The Green Organic Dutchman: oferty przejęcia HemPoland nie odzwierciedlają jej wartości

The Green Organic Dutchman Holdings Ltd. (TGOD), wiodący producent ekologicznej marihuany i produktów z konopi z certyfikatem premium, przedstawił komentarz dotyczący oferty nabycia należącej do niego spółki HemPoland złożonej m.in. przez polska firmę Labocanna SA.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Portal Spożywczy
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

66

The Green Organic Dutchman Holdings Ltd. (TGOD), wiodący producent ekologicznej marihuany i produktów z konopi z certyfikatem premium, przedstawił komentarz dotyczący oferty nabycia należącej do niego spółki HemPoland złożonej m.in. przez polska firmę Labocanna SA.

- Rośnie zainteresowanie europejskim rynkiem CBD, a kilka firm wykazało zainteresowanie przejęciem spółki HemPoland jako sposobu na zwiększenie ich wartości i wejście na ten dynamicznie rozwijający się rynek. TGOD regularnie otrzymuje zapytania i oferty dotyczące HemPoland, w tym ostatnią ofertę od Labocanna SA – komentuje firma TGOD.

- Przy dalszym szybkim tempie rozwoju przemysłu konopnego, zwłaszcza w Polsce, takie sytuacje mogą i będą się zdarzały. TGOD nie zaakceptował żadnej z dotychczas otrzymanych ofert, które nie odzwierciedlają odpowiedniej wartości spółki HemPoland – podkreśla firma.

The Green Organic Dutchman Holdings Ltd. to certyfikowana ekologiczna firma z branży konopi, która koncentruje się na rynku zdrowia i dobrego samopoczucia. Posiada dwa zakłady w Kanadzie, zbudowane zgodnie ze standardami certyfikacji LEED, a produkty są sprzedawane w opakowaniach nadających się do recyklingu. W Kanadzie TGOD sprzedaje suszone kwiaty konopi i olej, a niedawno wprowadził na rynek serię produktów z konopi indyjskich nowej generacji, takich jak haszysz, vapes, organiczne herbaty i rozpuszczalne proszki.

Poprzez swoją europejską spółkę zależną, HemPoland, firma zajmuje się też dystrybucją wysokiej jakości oleju konopnego CBD oraz środków do stosowania miejscowego zawierających CBD.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne

Wiek, masa: 20lat, 65kg

Dawka: ~13,3mg 4-HO-DIPT doustnie, roztwór alkoholowy

Doświadczenie: alkohol, tytoń, konopie, DXM, kofeina, LSD, ecstasy, 2C-E, mefedron.

S&S: Ładny wiosenny dzień. Koło południa wychodzę z uczelni, zgarniam Kurwika i J. Jakiś czas później jesteśmy na skraju lasu i zażywamy po 13,3mg 4-HO-DIPT. W odwodzie czeka termos pełen czerwonego pu-erha, tabliczka gorzkiej czekolady i flaszka piwa Grand.

W TRze nie bawię się w T+x:xx, bo nie kontrolowałem czasu.

  • Tytoń

"Na początku należałoby się zastanowić dlaczego palę. Co sprawia, że czasem z wysiłkiem zdobywam paczkę papierosów bo akurat kiosk zamykają, albo ubieram się po uszy, aby wyjść podczas godzin pracy poza „zakazany” teren i mimo chłodu i padającego deszczu ze śniegiem jestem w stanie marznąć, aby tylko można było puścić dymka. Jest wiele sytuacji, w których niejednokrotnie z czegoś rezygnujemy, ale nie dotyczy to palenia. A może warto przypomnieć sobie kiedy był ten pierwszy raz.

  • 3-MMC
  • 5-APB
  • 5-MeO-MiPT
  • Diklazepam
  • Marihuana
  • Miks

Pierwszy dzień po przyjeździe na woodstock, zakupy zrobione, człowiek chilluje po podróży, rozgwieżdżone niebo i mnóstwo pozytywnie nastawionych ludzi.

Słowem wstępu pragnę rzec, że ten trip miał być jedynym w swoim rodzaju, ostrym i bez trzymanki, zabezpieczeniem było to, że na Przystanku Woodstock jest zabezpieczenie medyczne, my sami posiadaliśmy swoje, no i mieliśmy benzo w postaci Diklazepamu w razie W.

Wiek dokładnie to 18, 20, 23, 18, 19 (Ja, P., S., J., M.).

No to jedziemy...

  • Kannabinoidy
  • Marihuana
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Przeżycie mistyczne

Ogólnie było pozytywnie sytuacja miała miejsce w Niemczech... Spotkanie z kumplami ja i dwóch kolegów, w mieście w którym byłem pierwszy raz także wszystko było nowe. Byłem trochę nie wyspany i po dwóch piwach. To był trochę spontan nie mieliśmy jarania ale mieliśmy ochotę zapalić...

 Ogólnie mówiąc nie nazwałbym tego badtripem choć z punktu widzenia moich znajomych tak to wyglądało.

to było raczej jak „sen” ...

Było to 2 dni temu także sytuacja jest świeża.

Mieszkam od kilku lat w Niemczech... zgadałem się z kolegą że pojedziemy odwiedzić znajomego do Norymberg tj. około 220 km od nas. 

Mieliśmy ogarnąć jakieś palenie ale się nie udało, także pojechaliśmy bez.

Jak byliśmy już na miejscu około 12:30 w południe w Norymbergi