Fotocenzura

"Plac zabaw diabła" tylko od 18. lat.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

2782
O tym, że na jej wystawę wejdą tylko osoby pełnoletnie, światowej sławy fotografka Nan Goldin dowiedziała się kilka godzin przed wernisażem. Artystka ostro zaprotestowała - pisze "Gazeta Wyborcza".

"Wcześniej nie było o tym mowy. Nie zgadzam się. Moja wystawa przede wszystkim przeznaczona jest dla ludzi młodych, dla nastolatków. Ma być ostrzeżeniem: zastanówcie się, gdy zażywacie narkotyki, gdy uprawiacie seks bez zabezpieczeń" - mówiła Nan Goldin.

Goldin otworzyła wczoraj wystawę "Devil''s Playground" ("Plac zabaw diabła") w Centrum Sztuki Współczesnej. Dyrektor Krukowski postanowił, że wystawa będzie dostępna dla widzów od 18. roku życia - informuje "Gazeta Wyborcza".

Wcześniej ekspozycja gościła m.in. w Centrum Pompidou w Paryżu, w Centrum Królowej Zofii w Madrycie i Whitechapel Art Gallery w Londynie. "Nigdzie nie spotkałam się z naciskami, próbą cenzury" - podkreśliła artystka.

Decyzja dyrektora Krukowskiego jest niefortunna z kilku względów - komentuje w "Gazecie" Agnieszka Kowalska. Po pierwsze, nie powiadomił o niej artystki. Po drugie, może skierować uwagę mediów i zwiedzających wyłącznie na szukanie sensacji i kontrowersji. Ta wystawa to przecież nie pornografia, nie ma w tych zdjęciach cienia wulgarności - twierdzi publicystka.

Gazeta Wyborcza
PAP 2003-02-15

Podesłał: dzizus

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Misiek (niezweryfikowany)

Moim zdaniem słusznie postanowiono - osoby poniżej 18 roku życia mają jeszcze umysł bardzo podatny na propagandę i taka wystawa mogłaby zatruć ich umysły do tego stopnia, że unikaliby sexu bez zabezpieczeń i MJ, dzięki czemu dołączyliby do nieszczęśliwej większości Polaków :)
Alter Ego Miśka (niezweryfikowany)

Moim zdaniem słusznie postanowiono - osoby poniżej 18 roku życia mają jeszcze umysł bardzo podatny na propagandę i taka wystawa mogłaby zatruć ich umysły do tego stopnia, że unikaliby sexu bez zabezpieczeń i MJ, dzięki czemu dołączyliby do nieszczęśliwej większości Polaków :)
Misiek (niezweryfikowany)

Moim zdaniem słusznie postanowiono - osoby poniżej 18 roku życia mają jeszcze umysł bardzo podatny na propagandę i taka wystawa mogłaby zatruć ich umysły do tego stopnia, że unikaliby sexu bez zabezpieczeń i MJ, dzięki czemu dołączyliby do nieszczęśliwej większości Polaków :)
Altger Ego Miśka (niezweryfikowany)

Moim zdaniem słusznie postanowiono - osoby poniżej 18 roku życia mają jeszcze umysł bardzo podatny na propagandę i taka wystawa mogłaby zatruć ich umysły do tego stopnia, że unikaliby sexu bez zabezpieczeń i MJ, dzięki czemu dołączyliby do nieszczęśliwej większości Polaków :)
Alter Ego miśka (niezweryfikowany)

Moim zdaniem słusznie postanowiono - osoby poniżej 18 roku życia mają jeszcze umysł bardzo podatny na propagandę i taka wystawa mogłaby zatruć ich umysły do tego stopnia, że unikaliby sexu bez zabezpieczeń i MJ, dzięki czemu dołączyliby do nieszczęśliwej większości Polaków :)
Misiek (niezweryfikowany)

Moim zdaniem słusznie postanowiono - osoby poniżej 18 roku życia mają jeszcze umysł bardzo podatny na propagandę i taka wystawa mogłaby zatruć ich umysły do tego stopnia, że unikaliby sexu bez zabezpieczeń i MJ, dzięki czemu dołączyliby do nieszczęśliwej większości Polaków :)
xil (niezweryfikowany)

cenzura :) jak ja lubie to slowo ;)
podszum (niezweryfikowany)

i pierwsze czego nie nalezy si eobawiuac to tluuuumy ludzi, ale sadze ze warto wystac pol godz zeby przejrzec wtystawe przez 40 min :) <br>zyćko- pojedynczy &quot;modele &quot;, pary, triplety, wszystkich mozliwych plci i orientacji- bo transseksow tez jest nieco, generalnie sporo milych akcentow, przxed, w trakcie i po, ladni chlopcy bawia sie wentylami, cudzymi i swoimi, dziewczeta chlopcami, chlopcy dziewczetami, w zasadzie zero syfujak w niemieckich filmach ;), dziewczeta nierzadko czeszki- w sensie urody a nie narodowosci :), al esa tez obiekty wyrazne zniszczone zyciem, np kobieta z podbitymi oczami- taki specyficzny spekt pozycia, w sumie kazdy moglby dowiesic tam tuzin fotek wlasnej sympatii i nie odroznialkyby si eza bardzo, sporo jest poruszonych itp, ale wszystkie w duzych formatach. tylko jednego mi jakos tam brakuje- dragow! nie widac ludzi ewidentnie napigulonych, z blantami w dloniach, sniffujacych jady, ani jednej strykawki ;), wiec nie wiem za ch.. pana, czemu jakis jebus zabronil ogladac LUDZI ludziom przed osiemnacha. myslal ze uchroni kogos przed zepsuciem, jak zmusi do sciemniania przed kims ze jest starszy? ja nie wyszedlem zepsuty bardziej niz bylem ;), mawet sie ciesze ze ktos robi normalne foty a nie tylko ze slubow. <br> <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Dimenhydrynat
  • Pierwszy raz

Noc. W swoim pokoju :)

Od jakiegoś czasu czytałem o tym mix'ie. Z Avio się nigdy nie bawiłem, a z DXM moja najwyższa dawka to właśnie 450mg, więc szału nie ma. Halucynacje po tym podobno są wyśmienite (a może jednak nie...), więc nie zaszkodzi spróbować :D Biorę w nocy, mając lekko oświetlony pokój led'ami, więc jest fajny półmrok. Dodam, że 3 godziny przed wzięciem wypiłem sobie taniego energetyka z Tesco za 3zł, żeby nie usnąć :D Podobno kofeina w rozsądnych dawkach zmniejsza ryzyko bad tripa i rozluźnia. W większych jest nie zalecana wg. wikipedii z dxm (zresztą jak każdy stymulant).

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Czas i miejsce: noc w domu (zazwyczaj); oczekiwania: chęć milszego spędzania czasu w samotności, ucieczka od codzienności i problemów.

Opiszę sposób, w jaki marihuana odmieniła moje życie oraz doświadczenia, uczucia i wyciągnięte wnioski z ostatnich kilku miesięcy, które spędziłem w towarzystwie tej rośliny.

Zacznę od opisu mojej przykładowej fazy:

Najbardziej lubię palić w samotności na chacie, w osobistej strefie komfortu. Po zapaleniu kładę się wygodnie, a na słuchawkach puszczam muzykę elektroniczną (słucham takiej tylko po paleniu). Zamykam oczy i od tej pory wszystko przestaje mieć znaczenie.

  • Pozytywne przeżycie
  • Pridinol
  • Zolpidem

Chęć przeżycia czegoś przyjemnego, spokój w domu, pozytywne nastawienie po przyjemnym dniu, kolega jako towarzysz przez część tripu, w głowie lekki burdel i niepokój spowodowany przez ogólną sytuację życiową.

Dzień mijał miło. Było bardzo słonecznie i przyjemnie, z nieba lało się ciepło. Z przyjemnością odbyłem dłuższą przejażdżkę rowerową z moim przyjacielem, nazwijmy go Hank. Po drodze zajechaliśmy na stary wiadukt kolejowy i ogarnęliśmy okolicę wzrokiem. Na zachodzie widać było chylące się ku dołu słońce, na wschodzie tymczasem pojawił się księżyc tuż po pierwszej kwadrze. Tory kolejowe jak zwykle wprowadzały mnie w stan melancholii i uspokojenia toteż przysiedliśmy sobie z Hankiem na chwilę by podsumować ten dzień. Było przyjemnie wypić jeszcze po dwa piwa by się dodatkowo zrelaksować.

  • LSD-25
  • MDMA
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywna atmosfera po spaleniu małego jointa ze znajomymi. Setting: w raporcie

Urzedzam, że raport jest z tych klasycznych, długich tl;dr lol. Podzielę więc go na dwie części dla dobra tych, którzy nad używkami refleksji nie podejmują (nie neguję i nie szydzę, to prawo każdego).  Pierwsza będzie więc normalnym trip raportem dotyczącym stricte przeżyć na miksie LSD + MDMA  , druga zaś będzie połączeniem moich przemyśleń przed, w trakcie oraz po miksie i próbą krytycznej polemiki z psychodeliczną cywilizacją kwasu, a także przy okazji innych używek.

randomness