Przychodzi taki dzień w życiu, kiedy trzymasz w swojej dłoni mniej więcej garść grzybów i jest Ci wszystko jedno, gdzie ślepy los zawieje twoje życie. Takiż dzień spotkałem na swojej drodze. Nagły impuls skierował mnie do lasu. Udaję się daleko od bezpiecznego miejsca, zastanawiając się nad sensem bezsensu moich decyzji. Mój pociąg odjechał, a ja rozgościłem się w nim jak czeska prostytutka w stodole. Trzymam fason i idę dalej.
Emma Coronel Aispuro, żona El Chapo i narkocelebrytka, okazała się odważną, niebezpieczną kobietą
Jeszcze nie tak dawno wydawało się, że znana głównie jako narko–celebrytka i "żona swojego męża" Emma Coronel Aispuro uniknie odpowiedzialności i pozostanie sławną Divą z Sinaloa. Jednak w lutym tego roku była królowa piękności została aresztowana na Międzynarodowym Lotnisku Dulles w Waszyngtonie. Oskarżono ją o spiskowanie w celu dystrybucji co najmniej 5 kg kokainy, co najmniej 1 kg heroiny, co najmniej 500 g metamfetaminy i co najmniej 1000 kg konopi.
Kategorie
Źródło
Odsłony
177Jeszcze nie tak dawno wydawało się, że znana głównie jako narko–celebrytka i "żona swojego męża" Emma Coronel Aispuro uniknie odpowiedzialności i pozostanie sławną Divą z Sinaloa. Jednak w lutym tego roku była królowa piękności została aresztowana na Międzynarodowym Lotnisku Dulles w Waszyngtonie. Oskarżono ją o spiskowanie w celu dystrybucji co najmniej 5 kg kokainy, co najmniej 1 kg heroiny, co najmniej 500 g metamfetaminy i co najmniej 1000 kg konopi. Kolejne zarzuty to pomocnictwo i podżeganie. Z dokumentów sądowych wynika, że Coronel Aispuro była zaangażowana w planowanie kolejnej ucieczki swojego męża z więzienia przed ekstradycją do USA w styczniu 2017 r.
Ubrana w zielony więzienny uniform Aispuro pojawiła się w czerwcu w sądzie federalnym w Waszyngtonie. Przyznała się wówczas do spiskowania w celu dystrybucji nielegalnych narkotyków, prania brudnych pieniędzy i, przede wszystkim, pomocy kartelowi narkotykowemu Sinaloa, którym przez lata rządził jej mąż – El Chapo. Rozprawa, podczas której poznamy wyrok, odbędzie się 15 września.
Kim jest żona El Chapo?
Formalnie Coronel Aispuro jest obywatelką USA i Meksyku. Urodziła się w Kalifornii, lecz dorastała w meksykańskim mieście Canelas. Studiowała dziennikarstwo. To matka bliźniaczek Guzmána – bo takie nazwisko nosi słynny El Chapo.
W wieku 17 lat poznała 49–letniego Joaquína na potańcówce. Kilka miesięcy później wzięła udział w konkursie piękności i wygrała. Meksykańska prasa donosiła, że Guzmán pojawił się na imprezie z setkami bandytów, a następnie ogłosił, że się z nią ożeni. Pobrali się w 18. urodziny Coronel. Było to trzecie małżeństwo handlarza narkotykowego.
W 2013 r. jej ojciec, Inés Coronel Barreras, został skazany za handel narkotykami. Był wysokim rangą członkiem kartelu Sinaloa pod rządami El Chapo. To między innymi z jego inicjatywy doszło do zawarcia małżeństwa. Z kolei jej wuj, Ignacio "Nacho" Coronel, zabity w 2010 r., był kluczowym członkiem gangu.
Potężni mężczyźni nie istnieją bez silnych kobiet
Guzmán pochodził z biednej rodziny w stanie Sinaloa w północno–zachodnim Meksyku. Jego biznes oparty na przestępczości zorganizowanej rozrósł się tak bardzo, że w 2009 r. znalazł się na 701 miejscu na liście Forbesa, z szacowanym majątkiem w wysokości 1 mld dolarów. Historia El Chapo i jego kartelu doczekała się niejednego serialu produkcji Netfliksa. W lipcu 2019 r. baron narkotykowy został skazany na dożywocie po jednym z najgłośniejszych procesów w najnowszej historii USA.
O samej Coronel Aispuro głośno zrobiło się podczas trzymiesięcznego procesu jej męża. Niemal codziennie brała udział w rozprawach w Nowym Jorku. Wysłuchiwała ponurych relacji o popełnionych przez niego morderstwach i gwałtach. Pomimo tego pozostała wierna mężowi. A także własnym interesom.
Podczas jednego z przesłuchań roześmiała się słysząc płaczliwe zeznania jednej z kochanek Guzmána. Innego dnia Emma i mąż ubrali podobne aksamitne, burgundowe marynarki, co wielu interpretowało jako wyraz małżeńskiej solidarności.
Pod koniec procesu powiedziała: "Nie znam mojego męża jako osoby, którą próbują go pokazać, ale raczej podziwiam go jako człowieka, którego spotkałam i poślubiłam".
Królowa zbrodni, narko–barbie czy zastraszona kobieta?
Postawa Emmy Coronel wzbudziła niemałe kontrowersje. Przed procesem El Chapo kojarzona była raczej jako modnie ubrana narko–celebrytka opływająca w luksusach. Ale w trakcie postępowania ów obraz zaczął przybierać znacznie mroczniejsze barwy. Proces jasno pokazał, że pytanie nie dotyczy wiedzy Coronel o imperium narkotykowym męża, ani tego, czy jej oddanie jest autentyczne. To raczej pytanie, czy jej działania są działaniami przestępczyni, czy zastraszonej kobiety, która za wszelką cenę próbuje chronić siebie i swoją rodzinę.
Zdaniem Anabel Hernandez, dziennikarki śledczej zajmującej się przestępczością narkotykową, to w sporej części to drugie: "Te kobiety [żony baronów narkotykowych] nie mają żadnego wyboru. Po prostu nie mogą wybierać. Kiedy już są w takich związkach, nie ma drogi wyjścia".
Biorą go walczący i cywile. Ten narkotyk przeobraża Syrię w narko-państwo
W Meksyku nie brakuje przestróg o tym, co dzieje się z pięknymi kobietami, które wychodzą za brutalnych, wpływowych mężczyzn. A biorąc pod uwagę, że jedna z kochanek El Chapo przed jego ślubem z Coronel wylądowała w bagażniku z wyciętymi inicjałami konkurencyjnego gangu narkotykowego na pośladkach i klatce piersiowej, trudno uwierzyć, że psychika Emmy Coronel pozostaje nietknięta tego typu ostrzeżeniami. Szczególnie jako matka dwóch córek, która w trakcie całego procesu męża wysłuchała niejednej historii przemocy wobec kobiet, które stanęły na drodze kartelu Sinaloa.
Fakt, że była tak młoda, kiedy wyszła za El Chapo, rodzi również pytania o to, jak dużą rolę odgrywa nie tyle w samym kartelu, co w ich małżeństwie. "Pomyśl o innym starszym mężczyźnie, który nie jest El Chapo, i innej kobiecie, która nie jest Emmą Coronel" – mówi Hernandez. "Ma zaledwie 17 lat i mieszka w małym kraju, jej rodzina nie ma pieniędzy, jest nikim. A król pojawia się i cię uwodzi, ale masz 17 lat. Jakie decyzje może podejmować 17–letnia kobieta?".
Wizerunek "Divy z Sinaloa" – przypadek czy strategia?
"To Diva z Sinaloa" – mówi Romain Le Cour Grandmaison, analityk ds. bezpieczeństwa, który bada meksykańskie kartele. Czerwona szminka, brylanty i obcisłe dżinsy – Emma Coronel ucieleśnia popularny wizerunek tzw. buchony, czyli miłosnego zainteresowania narcos.
"Noszą bardzo drogie ubrania, torebki Louis Vuitton. Wszystko jest przesadzone, a ona jest idealną reprezentacją tego wizerunku. Wszystko sprowadza się do wyglądu, chirurgii plastycznej" - podkreśla.
Emma Coronel stała się wręcz influencerką. Prowadzone przez nią konto na Instagramie zgromadziło ponad pół miliona obserwujących. Jej efektowny wizerunek kontrastował z ponurą rzeczywistością działalności kartelu El Chapo i stał się główną cechą charakterystyczną "Divy z Sinaloa". Odwracał uwagę nie tylko od pełnionej przez nią roli w kartelu, ale także od jej nietuzinkowej osobowości.
"W tym biznesie albo zostaniesz złapany, albo zabity"
Baronessy narkotykowe, kobiety dyktatorów i dziewczyny gangsterów. One wszystkie zostały w sposób krzywdzący i odbierający podmiotowość zaszufladkowane w popkulturze i społecznej świadomości. Nie inaczej było w przypadku Emmy Coronel Aispuro. Tym większe było zdziwienie obserwatorów, kiedy narko–celebrytka okazała się odważną, wręcz niebezpieczną kobietą, która w niczym nie ustępuje swojemu małżonkowi.
Analitycy badający świat handlu narkotykami twierdzą, że odegrała ona niezwykłą rolę. Była osobą publiczną, przedsiębiorczynią i strażniczką. Pomagała kontrolować, kto miał dostęp do jej męża, gdy kierował kartelem.
"Tradycyjnie żony handlarzy narkotyków są postrzegane jako obiekty seksualne, które nie posiadają własnej agendy" – mówi Cecilia Farfán-Méndez, naukowczyni z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego. Coronel udowadnia, że to nieprawda: "Pokazała, że kobiety mogą zajmować stanowiska u władzy" – dodaje Farfán–Méndez. A sprawowanie władzy w kartelu to jedno z najbardziej ryzykownych przedsięwzięć na świecie. Derek Maltz, były agent specjalny odpowiedzialny za politykę antynarkotykową USA mówi: "Kiedy jesteś w tym biznesie, albo zostaniesz złapany, albo zostaniesz zabity".
A co z Meksykiem?
Historia Emmy Coronel i kartelu Sinaloa to także historia przemocy, która dotknęła niemal cały Meksyk. Mówiąc o kluczowych figurach narkobiznesu nie powinniśmy pomijać implikacji tego rodzaju przestępczości, która odebrała niejedno niewinne życie. Brutalna wojna narkotykowa w Meksyku każdego roku pochłania tysiące ofiar, a potężne grupy handlarzy walczą o terytorium i wpływy.
Kartele kontrolują ogromne obszary kraju, są odpowiedzialne za korupcję polityczną, zabójstwa i porwania. Według danych opracowanych przez CIA w 2018 r., pod kontrolą karteli może znajdować się nawet 20 proc. kraju. Nic dziwnego zatem, że Emma Coronel nie jest lubiana i Meksykanie z radością przyjęli informację o jej aresztowaniu.
Rząd USA nazwał kartel Sinaloa jedną z największych organizacji zajmujących się handlem narkotykami na świecie. Pod kierownictwem El Chapo, dzięki bezprecedensowej przemocy, kartel zyskał krwawą reputację i pokonał kilka rywalizujących grup. Meksykańskie kartele często ścierają się ze sobą, ale warto zauważyć, że mogą tworzyć strategiczne sojusze. Sinaloa stała się największym dostawcą nielegalnych narkotyków do USA podczas długich rządów Guzmána jako przywódcy.
Podobno obecnie Sinaloa jest częściowo kontrolowana przez syna El Chapo, Ovidio Guzmána Lopeza. Aresztowanie Coronel Aispuro może jawić się jako sensacja i pozorny sukces służb. Jednak próżno liczyć, że z perspektywy meksykańskiego bezpieczeństwa będzie to przełom. Eksperci twierdzą, że kartel nadal zarabia miliardy dolarów na przemycie nielegalnych narkotyków do Stanów Zjednoczonych, Europy i Azji.