Czechy. Mogłeś wziąć? Pluj

W Czechach od Nowego Roku wejdzie w życie prawo do kontroli osób na zawartość narkotyków w organizmie. Uprawnienia do takiej kontroli otrzymają funkcjonariusze policji państwowej i komunalnej, żandarmeria wojskowa, służba więzienna oraz pracodawcy.

Anonim

Kategorie

Źródło

IAR

Odsłony

2653
Badania na zawartość narkotyków w organizmie będą wykonywane przy pomocy testera śliny. Każda z badanych osób będzie mieć prawo do weryfikacji testu oddając do analizy krew lub mocz. Kto nie podda się testowi , może być ukarany grzywną w wysokości 15 tysięcy koron czyli 500 euro oraz dodatkowo zakazem prowadzenia pojazdów na dwa lata. Podobne sankcje stosowane są wobec kierowców pod wpływem alkoholu.

Nowe przepisy, w ramach walki z narkotykami, nakazują utworzenie w każdym województwie strategii antynarkotykowej oraz stanowiska koordynatora do spraw walki z narkotyk.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

scr (niezweryfikowany)

podobne prawo istnieje od 1,5 roku. <br>najgorsze jest, że test sprawdza czy brałeś, a nie czy jesteś pod wpływem. w przypadku zioła to problem największy gdyż to utrzymywać się potrafi w organiźmie nawet przez miesiąc - u ostrych palaczy. <br>
marian (niezweryfikowany)

Tak czy inaczej, swiat dazy w zlym kierunku, powinni sie zajac raczej rzeczami naprawde szkodliwymi dla czlowieka, chociazby tyton czy alkohol. Nie rozumie tylko czemu rzady ulegaja chorej propagandzie na temat tzw &quot;narkotykow &quot; a nie opieraja sie na suchych faktach potwierdzonych przez nauke....
elisabeth (niezweryfikowany)

rząąąd ooficjaaalnyyy, syystem totaaalitaarny...
Miranda McKennitt (niezweryfikowany)

To by było nawet niezłe prawo (zauważcie, że można odmówić i tylko zapłacic grzywnę - nie to co w P.O. Land - a pijany kierowca to element zbioru &quot;naćpany kierowca &quot;), gdyby nie przemycili tej &quot;budowy strategii anty narkotykowej &quot;, ale lepiej nie panikować i poprosić jakiegoś czecha o przetłumaczenie tekstu ustawy - bo nie wiadomo co ta strategia ma niby znaczyć. Czechy to nie P.O. Land na szczęście...
Armageddon (niezweryfikowany)

rząąąd ooficjaaalnyyy, syystem totaaalitaarny...
sm0ker (niezweryfikowany)

Tak czy inaczej, swiat dazy w zlym kierunku, powinni sie zajac raczej rzeczami naprawde szkodliwymi dla czlowieka, chociazby tyton czy alkohol. Nie rozumie tylko czemu rzady ulegaja chorej propagandzie na temat tzw &quot;narkotykow &quot; a nie opieraja sie na suchych faktach potwierdzonych przez nauke....
halo (niezweryfikowany)

rząąąd ooficjaaalnyyy, syystem totaaalitaarny...
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Praktycznie cały dwupiętrowy dom dla siebie z jednym domownikiem na prochach śpiącym smacznie na antresoli. Spokój, zadowolenie, całkiem pozytywne nastawienie. W planach półgodzinna gra na komputerze, potem w telewizji miał lecieć jakiś thriller (a jestem miłośniczką oglądania filmów na DXM, szczególnie w kinie).

Waga 49 kg.

Może nikogo nie interesują już TR z DXM, bo jak wszyscy wiemy to stara bajka. Wciąż mam jednak jakąś nadzieję, że "początkujących" zaintrygują paradoksy mojego organizmu, a "stali użytkownicy" pokuszą się na skrytykowanie mojej fantazyjnej fazy.

  • DMT
  • Pierwszy raz

Przyjechałem na ferie do mojego znajomego na drugim końcu Polski. Miałem wynajęty nieduży pokój, siedzieliśmy tam razem. Byłem nieco spięty i podekscytowany, może nawet nieco zestresowany tym co miało za chwilę nastąpić.

Pierwszy raz DMT, bardzo dziwny i stresujący trip.

W sobotę wieczorem (około 10 - 11) wciągnąłem donosowo mniej więcej 100mg DMT. 
To co się potem stało było niesamowite i przerażające zarazem.

  • Heroina
  • Kokaina

by yakamuchi

  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

beznadziejne samopoczucie; nadzieja na poprawę stanu psychicznego; w domu; plener

Mam 20 lat i życie podobne do Waszego... a może jednak nie. Od czterech lat cierpię na fobie społeczną, myślę że spory wpływ na jej powstanie miała marihuana. Czym jest fobia? Najkrócej mówiąc, jest to strach i lęk przed ludźmi i ich oceną. Po więcej informacji na ten temat odsyłam do Google. Zrozumieć jak ciężko żyje się z takim schorzeniem może tylko ten kto na to cierpi. Ostatnie cztery lata uznaje za pustkę w swoich wspomnieniach i życiu, a koda pozwala mi na chwilowe wyciszenie i pozwala mi na odczucie radości z życia... Traktuję ją trochę jak lek na swoją fobię.