Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Długo zastanawiałam się, czy to co miałam w głowie nadaje się wgl do opisania, i przede wszystkim czy będę potrafiła to opisać w sposób należyty. Obiecuję, że będę się bardzo starać :)
Inwencja osób zażywających środki odurzające w ukrywaniu ich jest ogromna. Szkoła Policji ma walizkę z przykładowymi gadżetami.
Inwencja osób zażywających środki odurzające w ukrywaniu ich jest ogromna. Szkoła Policji ma walizkę z przykładowymi gadżetami.
W piłce pingpongowej, śrubie samochodowej, scyzoryku chowają narkotyki i dopalacze młodzi ludzie. Słuchacze słupskiej Szkoły Policji poznają takie triki dzięki gadżetom z walizki, którą właśnie dostali.
Skrzynka zawiera również substancje, które do złudzenia przypominają narkotyki i dopalacze oraz przedmioty służące do ich zażywania. Wszystko po to, aby edukować rodziców, nauczycieli, a także policyjnych adeptów i wyczulić ich, że pomysłowość młodych ludzi w zakresie ukrywania substancji odurzających jest przeogromna.
- Te walizki narkotykowe powstały w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Opolu i trafiły między innymi do słupskiej Szkoły Policji oraz komend wojewódzkich policji - mówi Piotr Kozłowski, rzecznik Szkoły Policji. - Idea stworzenia walizki powstała podczas wojewódzkiego zespołu koordynacyjnego ds. profilaktyki, a samą walizkę opracował starszy specjalista Marcin Kosmala z Wydziału Prewencji KWP w Opolu, który jest jednocześnie dyrektorem Fundacji Pro-Lege.
Przez trzy lata funkcjonariusze oraz pracownicy komend policji na Opolszczyźnie „testowali” walizkę podczas spotkań z rodzicami, opiekunami i pedagogami. Walizka zawiera przedmioty, które najczęściej wykorzystywane są do zażywania i dystrybucji narkotyków. Zawiera również substancje, które do złudzenia przypominają różnego rodzaju narkotyki.
Dzięki temu edukacja rodziców, pedagogów i opiekunów jest o wiele łatwiejsza - mówi rzecznik Szkoły Policji. Projekt walizki konsultowali policyjni eksperci funkcjonariusze wydziału kryminalnego oraz laboratorium kryminalistycznego, którzy z przestępczością narkotykową walczą na co dzień.
Nastawienie: Bardzo wyluzowane, pełen chill, do tego dodakowe endorfiny wynikające z przyjazdu do nowego kraju oraz tzw. zakochania. Okoliczności: Spotkanie z kilkoma znajomymi J., mała impreza z okazji przyjazdu do Holandii, oraz planowania nowej drogi życia. Otoczenie podczas głównego tripu: Mały pokoik, łóżko, obok J. stojący na straży mojej bani, pilnujący aby nic się nie stało, Las Vegas Parano lecące w tle, dodam, że J. nie jadł ze mną grzybów.
Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Długo zastanawiałam się, czy to co miałam w głowie nadaje się wgl do opisania, i przede wszystkim czy będę potrafiła to opisać w sposób należyty. Obiecuję, że będę się bardzo starać :)
Miałem dłuższą przerwę od psychodelików. Mój stosunek do nich przez ten czas mocno się zmienił, tak jak sporo zmieniło się w moim życiu. Jakaś część mnie wypatrywała tego dnia z nutką nostalgii. Od razu po powrocie z pracy skierowałem się ku szafce gdzie miałem schowanego 4-ho-det'a. Koleżanka mówiła, że 25 mg.
Zważyć? - zapytał się zdrowy rozsądek.
Nie no ona jest odpowiedzialna, zresztą tego proszku jest tak malutko, że wydaje się być raczej mniej niż 25 mg, szkoda czasu. - odpowiedziałem sobie w myślach niczym rasowy wygłodzony narkus.
Sierpniowy spokojny wieczór w mieszkaniu. Nie odczuwam zbytnio zmęczenia fizycznego po całym dniu, psychiczne czuje się znakomicie. Jak zwykle jestem podekscytowany i ciekawy doświadczenia.
Witam cię w moim trip raporcie.
Godzina 12:10
Wstałem. Załatwiłem wszystko, co miałem do załatwienia i postanowiłem, że ten dzień będzie doskonały na to, aby przebyć wieczorną podróż na kodeinie.
15:10
Od tej godziny nie jadłem już kompletnie nic, zacząłem przygotowywać żołądek na wieczór.
18:40
Wróciłem z kilku aptek. Kupiłem, co trzeba. Zrobiłem ekstrakcje poprzez przesączenie przez bibułkę filtracyjną i jak zawsze czekałem aż się przesączy powolutku całość.
Wiek: 18
Waga: 80kg/195cm
Doświadczenie: MJ, ecstasy, opiaty, mieszanki ziołowe, aviomarin, szałwia.
S&s: Mieszkanie przyjaciółki, mały pokój | ekstrakt x20 organiczny, bongo.
Komentarze