8 lat temu, a ja i tak pamiętam to jakby było wczoraj.

Cztery kilogramy narkotyków zabezpieczyli policjanci w mieszkaniu w Sopocie. Trzej mężczyźni wpadli w ręce funkcjonariuszy, bo jeden z nich wyszedł na ulicę w nocy w letnim stroju i podejrzanie się zachowywał podczas legitymowania przez funkcjonariuszy.
Cztery kilogramy narkotyków zabezpieczyli policjanci w mieszkaniu w Sopocie. Trzej mężczyźni wpadli w ręce funkcjonariuszy, bo jeden z nich wyszedł na ulicę w nocy w letnim stroju i podejrzanie się zachowywał podczas legitymowania przez funkcjonariuszy.
Oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Sopocie Lucyna Rekowska powiedziała PAP, że w sobotę, około północy policjanci podjęli interwencję na jednej z ulic w Sopocie wobec mężczyzny, który ubrany był nieadekwatnie do pory roku oraz na ich widok odwracał głowę i nerwowo się zachowywał.
"Policjanci wylegitymowali 26-latka oraz skontrolowali pod kątem posiadania środków prawnie zabronionych. Policjanci znaleźli woreczek z zawartością zielonego suszu roślinnego. Mężczyzna został zatrzymany za posiadanie środków odurzających" - dodała Rekowska.
Po sprawdzeniu monitoringu funkcjonariusze ustalili adres mężczyzny. W mieszkaniu policjanci zastali dwóch młodych mężczyzn, na podłodze leżały dwie otwarte sportowe torby. Po sprawdzeniu okazało się, że znajduje się w nich ok. 4 kg środków odurzających m.in. marihuana, kokaina, amfetamina. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani.
Mężczyźni obecnie przebywają w areszcie śledczym, usłyszeli zarzut uczestniczenia w obrocie znacznej ilości środków odurzających, środków psychotropowych i nowych substancji psychoaktywnych. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
Przyjemne wakacyjne popołudnie. Nic nie zapowiadało jednego z najważniejszych wydarzeń w moim życiu
8 lat temu, a ja i tak pamiętam to jakby było wczoraj.
Mocno "piwniczany" event techno. Cięższe a'la berlińskie brzmienia. Dobra paczka znajomych. Ogólnie dobre nastawienie i nieświadomość jak źle może być. Miała być emka, przypadkiem wyszło, że 4-ACO to jedyne ciekawsze co możemy ogarnąć. No to ogarnął kumpel po 25mg w kapsułkach (jak się potem okazało było tam 30mg).
Preludium zagłady
Aby całość była jaśniejsza w odbiorze zacznę od doby wcześniej. Mowa o piątkowym wieczorze. Ze znajomymi technoludkami mamy w zwyczaju zaczynać imprezę w piątek i kończyć ją w niedzielę po południu kiedy już majaczymy od braku snu i innych podobnych efektów niszczenia organizmu na rzecz beforów imprez i afterów. Wiem. Mało odpowiedzialne.
Set & Settings - Nudne jesienno zimowe wieczory w internacie. Jesteśmy razem z 6 kumplami w małym pokoju. Melancholia i stagnacja. liczmy na naprawde niezła banie:P Mamy do dyspozycji 6 paczek acodinu, zakupiliśmy sprzęcik w aptece w Tesco:O
Dawkowanie - średnio po 20 małych białych komandosów z gorzkimi minami:D
Wiek i doświadczenie - wszyscy po 17 lat, łykaliśmy ładny miesiąć dzień w dzień. DXM,tytoń,alko,marihuana,space diamond(i inne dopalacze)
Z bad tripami jest tak samo na kwasie jak i w zyciu. Zycie tez moze
byc jednym wielkim badtripem, wogole to KAZDY ma swojego jakeigos
tripa, kazdy cpa.. cpa zycie. Wsdzystko zalezy od nastawienia (czyli
to co mamy w glowie) i otoczenia (czyli to jak ODBIERAMY bodzce
zewnetrzne, innych ludzi). Oczywiscie na bardtripy wplywaja inni
ludzie, ktorzy maja swojego tripa polegajacego na czynienjiu zla
innym. To zli ludzie. Badtrip po kwasie? Wyobraz sobie badtripa w