spojrzenie tylko utwierdziło mundurowych w przekonaniu, że kontrolowany może być wpływem niedozwolonych substancji. Po przeszukaniu samochodu, funkcjonariusze odnaleźli 8 gramów heroiny, co daje 80 działek tego narkotyku.

Wartość czarnorynkowa zabezpieczonej używki szacowana jest na 4 tys. złotych. Mężczyźnie grozi teraz nawet do 3 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna. Był on wcześniej notowany za przestępstwa narkotykowe - informuje Marcin Fiedukowicz z KMP w Łodzi.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)

Komentarze

lajtowypodroznik

Wyliczenia z dupy.
GP (niezweryfikowany)

Wcale nie z dupy, w łdz setka kosztuje 50zł co daje właśnie 4k. Towar jest rózny ale generalnie wychodzi w chuj drogo. Bardziej się opłaca kupić setkę majki, często też za 50zł (da radę za 30, za 65 też bywa), łdz to nie miasto dla opiatowców.
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA
  • Pozytywne przeżycie

dom kumpla, miasto, urodziny kumpla

Nie będę się przedstawiał, nie o to tutaj chodzi. W każdym razie muszę zaznaczyć, że moje życie jest dziwne, mimo dobrej sytuacji materialnej, sporej ilości znajomych, jestem osobą samotną. Nie, nie jest to żadna przechwałka. Mam jednego zaufanego przyjaciela (niech będzie S). Ale do rzeczy.

  • Odrzucone TR
  • Pierwszy raz
  • Pridinol

Nudny piątkowy wieczór w domu. Szukam czegoś co mogłoby mi umilić końcówkę tego szarego dnia. Nie mam kasy, żadnych sprawdzonych leków czy innych używek, więc wybór pada na niezbadany jeszcze przeze mnie pridinol w postaci leku Polmesilat. Kiedyś o nim czytałem, ale jakoś tripy opisane przez innych użytkowników nie zachęcały mnie do spróbowania... Teraz jednak pomyślałem, że spróbuję i tego "od biedy".

Ok. 22:00

Przyjmuje 5 tabletek, tj. ok 21mg pridinolu w postaci leku Polmesilat. Siadam na fotelu i oglądając TV, czekam na wejście. Po mniej więcej 30 minutach chcę wstać i iść zrobić sobie herbatę. Do tej pory niezauważałem żadnego efektu, więc jestem lekko wkurwiony. Tak więc próbuję wstać z fotela, ale okazuję się, że nie mogę... Nogi odmawiają posłuszeństwa, wstaję do połowy i usiadam z powrotem - i tak kilka razy. W końcu udało mi się wysilić na tyle, żebym wstał. Trafiam do kuchni i robię herbatę.

T + 1h.

  • Sceletium Tortuosum

Doświadczenie: trzykrotnie w postaci sproszkowanej, (nie wiem czy aby dobrze sfermentowanej)

poprzez wciągniecie przez otwory nosowe ok 1/10 g (po raz trzeci to czyniąc może więcej nieco);

dwukrotnie w otoczeniu miłych osób, a za trzecim razem po częsci w samotności, a po części w klubie.





Jako, że środek to powszechnie dostępny za dewizy nie będę sie rozwodził nad spossobami nabycia.





Co do metod zażycia nie jesteśmy drodzy Państwo dziećmi i wciągać każdy umie.

  • Efedryna

Moja przygoda z Tussim zaczęła się wczoraj :) Wcześniej wyżerałam tylko Tramal, pozostawiony przez babcię w spadku :), ale Tramal się skończył i zmuszona zostałam do szukania innych tableteczek. Poczytałam sobie trochę waszych tekstów i postanowiłam następnego dnia wybrać się na spacer po aptekach, aby kupić Antidol i Tussipect. Niestety Antidolu nigdzie mi nie sprzedali ("lek z kodeiną bez recepty Pani chciała?"), no więc kupiłam 3 opakowania Tussiego. Jedno dla mnie, pozostałe 2 dla dwóch kumpeli.

randomness