Czy marihuana medyczna będzie w Polsce łatwiej dostępna?

Przedstawiciel hurtowni farmaceutycznej Can4Med zapewnia, że fuzja z Curaleaf Interantional pozwala na zapewnienie niezagrożonego przerwami łańcucha dostaw medycznej marihuany do Polski.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

farmacja.pl | redakcja mgr farm

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

52

Marihuana medyczna według danych zaprezentowanych w komunikacie przez Curaleaf International, zyskuje w Polsce znacznie na popularności. Według przedstawionych informacji, w naszym kraju medyczną marihuanę zażywa już 300 tysięcy osób. Szacunkowe dane podają, że w 2023 roku przełożyło się to na rozdysponowanie przez apteki ok. 3000 kilogramów suszu medycznego. Firma podaje także, że przypuszcza się, że do 2026 roku, liczba pacjentów korzystających z medycznej marihuany w Polsce, może wzrosnąć nawet do 1,3 miliona osób.

Przedstawiciel hurtowni farmaceutycznej Can4Med zapewnia, że fuzja z Curaleaf Interantional pozwala na zapewnienie niezagrożonego przerwami łańcucha dostaw medycznej marihuany do Polski. Dzięki temu ilość dostarczanej na polski rynek apteczny marihuany medycznej będzie wystarczająca do zaspokojenia potrzeb wszystkich pacjentów. Zdaniem przedstawiciela Can4Med, hurtownia będzie także przygotowana na ciągły wzrost tego zapotrzebowania w kolejnych latach.

W podobnym tonie o fuzji wypowiada się dyrektor generalny Curaleaf International. Uważa on, że dzięki temu nie tylko zwiększy się dostęp do wysokiej jakości produktów leczniczych na bazie konopi indyjskich. Połączenie z Can4Med, umożliwi temu producentowi także uzyskać silną pozycję na dynamicznym rynku farmaceutycznym. Przełoży się to tym samym na stałe poszerzanie listy oferowanych produktów leczniczych.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Nazwa substancji : Bromowodorek Dekstrometorfanu (DXM), dawka ok. 450 mg (półtora butalki Acodin'u 300) doustnie ;-).

Set&setting: własne mieszkanie, bez osob towarzyszących, stan ducha spokojny, pozytywnie

nastawiony.

Poziom doświadczenia: Alkohol na początku od impry do impry, pozniej średnio 5x/tydzień

przez rok (tak, uzależnia ;-)) MJ ok. 10 razy w życiu. Czyli doświadczenie zerowe w sferze

dragów (grzeczny chłopiec ? ;-)). Pierwszy raz coś "psycho".

  • Dream herb
  • Pozytywne przeżycie

Nastawiony pozytywnie z chęcią przeżycia niezapomnianych sennych przygód.

Entada Rheedii inaczej African Dream Herb czyli Afrykańskie Zioło Snu. Występuje w formie wielkich twardych nasion wielkości kasztanów, które w środku mają jasny biały twardy miąższ który jest tą porządaną częścią. W tym raporcie piszę o 50x ekstrakcie z tego miąższu.

11.11
Śniła mi się tylko sceneria a było to pole z wysokimi kępami trawy które unosiły się na wietrze. Kolory były bardzo żywe, wręcz pastelowe. Pamiętam szum wiatru między kępami traw w tle.

  • Heroina
  • Inne
  • Inne
  • Metadon
  • Pozytywne przeżycie

Dobre samopoczucie, wieczorek do spędzenia w łóżeczku, przy dobrym filmie i oczywiscie pozytywne nastawienie.

Nazwa: U 47700

Od: Ozz

Wygląd: Biały pył

Ilość: 0,2g

Dawkowanie zalecane: 

na początek 5-10mg i zwiększać wg uznania.

Czas działania: 1-2h

Efekt działania: Typowe opiatowe odprężenie, relaks i ciepełko rozpływa się po całym ciele, wraz ze wzrostem dawki wzrasta tez możliwość na mdłości i swędzenie

Zjazd: 

Brak(możliwy przy ciągach)

Opis: 

  • Grzyby Psylocybinowe
  • Przeżycie mistyczne

Byłem przez około 4 miesiące w stanach depresyjnych spowodowanych brakiem celu i prokrastynacją po rozwiązaniu wcześniejszych pewnych problemów z życia prywatnego, do tego dochodziło uzależnienie od marihuany, które z perspektywy czasu bardzo mocno wzmacniało prokrastynacje. Moi rodzice wyjechali na wakacje i zostawili mi wolne mieszkanie na tydzień, już wcześniej miałem ogarnięte grzyby, które tylko czekały na swój moment. Bardzo się stresowałem (jak przed każdym tripem, z tym że dochodził tu aspekt, że nigdy nie brałem tak dużej dawki). Moje oczekiwania były bardzo jasne, lecz jednak starałem się ich nie przekłuwać w wymagania, dlatego że zawsze gdy miałem zbyt duże oczekiwania to nie mogłem doznać prawdziwego oświecenia. Chciałem przemyśleć swoje uzależnienie od marihuany, to co chce w przyszłości robić w życiu, prokrastynacje i kilka prywatnych spraw.

Był wieczór około godziny 18, pogryzłem gorzki pokarm bogów i po około godzinie się zaczęło. Wszystko zaczęło się powoli kręcić, lampy na suficie były bardzo wyraźnie roztrojone, jednak byłem finalnie zdziwiony, że wizualizacje były słabsze niż na moim najmocniejszym tripie (2.8g), później okazało się, że odbiło się to na myślach, bo w mojej głowie był taki meksyk jakbym zjadł co najmniej 8g.