Słowo wstępu
Od dłuższego czasu będąc zachwycony klimatem psychodelików, pomimo niewielkiego doświadczenia ze względu na różnorodność, ale za to licznych spotkaniach z THC, postanowiłem opisać Wam moje ostatnie przeżycie z ową substancją.
Mieszkańcy UE wydają rocznie około 24 mld euro na narkotyki, co czyni handel narkotykami jedną z najbardziej dochodowych działalności przestępczych - szacuje EMCDDA i Europol.
Mieszkańcy UE wydają rocznie około 24 mld euro na narkotyki, co czyni handel narkotykami jedną z najbardziej dochodowych działalności przestępczych - szacują Europejskie Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii (EMCDDA) oraz Europol w swoim raporcie.
Według raportu, który został przedstawiony we wtorek w Brukseli, najbardziej popularnym narkotykiem w Europie jest marihuana. Wartość nielegalnego handlu marihuaną szacowana jest na 9,3 mld euro rocznie. Około 22 milionów dorosłych mieszkańców UE użyło tego narkotyku przynajmniej raz w ubiegłym roku, zaś 1 proc. używa go niemal codziennie.
Wartość handlu heroiną to 6,8 mld euro rocznie - wynika z raportu. Heroina jest przyczyną znacznej liczby zgonów, będących wynikiem zażywania narkotyków. Głównym korytarzem przemytu heroiny do UE są Bałkany.
Nielegalny rynek kokainy w Europie wart jest około 5,7 mld euro rocznie. Najczęściej narkotyk ten zażywany jest na południu i na zachodzie Europy, a pochodzi głównie z Kolumbii, Brazylii i Wenezueli. Rynek amfetaminy, metamfetaminy i MDMA (ecstasy) to ok. 1,8 mld euro rocznie.
Szef EMCDDA Alexis Goosdeel poinformował na konferencji prasowej, że centrum monitoruje aktualnie ponad 560 tzw. nowych substancji psychoaktywnych, które są sprzedawane jako "legalne" substytuty naroktyków.
Nic nie wskazuje na to, by rynek tych substancji rozwijał się wolniej. W 2015 roku zaobserwowano 100 nowych rodzajów tych substancji, których dystrybucja odbywa się głównie za pośrednictwem internetu. Głównym wytwórcą i dystrybutorem nowych substancji psychoaktywnym są Chińczycy, ale ważna rolę odgrywają na tym rynku także producenci w Indiach.
W 2014 roku władze w krajach UE skonfiskowały około 50 tys. ton nowych substancji psychoaktywnych. EMCDDA ogłosiło w ciągu dwóch minionych lat 34 alerty o zagrożeniu dla zdrowia publicznego w związku z nowymi substancjami psychoaktywnymi.
- Produkcja niedozwolonych środków odurzających i handel nimi należą do największych i najbardziej innowacyjnych rodzajów działalności przestępczej w Europie. Jako że rynek narkotykowy staje się coraz bardziej złożony i powiązany z innymi formami przestępczości, a nawet terroryzmem, stanowi on kluczowe zagrożenie bezpieczeństwa wewnętrznego UE - ostrzegł dyrektor Europolu Rob Wainwright.
Set: Trip z najlepszym przyjacielem (23 lata) oczekiwany przez cały weekend, pozytywne nastawienie na kolejne doświadczenie psychodeliczne, chęć wyłączenia się z życia codziennego i przeżycia czegoś wyjątkowego. Setting: Pokój przyjaciela, obrzeża dużego miasta, miejsce sprzyjające, w domu obecni rodzice przyjaciela. Chłodna noc nadchodzącej wiosny.
Słowo wstępu
Od dłuższego czasu będąc zachwycony klimatem psychodelików, pomimo niewielkiego doświadczenia ze względu na różnorodność, ale za to licznych spotkaniach z THC, postanowiłem opisać Wam moje ostatnie przeżycie z ową substancją.
Późny niedzielny wieczór, sam w domu. Czuję spokój ducha, ale też zmęczenie, po powrocie od dziewczyny. Wziąłem u niej 150mg Pregabaliny, także mnie zmuliło (albo doszło do mnie zmęczenie po niezbyt dobrze przespanej nocy) i prawie u niej zasnąłem, ale już mi trochę lepiej po tym jak się przewietrzyłem wracając. Wczoraj i przedwczoraj również wziąłem kolegę mateusza, poniżej napiszę ile dokładnie co i jak, bo może kogoś ciekawić, a drugich już niezbyt. Kontynuując - dobry dzień, myślałem że będę miał zjazd lub że się nie obudzę zbyt wcześnie i jak zawsze kolega mnie zdziwił, bo było wszystko dobrze, spokój i radość ducha (już na trzeźwo oczywiście). Jedyne co mnie irytuje w cholerę to dekoncentracja, za nic w świecie nie mogę się skupić, jutro pewnie będę miał to ponownie, ale chce to ograniczyć najbardziej jak się da, dlatego biorę pare suplementów, ale to opisze kiedy co i jak już w tripraporcie poniżej. Dzisiaj biorę to tylko, aby napisać swój pierwszy raport, bo bardzo mnie to "kręci", wiem kiedy dać upust i jak już czuję, że coś jest nie tak, to przestaje. Przy zjazdach następnego dnia nie kusi mnie aby zapodać znowu, ale właśnie przeciwnie - wiem, że to koniec i muszę przestać na dłuższy czas. Więc na najbliższy czas nie będę spotykał się z tym kolegą. Piątek - zapodałem wtedy doustnie jakieś 300mg-350mg, nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się że było to 350mg. Trochę wtedy mi się problemów nazbierało i pomyślałem "czemu nie i tak nie mam co zrobić w aktualnej sytuacji, a dawno nic nie brałem". Następnie zrobiłem parę ważniejszych rzeczy, które wydaje mi się że trochę pomogły mi na dłuższą metę z tymi wspomnianymi problemami, których wole nie zdradzać. Sobota - ok. godziny 23 zapodałem donosowo 60mg, było wszystko czuć dobrze, nie było to tak mocne i inwazyjne jak za każdym razem (chodzi mi tu o euforie i uczucia miłości, empatii itp. ; nie lubię tego odczuwać w taki sposób, na ogół jestem osobą miłą i bardzo współczującą, co nie oznacza, że jak ktoś mi zrobi krzywdę to ja mu nadstawię drugi policzek, co to to nie ;)) wracając, czułem dobry speed, czyli to co tak uwielbiam i dość dobre, ale nie inwazyjne uczucia empatii itp. jak to jest w wyższych dawkach. Z tego co zauważyłem to przy mefedronie i jego izomerach przy niższych dawkach głównie wzrasta "uczucie szybkości", a już przy wyższych głównie euforia i empatia. Następnie 2-3h po tym jak mi zaczęło schodzić, zapodałem doustnie 240mg, poczułem wydłużenie efektu zejścia i może lekko większe pobudzenie, i tyle. Zasmuciło mnie to, ale cóż czasami tak bywa. WAGA - 80kg (wzrostu nie podaje, bo jeszcze ktos mnie namierzy, ale mega niski ani ulany nie jestem)
*Od razu chciałbym powiedzieć, że jestem na cyklu testosteronowym enanthate, 300mg/E7D, więc może to dawać lekkie różnice. Nie, nie jestem trans, przygotowywuje się do zawodów sportowych i zgadzam się, próbowanie mefedronu raz czy dwa w porównaniu do cyklu w tym wieku to całkowita głupota, i nikomu nie polecam tego robić, ale oczywiście robicie wszystko na własną kartę. No i przecież ten mój wiek to może być fikcja haha. Miłego czytania.*
22:40 - T-50m - wziąłem ok. 1g Witaminy C.
*ODTĄD PISAŁEM JUŻ PO WZIĘCIU!*
22:30
Wciągnąłem do nosa około 5mg 2C-I. Dawka mała, ale ten sposób działa 2x silniej niż doustne podanie, a niektórzy są zadziwiająco wrażliwi na 2C-I, więc wolałem nie ryzykować z całymi 20mg doustnie.
Po około 5 minutach nos zaczął strasznie piec. To zupełnie coś innego niż przy podaniu doustnym, fenetyloaminy nie są chyba przeznaczone do takiej absorbcji.
22:45
święta były u mnie w domu wyjątkowo skopane, apatia ogarniająca wszystkich i
wielka złość mamy na nas i cały świat. ale pojawiła się perspektywa $$ i
decyzja zapadła - Psychedeliczna Pasterka, transowa impreza. na zewnątrz
mokro (co to za święta bez śniegu???), pełnia... mhmm, to jest ten dzień!
dojechałem do klubu około 23 zaopatrzony w pół hoffmana i pół roleksa
(mdma), poszukałem niesamowitego znajomego który już zjadł hoffmana i po