Dzieci przeciwko uzależnieniom

W Gorzowie zorganizowano konkursu plastyczny "Dzieci przeciwko uzależnieniom".

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza Gorzów Wlkp

Odsłony

1630
Znamy już wyniki konkursu plastycznego "Dzieci przeciwko uzależnieniom". Konkurs jest pierwszym etapem dwuletniego programu "Dzieci przeciwko uzależnieniom" realizowanego w 28 szkołach w Gorzowie i powiecie przez Stowarzyszenie Przyjaciół Dzieci Uzdolnionych Artystycznie i Komendę Miejską Policji. - Chcemy nauczyć dzieci i młodzież mówić "nie". Zdajemy sobie sprawę, że narkotyki są w każdej szkole. Dzieci muszą umieć odmawiać. Im dłużej i częściej będziemy o tym mówić, tym większa szansa, że będą o tym pamiętały w każdej sytuacji. Dlatego też zapraszamy do zabawy. Dziecko woli dotknąć, przeżyć coś, niż wysłuchiwać nudnych pogadanek o szkodliwości narkotyków - mówi Maria Gronowska z Wydziału Prewencji KMP. Komisja oceniała 130 prac. Przyznała dwie pierwsze nagrody. W kategorii uczniów z klas I-III pierwsze miejsce zajęła Patrycja Ogrodowczyk, trzecioklasistka z SP nr 13, a w kategorii klas IV-VI Magdalena Kędzior, z czwartej klasy SP nr 1 w Kostrzynie. Wszystkie parce będzie można oglądąć od 1 czerwca w Małej Galerii przy ul. Chrobrego.
W drugim etapie programu uczniowie będą oglądać przedstawienie przygotowane przez uczniów Prywatnej Szkoły Podstawowej o Profilu Artystycznym. Pierwszy występ odbędzie się 12 czerwca o godz. 12 w MCK "Chemik". - W przedstawieniu tym uczniowie pokażą, jak odróżnić przyjaciela od sprzedawcy narkotyków i jak skutecznie odmówić - mówi Gronowska.

czaj


Do Gorzowskiego Ośrodka Terapii Uzależnień trafia coraz więcej osób poniżej 19. roku życia. W 1999 r. zarejestrowano trzy takie przypadki, a w ubiegłym już 12. Ośrodek Terapii Uzależnień mieści się przy ul. Drzymały 45, czynny jest od pn. do pt. od godz. 7.30 do 19.30, tel. 720-45-26.

czaj

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Mefedron
  • Retrospekcja

Wyjaśnienie osób i zdarzeń w pierwszej części czyli tu: https://neurogroove.info/trip/moda-na-mefedron-vol1

Chciałabym mieć plik na dysku z zapisem tego wydarzenia, tak żeby móc je jak najprawdziwiej przedstawić. Ponieważ nie mam będę korzystać z zasobów mojej ułomnej pamięci, gdzieniegdzie luki uzupełniając fantazją pisarską.

 

Mijały dni, mijały noce. Zostaliśmy sami: ja i mefedron. Praktycznie nie wychodziłam przez ten czas z pokoju. Przemek mnie nie odwiedzał, musiał być zajęty ogarnianiem swoich spraw rodzinnych.

 

  • MIPLA
  • Tripraport

Podekscytowany, zadowolony i wyspany | Impreza muzyczna w mieście.

Niedawno odkopałem mój raport z MIPLI i ze względu mało opisów tejże substancji, chętnie podzielę się moim doświadczeniem. Przyjęta przeze mnie dawka to 200mcg. 

 

T+0 

Kartonik cały biały, posmak leciutko gorzkawy, szybko jednak przestaję go czuć.

 

T+0.20

Rozpuścił się, biorę łyka Fanty i mykam w stronę małej, lokalnej imprezki-koncertu.

 

T+0.30

  • 5-MeO-MiPT
  • Pozytywne przeżycie

Trip zupełnie nieplanowany, wynikł spontanicznie. Od kilku godzin byłam lekko rozbawiona, małe odbicie od złego humoru ostatnich dni. W mieszkaniu ja i siostra, większą część tripa spędziłam w moim pokoju.

Po pierwsze – to nie jest historia o tym, jak chciałam zaszaleć i na pierwszy raz zażyć mega dawkę 5-MeO-MiPT. Moim zamiarem było około 10 mg. Z tego, co w różnych źródłach czytałam, wywnioskowałam, że ta tryptamina jest wyjątkowo kapryśna i mściwa i lubi „karać” uzytkowników za niesubordynację.
Po drugie – cała ta akcja nie była planowana, wyszła całkowicie spontanicznie.
Po trzecie – nie byłam pewna, czy zakwalifikować tę opowieść do kategorii „Pozytywnych przeżyć”, ale mimo wszystko naprawdę przeżyłam coś cudownego.

  • Heimia salicifolia
  • Inne
  • Leonotis leonurus (wild dagga)
  • Marihuana
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Tripraport
  • Tytoń

Bywało różnie, ale nie jest to zbyt kapryśna używka i nie wymaga idealnych. O ile się mniej więcej z nią zaznajomiło.

Dostaję przesyłkę. Ależ szybko wysyłają! Mała paczuszka "kompozycji z natury" czeka na otwarcie.

Dopalacz, czy nie dopalacz? Z jednej strony wiara w to, że owego specyfiku nie kropią żadną chemią, jest naiwna. Z drugiej- coś mi mówi, że może to wcale nie pryskane.

Zamówiłem ten mix w celach relaksacyjnych, a co! Zamierzałem go palić, palić i leżeć na łóżku. Miałem z nim do czynienia wcześniej dwa razy i za każdym razem pozytyw. Po ostatnich przygodach z divinorum nic nie wydawało się tak kuszące, jak nic-nierobienie. No i nic-nie-myślenie.

randomness