Hamilton i Burlington zezwalają na koncesjonowane sklepy z marihuaną

Radni miejscy po głosowaniu oświadczyli, że wydanie pozwoleń sklepom detalicznym “pomoże ograniczyć nielegalny rynek” i umożliwi mieszkańcom oraz turystom “dostęp do produktów objętych regulacjami”.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

bejsment.com
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

203

Rada miasta Hamilton zagłosowała za zezwoleniem na sprzedaż konopii indyjskich w licencjonowanych sklepach detalicznych w tym mieście.

Radni miejscy po głosowaniu oświadczyli, że wydanie pozwoleń sklepom detalicznym “pomoże ograniczyć nielegalny rynek” i umożliwi mieszkańcom oraz turystom “dostęp do produktów objętych regulacjami”.

“Zezwolenie na koncesjonowane sklepy z konopiami indyjskimi spowoduje również wzrost gospodarczy i wzrost zatrudnienia w mieście” – czytamy w oświadczeniu rady miasta na czele z burmistrzem Fredem Eisenbergerem.

Te miasta, które wyrażają zgodę na uruchomienie sklepów z marihuaną mają prawo skorzystać z dofinansowań ze specjalnego funduszu wdrożeniowego (Ontario Cannabis Legalization Implementation Fund) w celu zrekompensowania kosztów związanych z legalizacją.

- Hamilton otrzyma teraz znaczną pomoc finansową od rządu prowincji w celu uregulowania statusu sklepów i zapewnienia, że ​​sprzedawane produkty konopne są regulowane przez Health Canada i przyczyniają się do likwidacji punktów sprzedaży w naszym mieście, ostatecznie usuwając środki utrzymania dla czarnego rynku – powiedział burmistrz Eisenberger,.

Miejski sondaż przeprowadzony na ten temat objął 15.122 badanych i udowodnił, że ​​większość mieszkańców Hamilton popiera licencjonowane sklepy z konopiami indyjskimi.

Radni w Burlington i Ajax również przegłosowali poparcie dla sklepów z marihuaną.

Oceń treść:

Average: 8 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Gałka muszkatołowa

Jakieś 2 lata temu przeżyłem nieco głupi okres fascynacji wszelkimi narkotykami. Obecnie mi przeszło, ale może komuś do czegoś moje wypociny się przydadzą. Byłem kompletnym dziewicem w tym temacie - nawet nie piłem alkoholu. Pod wpływem ispiracji tej strony kupiłem trzy opakowania mielonej gałki muszkatołowej (chyba 20 gram, ale nie jestem pewien) firmy ZIOŁOPEX.




  • Grzyby halucynogenne

Jednej jesieni przyszedł do mnie kuzyn. miał ze sobą litrowy słoik grzybków i zapytał mnie (i moich braci), czy

chcemy spróbować. jak nie jak tak. wzięliśmy chleb, masło :) i grzyby i poszliśmy na siłownię miejscowego

budynku stowarzyszenia kulturalno oświatowego. oczywiście nigdy tu nie ćwiczyliśmy ale o tej porze nikogo tu

nie było. przygotowaliśmy sobie kanapki (po pięćdziesiąt) i po zjedzeniu poszliśmy do baru. tu po piwku i prosto

ze słoika jeszcze po 20. do tego paluszki :).


  • Grzyby halucynogenne

S&S - Rok chyba 2002, niedługo po Pierwszym Grzybowym Tripie, ta sama jesień, choć już bardziej jesienna.. Akcja rozgrywa się na ostatnim piętrze domku braci K. Po pierwszym spotkaniu mam świetne nastawienie, spodziewam się znowu beki na maksa.. Występują: Ja,Lv,Ls,Kd,Km

Ilość - Po 50 sztuk na głowę, popite maślanką (moje ulubione połączenie)

Wiek i doświadczenie - każdy ok 20 lat, oraz podobne doświadczenia: Alkohol, MJ, haszysz, amfetamina, ecstasy, psilocybe semilanceata.

Lecimy!

randomness