Gigi Hadid trafiła do aresztu na Kajmanach. Miała „medyczną” maryśkę, ale celnik był nieugięty

Wakacje Gigi Hadid na Kajmanach mogły skończyć się dużo gorzej, a w pomarańczowym kombinezonie mogłoby nie być jej do twarzy. Supermodelka została bowiem aresztowana pod zarzutem posiadania marihuany, którą legalnie zakupiła w Nowym Jorku.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Spider's Web, Anna Bortniak

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

48

Wakacje Gigi Hadid na Kajmanach mogły skończyć się dużo gorzej, a w pomarańczowym kombinezonie mogłoby nie być jej do twarzy. Supermodelka została bowiem aresztowana pod zarzutem posiadania marihuany, którą legalnie zakupiła w Nowym Jorku.

Gigi Hadid, aktorka i supermodelka, postanowiła spędzić swoje wakacje na Kajmanach. Egzotyczne wyspy przywitały ją jednak niezbyt przychylnie, a zamiast upalnej atmosfery powiało chłodem. Supermodelka i jej przyjaciółka zostały bowiem zatrzymane przez celników chwilę po tym, gdy wylądowały na jednej z wysp prywatnym odrzutowcem. Okazało się, że w torbach obu celebrytek znaleziono marihuanę oraz przybory do jej przyjmowania.

Gigi Hadid oraz jej przyjaciółka Leah Nicole McCarthy zostały zatrzymane zaraz po tym, gdy wylądowały na jednej z kajmańskich wysp. Po przeszukaniu ich rzeczy okazało się, że celebrytki są w posiadaniu marihuany:

"Podczas przeszukania ich bagażu znaleziono w bagażu obu pasażerów marihuanę i przybory używane do jej spożywania. Ilości były stosunkowo niewielkie i najwyraźniej przeznaczone do osobistego spożycia"
- czytamy w raporcie, cytowanym przez The Washington Post.

Przedstawicielka Gigi, Ronde Coletta, wyjaśniła, dlaczego modelka miała przy sobie susz z roślin konopi. Okazało się, że jest to medyczna marihuana, zakupiona przez celebrytkę w Nowym Jorku. I choć jej posiadanie na Wielkim Kajmanie jest legalne od 2017 r., to wygląda na to, że podróżowanie z konopiami indyjskimi na terytorium Kajmanów jest niezgodne z prawem. W związku z tym Gigi oraz jej przyjaciółka po wylądowaniu zostały zatrzymane przez celników i natychmiast przewiezione do aresztu. Celebrytki nie posmakowały długo życia za kratami, gdyż prędko zostały zwolnione za kaucją.

Kilka dni później postawiono im zarzuty za podejrzenie importu marihuany oraz przyborów, służących do jej spożycia. Hadid wraz z McCarthy pojawiły się przed sądem doraźnym, gdzie przyznały się do winy. Celebrytki zostały ukarane grzywną w wysokości 1 tys. dol. Incydent najwyraźniej nie przeszkodził Gigi w korzystaniu z wakacji, bo na Instagramie pojawiły się zdjęcia z egzotycznego pobytu, które modelka opatrzyła podpisem: "Wszystko dobre, co się dobrze kończy".

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Pierwszy raz

Puste mieszkanie, słoneczne, jesienne popołudnie

 

Chciałbym Wam opowiedzieć o tripie, który zmienił moje życie.

 

Faza 1 - Desperackie poszukiwanie pomocy

 

Nie wchodząc w szczegóły, od około 15 roku życia miałem problemy z emocjami, a kilka lat później przestałem je czuć, co przekształciło mój umysł w stu procentowy racjonalizm, a następnie doprowadzając do głębokiej depresji i problemów z uzależnieniami. Poprzez pomoc mam na myśli pomoc w odstawieniu używek i podniesienie jakości mojego życia.

 

Faza 2 - Przygotowania i zdobywanie wiedzy

 

  • Bad trip
  • Marihuana
  • Marihuana

Witam, jestem tu nowa i chciałam podzielić się z wami swoją historią. Jestem młoda, niedoświadczona etc.. nieświadomie, ale jednak, miałam derealizację kilka ładnych lat. Pierwszy raz spotkało mnie to bodajże w 1 klasie gimnazjum, ale to zignorowałam. Później co jakiś czas miewałam owo odczucie, zaczęłam się martwić, latałam po kardiologach, neurologach i nic... Nikt nie wiedział co to, ja również. Dawałam sobie z tym radę, paliłam rzadko, lecz regularnie po 3-4 buszki ze skręta, było fajnie, miło, aż do czasu...

  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne

Spróbuję opisać teraz swoje drugie spotkanie z grzybami, które miało miejsce dzień przed napisaniem tego tekstu. Mając w pamięci pierwszą, bardzo intensywną i nieprzyjemną podróż (około 10 g), postanowiłem przyjąć mniej, czyli 3,8 g ususzonych cubensisów, co w teorii miało zapewnić mocny trip, nie powodujący utraty świadomości.  Zmieliłem grzyby, zalałem sokiem z cytryny i odstawiłem na je na 7h (polecam taki sposób przygotowania osobom, które szczególnie nie tolerują smaku grzybów). Do konsumpcji przystąpiłem przed godziną 23.00.

randomness