PASTERKOWE NAWRÓCENIE
Pies celników Dolar wpadł na trop dopalaczy w magazynie przesyłek kurierskich w Warszawie. W paczce miały być buty. – Ale funkcjonariusze KAS wyciągnęli z niej 5 kilogramów podejrzanych kryształków – mówi portalowi tvp.info rew. Justyna Pasieczyńska, rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Warszawie.
Pies celników Dolar wpadł na trop dopalaczy w magazynie przesyłek kurierskich w Warszawie. W paczce miały być buty. – Ale funkcjonariusze KAS wyciągnęli z niej 5 kilogramów podejrzanych kryształków – mówi portalowi tvp.info rew. Justyna Pasieczyńska, rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Warszawie.
Dolar, który „sprawdzał” magazyn, zaczął rozdrapywać jedną z przesyłek. – To był znak dla funkcjonariuszy, że wpadł na jakiś trop – mówi nam Justyna Pasieczyńska. Paczka, którą wskazał pies celników, przyszła z Holandii. Miała zawierać buty sportowe. Jednak w środku znajdowało się 5 kilogramów podejrzanych kryształków.
– Analiza w Centralnym Laboratorium Celno-Skarbowym potwierdziła, że to substancja psychotropowa 4 – CMC, sprzedawana jako „dopalacz” – wyjaśnia rzeczniczka.
Z tej ilości można byłoby wyprodukować około 50 tys. sztuk gotowego narkotyku, o wartości ponad 250 tys. złotych.
Celnicy wpadli już na trop zamawiającego. Za przywóz środków odurzających grozi grzywna i kara pozbawienia wolności do lat 5.
Chęć doznania nowych doświadczeń. Nastawienie jak najbardziej pozytywne
PASTERKOWE NAWRÓCENIE
Spróbuję opisać teraz swoje drugie spotkanie z grzybami, które miało miejsce dzień przed napisaniem tego tekstu. Mając w pamięci pierwszą, bardzo intensywną i nieprzyjemną podróż (około 10 g), postanowiłem przyjąć mniej, czyli 3,8 g ususzonych cubensisów, co w teorii miało zapewnić mocny trip, nie powodujący utraty świadomości. Zmieliłem grzyby, zalałem sokiem z cytryny i odstawiłem na je na 7h (polecam taki sposób przygotowania osobom, które szczególnie nie tolerują smaku grzybów). Do konsumpcji przystąpiłem przed godziną 23.00.