Czesi wygrali Mistrzostwa Europy Psów Celnych do Wykrywania Narkotyków

Polacy zajęli szóste miejsce

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP 2003-09-12

Odsłony

1734
Reprezentacja Czech wygrała III Mistrzostwa Europy Psów Celnych do Wykrywania Narkotyków, które odbywały się w okolicach Skierniewic w woj. łódzkim. Polska drużyna zajęła szóste miejsce. W piątek ogłoszono oficjalne wyniki zawodów.

W mistrzostwach wzięło udział 12 zespołów m.in. z Węgier, Łotwy, Rumunii, Norwegii, Czech i Polski. W skład każdej drużyny wchodziły dwa psy oraz ich opiekunowie. Polskę reprezentowały czarne labradory: Boogie oraz Fax, którymi na co dzień opiekują się Dariusz Mierzwiński z Warszawy i Wiesław Kurach z Olsztyna.

"W klasyfikacji drużynowej zwyciężył zespół Czech. Drugie miejsce zajęła Łotwa, trzecie - broniąca tytułu mistrzowskiego Norwegia" - poinformowała PAP rzeczniczka zawodów Elżbieta Proga. Dodała, że Polacy zajęli szóste miejsce.

Podczas mistrzostw obserwować można było pracę psów m.in. ras: labrador, doberman, owczarek niemiecki i wyżeł. Sensacją zawodów był pies drużyny czeskiej - czarny pudel. Czworonogi startowały w pięciu konkurencjach: posłuszeństwa, przeszukania pomieszczeń, samochodu ciężarowego, samochodu osobowego i bagaży. Oceniany był styl pracy psa i przewodnika oraz temperament zwierzaka.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

ali baba (niezweryfikowany)

podobno te psy karmi sie dragami zeby dobrze je umialy wywachac ?
pio-k (niezweryfikowany)

podobno te psy karmi sie dragami zeby dobrze je umialy wywachac ?
LaSziDo (niezweryfikowany)

Psy sie ucza przez zabawe nie szprycuje sie ich - przynajmniej w UE. <br>A pozatym to byl konurs psów czy strażników ?? LOL
makijaz (niezweryfikowany)

wiesz ej pies chce placka ej :)
XXX (niezweryfikowany)

MOJ ZAWSZE ZNAJDZIE PIERDOLONY WOLI BAKAC NIZ JESC ALBO TO ITO ZAJOL BY 1 MJEJSCE TEZ MI COS KOTY SA LEPSZE I QRWA ZJADLY MI 2,5 GIETA JA PIERDOLE CO ZA SWIAT ................. PROPONUJE ZAWODY PLUCIE DO RADJOWOZU <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Przeżycie mistyczne

Byłem przez około 4 miesiące w stanach depresyjnych spowodowanych brakiem celu i prokrastynacją po rozwiązaniu wcześniejszych pewnych problemów z życia prywatnego, do tego dochodziło uzależnienie od marihuany, które z perspektywy czasu bardzo mocno wzmacniało prokrastynacje. Moi rodzice wyjechali na wakacje i zostawili mi wolne mieszkanie na tydzień, już wcześniej miałem ogarnięte grzyby, które tylko czekały na swój moment. Bardzo się stresowałem (jak przed każdym tripem, z tym że dochodził tu aspekt, że nigdy nie brałem tak dużej dawki). Moje oczekiwania były bardzo jasne, lecz jednak starałem się ich nie przekłuwać w wymagania, dlatego że zawsze gdy miałem zbyt duże oczekiwania to nie mogłem doznać prawdziwego oświecenia. Chciałem przemyśleć swoje uzależnienie od marihuany, to co chce w przyszłości robić w życiu, prokrastynacje i kilka prywatnych spraw.

Był wieczór około godziny 18, pogryzłem gorzki pokarm bogów i po około godzinie się zaczęło. Wszystko zaczęło się powoli kręcić, lampy na suficie były bardzo wyraźnie roztrojone, jednak byłem finalnie zdziwiony, że wizualizacje były słabsze niż na moim najmocniejszym tripie (2.8g), później okazało się, że odbiło się to na myślach, bo w mojej głowie był taki meksyk jakbym zjadł co najmniej 8g.

  • Bieluń dziędzierzawa


  • Substancja: Bieluń

  • Doświadczenie: pierwszy raz

  • Dawka: wywar z 4 dużych kwiatów

  • Metoda: doustnie :-)

  • set & setting spokoj :D[...]


Godzina 22:00 pakuję się do ogródka i zrywam cztery duże i ładnie pachnące czerwone (?) kwiaty. W pobliżu czekają koledzy :D szybko wyskakuję i udaję się w stronę domu by przygotować magiczny wywar, na który długo czekałem.

  • Amfetamina
  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

impreza, rozluźnienie następnego ranka brak zjazdu, lekkie zdenerwowanie

  • Benzydamina

nazwa substancji: benzydamina (tantum rosa)

poziom doświadczenia: pierwszy raz benzydamina, wczesniej mj, dxm, alkohol

metoda zażycia: doustnie

set&setting: najpierw w mieszkaniu, pozniej wycieczka po pubach

czy dane doświadczenie mnie zmieniło? : jak kazde inne