Enzym wykryje alkohol i marihuanę

Enzym pozwoli identyfikować osoby, które niedawno piły alkohol oraz zażywały marihuanę - donoszą amerykańscy naukowcy.

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/PAP

Odsłony

2422
Enzym pozwoli identyfikować osoby, które niedawno piły alkohol oraz zażywały marihuanę - donoszą naukowcy z USA na łamach pisma "Alcoholism: Clinical and Experimental Research".

Naukowcy z University of Colorado Health Science Center pod kierunkiem dr Pauli L. Hoffman objęli badaniami 1 tys. 500 osób w pięciu różnych krajach. Z pacjentami przeprowadzono rozmowy i wywiad medyczny, a uzależnienie i nadużywanie od alkoholu oceniano na podstawie standartowych kryteriów.

W testach prowadzonych na próbkach krwi badacze sprawdzili, też aktywność kilku związków, które są związane z metabolizmem alkoholu. Należy do nich m.in. enzym cyklaza adenylanowa.

Jest to enzym, który bierze udział w procesie przetwarzania różnorodnych sygnałów docierających do komórki, jak na przykład sygnałów hormonalnych, czy przekazywanych neuronom przez neuroprzekaźniki. Dzięki cyklazie andenylanowej komórki mogą na nie odpowiednio reagować.

Wcześniejsze doświadczenia sugerowały, że rodzinne ryzyko wystąpienia alkoholizmu jest związane z niską aktywnością tego enzymu. Obserwowano też, że poziomu cyklazy adenylowej ulega podwyższeniu u osób uzależnionych od morfiny.

W najnowszych doświadczeniach zespół dr Hoffman zaobserwował, że poziom aktywności cyklazy adenylanowej zmienia się najgwałtowniej po niedawnym spożyciu alkoholu, które miało miejsce w ostatnim tygodniu.

Alkohol wpływał na zwiększenie aktywności enzymu. U pacjentów, którzy nie pili alkoholu przez kilka dni do kilku tygodni, aktywność enzymu stopniowo spadała.

Okazało się również, że poziom aktywności cyklazy adenylanowej jest znacznie podwyższony u osób, które regularnie zażywają marihuanę. Nie wiadomo jednak, czy jest to wynik przyjmowania narkotyku, czy niski poziom tego enzymu predysponuje w jakiś sposób do nałogu.

Według autorów, ich wyniki wskazują, że aktywność cyklazy adenylanowej we krwi pacjentów może być doskonałym wskaźnikiem odnośnie niedawnego spożywania alkoholu czy zażywania marihuany.

Co ciekawe, badacze zaobserwowali też, że poziom enzymu jest znacznie obniżony u pacjentów ze zdiagnozowaną w przeszłości depresją kliniczną. Jak podkreślają, może to wskazywać na udział kolejnego czynnika genetycznego w rozwoju tej choroby.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

ziele (niezweryfikowany)

I po co to wszystko?? I tak następne pokolenie zalegalizuje marihuanke :P i bedziecie sobie mogli te wszystkie testy ze tak powiem wsadzić w dupe - heh i tak bedzie bo ja w to wierze i huj
scr (niezweryfikowany)

jak nie masz nic madrego do przekazania, to przynajmniej nie przeklinaj
lucek (niezweryfikowany)

palcie dzidy bo sa dobre.a w niedziele zamiast roslu proponuje cwiarteczke w przedramie.pozdro dla hardkorowych klimaciarzy
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

lato, słoneczny dzień, z dwoma dobrymi kumplami (opisani jako M i K), podejście całkiem dobre, nie wiedziałem czego oczekiwać więc nie nastawiałem się za bardzo.

Wprowadzenie: Niniejszy raport został pomyślany jako trzecia część psychodelicznego tryptyku. Pomysł polega na tym, że każdy z trójki osób uczestniczących w podróży, napisał na jej podstawie TR opisujący wydarzenia sprzed 2,5 roku. Nie narzucaliśmy sobie żadnej odgórnej formy ani nie dzieliliśmy się tym, kto z nas opisze konkretne wydarzenia a kto wstrzyma się od ich przytaczania pozostawiając je dla reszty. Na pewno część wątków będzie się więc powtarzała. Zamieszczam linki do pozostałych części tryptyku:

  • Heroina

Każdy młodociany pseudo-ćpun (w tym i ja dawniej) wyobraża sobie heroinę jako nieosiągalną, przepotężną i boską substancję, rzeczywistość jednak jest odmienna od domniemań.

Każdy opiat/opioid ma w sobie to "coś", co go wyróżnia i czyni jednym z lepszych. Przykładowo kodeina daje uczucie ciepła, lekkiej euforii, a na twarzy zagaszcza uśmiech - przecież dzisiaj to nic! Lepiej wziąć DXM czy Benzydaminę, przynajmniej są jakieś doznania... no właśnie, więc po kiego tureckiego ludzie ją biorą?

  • Alkohol
  • Benzydamina
  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Dzień całkiem normalny, posiłek spożyty kilka godzin przed zażyciem substancji. Głównym powodem, że był to idealny czas na halucynacje było to, że miałem wolne mieszkanie na kilka dni. Oczekiwałem po prostu miłego doświadczenia, czegoś innego gdyż wcześniej miałem doświadczenia tylko alkoholem i thc.

Jako, że to pierwszy raz z benzydaminą to zdecydowałem się na dwie saszetki Tantum Rosa. Przeprowadziłem ekstrakcje a następnie uzyskany osad zalałem jak najmniejszą ilością soku pomarańczowego. O godzinie 23:30 spożyłem specyfik. Smak bardzo intensywnie słony, okropny ale płynu na tyle mało że było to do przeżycia. Brzuch od razu się odezwał ale zapiłem jeszcze sokiem pomarańczowym i winogronowym żeby zabić smak i jakoś zatrzymałem całość w żołądku.

  • Inne
  • Kofeina
  • Pozytywne przeżycie
  • Tabaka

Klimatyczna muzyka, pozytywne nastawienie.

 Zacznę od tego co to jest "czaj" nie każdy musiał o tym słyszeć, w więzieniu tak nazywa się napar z dużej ilości herbaty, często dodawany był jeszcze tytoń i kawa, więźniowie z powodu braku dostępności używek kombinowali jak mogli i ktoś kiedyś wymyślił czaj. Teina czyli tak na prawdę kofeina z herbaty.

 Na wszelich portalach ludzie słyszeli coś tam, kolega powiedział, kumpel ojca, niektórzy próbowali lecz mieli niemiłe doświadczenia spowodowane wymiotami. Po wielu próbach znalazłem własną wersję tej używki która daje pożądany efekt i przy okazji nawet jest smaczna.

randomness