Disco zakazane z powodu narkomanii

W związku ze zwalczaniem narkomanii władze Pekinu zakazały odtwarzania disco i innej muzyki tanecznej w prywatnych pokojach klubów nocnych i barów karaoke - podała w piątek chińska prasa.

Alicja

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1003
W związku ze zwalczaniem narkomanii władze Pekinu zakazały odtwarzania disco i innej muzyki tanecznej w prywatnych pokojach klubów nocnych i barów karaoke - podała w piątek chińska prasa. "Wiele osób, które biorą narkotyki, po ich zażyciu tańczy i szaleje do rytmicznej muzyki odtwarzanej w prywatnych pokojach. Policja zażądała, żeby taka muzyka została usunięta ze znajdujących się tam automatów karaoke" - pisze pekińska gazeta "Jing Hua Shibao". Zgodnie z chińskim zwyczajem, każdy większy lokal gastronomiczny i rozrywkowy oferuje gościom prywatne pokoje. W restauracjach można w nim np. zjeść obiad w towarzystwie rodziny, a klubach karaoke - pośpiewać z przyjaciółmi. Około 1100 rozrywkowych klubów w mieście podpisało właśnie "porozumienie o odpowiedzialności" z policją. W myśl umowy, kluby zobowiązują się do usunięcia disco i "innych wulgarnych form rozrywki" z prywatnych pokojów. Drastyczne kroki zostały podjęte w związku z rosnącą narkomanią i liczbą przestępstw związanych z narkotykami. Pekińska policja planuje pobierać próbki moczu od pracowników rozrywkowych klubów, żeby ustalić, czy nie są uzależnieni, co skłania ich do sprzedaży narkotyków gościom, żeby zarobić na "działkę" dla siebie.

Oceń treść:

Average: 7 (1 vote)

Komentarze

kobyle_caco (niezweryfikowany)
pomysłodawcom zycze z calego serca smierci z przedawkowania paracetamolu
-.-;; (niezweryfikowany)
:))
Anonim (niezweryfikowany)
i zdrowia !
molty :D (niezweryfikowany)
O JA PIERDOLE JAKI LOOOOL!:DDDD Zabawny pomysł :> Znajduje jakieś głupie pocieszenie w tym, że nie tylko w naszym kraju taki ciemnogród o losach narodu decyduje. Eh, cała zabawa zejdzie do podziemi i o wiele trudniej będzie inwigilować środowisko, będą mniejsze zyski z knajp, większe wydatki na walke z narkomanią co jak wszyscy wiemy jest walką z wiatrakami, dużo ludzi straci prace, pójdzie siedzieć(dodatkowa kasa), dragi staną się jeszcze bardziej popularne więc więcej kasy będzie przeznaczone na nie a nie na opodatkowane cokolwiek legalne a średnia wieku przeciętnego drugusera się spadnie. Pomysłodawcom gratuluję.
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Sam na kilka godzin w domu. Chęć wykorzystania tego faktu i poznania DXM po prawie roku trzymania go w schowku i czekaniu na odpowiedni moment. Neutralny nastrój.

Wcześniej przyjmowałem ponad pół roku temu 90 mg (próba uczuleniowa) oraz 180 mg (leciutkie 1 plateau). Reszta tabletek cierpliwie czekała schowana na odpowiedni moment. Nadszedł dziś. Nie spodziewałem się tak słabej mocy ale postanowiłem opisać moje spostrzeżenia bo coś tam było. DXM osłabił moją pamięć. Gdyby nie rozmowy ze znajomymi na Facebooku, nie miałbym z czego napisać tego trip raportu.

 

9:00

  • Marihuana
  • Miks

Impreza 18-nastkowa starszego kolegi, na której znalazłem się przypadkiem. Bawiłem się przednio, w towarzystwie znanych mi osób.

Przeżycie zapisane poniżej bardziej przypomina kartkę z dziennika, jeśli nie lubisz tego typu postów to oduść już na początku, jeśli zaciekawił cię tytuł i chcesz poznać szczegóły zapraszam do lektury

 

Więc zaczęło się od tego:

 

  • Bromo-DragonFLY
  • Klonazepam
  • Oksybutynina

Wstępik. Będąc u mojej schorowanej babci poprzeglądałem jej apteczkę z lekami :p Znalazłem ten o to ciekawy specyfik. Trip raport pisany na żywo, później poddałem go korekcie. Faza miała miejsce 18. grudnia.

16:50 Zarzuciłem dwie tabletki i popiłem czarną herbatą. Aaa, zapomniałbym, lek stracił datę ważności jakieś dwa lata temu.

  • 25B-NBOMe
  • Tripraport

Listopadowy wieczór, chec poprawy wrazenia po uprzednio nieprzyjemnej pierwszej przygodzie z 25b.

O tym, jak wy***ano mnie w kosmos, mimo że sam do tego zmierzałem, w zgoła innym jednak znaczeniu. Karton zażyty z intencją wybrania się na podróż daleko poza ordynarność tzw. rzeczywistości w trakcie tripa przyciągnął na mnie czy ewokował toksyczną dozę głupoty i pecha.