Czy palenie marihuany powoduje raka? Odpowiedź może zaskoczyć

Marihuana budzi wiele kontrowersji, jednak nie ma się co oszukiwać – sporo osób po nią sięga. Relaks, wyluzowanie... i nowotwór? A jeśli tak, to który?

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wprost
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

336

Marihuana budzi wiele kontrowersji, jednak nie ma się co oszukiwać – sporo osób po nią sięga. Relaks, wyluzowanie... i nowotwór? A jeśli tak, to który?

Według ostatnich badań palenie pozostaje jednym z głównych sposobów rekreacyjnego używania marihuany. Chociaż specjaliści już wiedzą, że palenie papierosów jest głównym czynnikiem ryzyka wielu form raka, pozostaje niejasne, czy palenie marihuany może zwiększyć ryzyko raka w podobny sposób.

Aby dowiedzieć się, czy istnieje związek między używaniem rekreacyjnej marihuany a rakiem, badacze z Instytutu Badań i Edukacji Północnej Kalifornii w San Francisco i innych współpracujących instytucji przeprowadzili ostatnio systematyczny przegląd i metaanalizę badań oceniających ten potencjalny związek. Zespół zauważa, że ​​jointy i papierosy zawierają wiele takich samych potencjalnie rakotwórczych substancji.

„Dym z marihuany i dym tytoniowy mają działanie rakotwórcze, w tym toksyczne gazy, reaktywne formy tlenu i wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, takie jak benzo-alfa-piren i fenole, których jest 20 razy więcej w niefiltrowanej marihuanie niż w dymie papierosowym” – podajepierwszy autor dr Mehrnaz Ghasemiesfe.

„Dezinformacja – zagrożenie dla zdrowia publicznego”

Dr Ghasemiesfe i zespół naukowców wyodrębnili 25 badań oceniających związek między używaniem marihuany a ryzykiem zachorowania na różne formy raka. Dokładniej, osiem z tych badań dotyczyło raka płuc, dziewięć dotyczyło raków głowy i szyi, siedem badało raka układu moczowo-płciowego, a cztery obejmowały różne inne rodzaje raka.

Badania wykazały powiązania o różnej sile pomiędzy długotrwałym używaniem marihuany a różnymi postaciami raka. Naukowcy zauważają, że wyniki badań dotyczące związku między ryzykiem raka płuc a marihuaną były zróżnicowane tak bardzo, że nie byli w stanie zebrać danych.

W przypadku raka głowy i szyi naukowcy doszli do wniosku, że „stosowanie kiedykolwiek”, które określają jako równoważne z paleniem jednego jointa dziennie przez 1 rok, nie wydaje się zwiększać ryzyka, chociaż siła dowodów jest niska. Jednak badania przyniosły mieszane wyniki dla bardziej zaawansowanych użytkowników.

Dowody na raka?

Nie było wystarczających dowodów, które odwołują się do raka na przestrzeni nosa, jamy ustnej lub krtani, gardła i przełyku. Wśród nowotworów układu moczowo-płciowego badacze stwierdzili, że mężczyźni, którzy używali marihuany od ponad 10 lat, wydają się mieć większe ryzyko raka jąder – a dokładniej guzów zarodkowych jąder. Po raz kolejny jednak siła istniejących dowodów była niska.

Nie było też wystarczających dowodów na to, że używanie marihuany wiązało się ze zwiększonym ryzykiem innych form raka, w tym raka prostaty, szyjki macicy, prącia i jelita grubego.

Dr Ghasemiesfe i współpracownicy zauważają, że badania, do których mieli dostęp, miały wiele ograniczeń, w tym liczne problemy metodologiczne i niewystarczającą liczbę uczestników, którzy zgłosili wysoki poziom używania marihuany. Idąc dalej, zespół sugeruje pilną potrzebę lepszej jakości badań oceniających potencjalny związek między marihuaną a rakiem.

Oceń treść:

Average: 8.3 (6 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Tripraport

Wyprawa kwasowa z bratem. Czyli pełen pozytyw.

Witam. Zaznaczam, jak zwykle, że poniższy tekst nie ma pokrycia w rzeczywistości... tej rzeczywistości;-)

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Środek nocy; własny pokój; sam; chęć osiągnięcia dysocjacji; dobre samopoczucie, wypoczęty pomimo późnej pory; dzień spędzony w całości na prokrastynacji.

Około północy, leniwie oglądając filmiki w internecie, pomyślałem, 'czemu nie?'. Dzień miał się już ku końcowi, nie miałem żadnych planów na następnych kilka dni, a ostatnia paczka acodinu spoglądała na mnie z szuflady już od jakiegoś czasu. Sięgnąłem po nią, skoczyłem do kuchni po wodę i pięć minut później czekałem niecierpliwie na efekty. Niestety ten środek ładuje się dość długo, więc postanowiłem w tym czasie obejrzeć jakiś film. Specjalnie przygotowana na tą okazję luźna komedyjka wprawiała mnie w jeszcze bardziej pozytywny nastrój i odwracała uwagę od oczekiwania.

  • Szałwia Wieszcza

własny pokój, godzina wieczorna, spontaniczna decyzja „spalę dzisiaj resztę tego ekstraktu i niech się dzieje, co chce”.

11.11.2008

Do tej pory nie miałem do czynienia z Salvią Divinorum, chociaż sądziłem, że mam wystarczającą wiedzę teoretyczną, by sprawdzić na własnym ciele i umyśle jak działa ta roślina. Parę dni temu znalazłem korzystną dla siebie ofertę 20g suszu, który zamierzałem zamówić jak tylko mój portfel przestanie świecić pustkami, jednak życie jak zwykle potoczyło się swoim torem, jakże odmiennym od moich planów i w piątek moją własnością stał się ekstrakt x6.

randomness