Chciał zbadać narkotyki na policji. Twierdził, że „oszukał go diler”

49-letni Douglas Kelly z Hawthorne w stanie Kalifornia na Florydzie, zwrócił się we wtorek do biura szeryfa hrabstwa Putnam prosząc o zbadanie narkotyków, które kupił tydzień wcześniej. Tłumaczył, że chce wnieść oskarżenie wobec osoby, która mu je sprzedała.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wprost

Odsłony

545

Funkcjonariusze prawa otrzymują dziennie wiele próśb o udzielenie pomocy, jednak ta była dość nietypowa.

49-letni Douglas Kelly z Hawthorne w stanie Kalifornia na Florydzie, zwrócił się we wtorek do biura szeryfa hrabstwa Putnam prosząc o zbadanie narkotyków, które kupił tydzień wcześniej. Tłumaczył, że chce wnieść oskarżenie wobec osoby, która mu je sprzedała.

Mężczyzna poinformował funkcjonariuszy policji, że miał „złą reakcję” po tym, jak wypalił substancję, którą mu wcześniej sprzedano. W związku z tym był przekonany, że diler go oszukał. Policja przekazała, że „aby zapewnić bezpieczeństwo i nie doprowadzić do dalszego rozprzestrzeniania nieznanej substancji” poinformowali Kelly, że może przynieść narkotyki na posterunek i zostaną one przebadane.

49-latek przyjechał na policję i przekazał funkcjonariuszom narkotyki. Testy wykazały, że jest to metamfetamina. Mężczyzna został aresztowany i oskarżany o posiadanie narkotyków.
Policja dodała w związku z incydentem wpis na swoim Facebooku. „Pamiętajcie, nasi detektywi zawsze są gotowi do pomocy każdemu, kto wierzy, że został wprowadzony w błąd podczas nielegalnego zakupu nielegalnych substancji” – podkreślili funkcjonariusze.

Oceń treść:

Average: 8 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Negatywne myśli na temat niezdanego egzaminu, szukaniu nowej szkoły i braku przyjaciół. Samotność i przygnębienie. Myślenie o następnym odcinku kolejnej sieczki. Miejsce: Nowy świat, Warszawa. Godzina 10-11 rano. Brak śniadania. Ważę 56 kg.

Godzina 10:00.

  • Grzyby halucynogenne


W połowie października załatwiłem sobie pierwsze grzybki w życiu. Mała paczuszka zawierała 100 sztuk swierzo zebranych grzybencji. Wcześniej słyszałem tylko opowieści starych narkoli o zakręconych jazdach, mutacjach ciała typu 7 metrowe nogi i ręce z 3 palcami, tu dzież spadające meteoryty. Ale byłem nastawiony sceptycznie bo wiadomo jak jest, wiele ludzi, podobnie jak wędkarze opowieści o złowionych rybach, podkręcają opowieści, dodają nowe fakty i ubarwiają rzeczywistość. Jednak od razu wyczułem klimat. Nie bez powodu nazywane są "Świętymi Grzybami".

  • Szałwia Wieszcza


0:00


Nabijam faję. Trudno podjąć decyzję -- czy zapalić? Kilka razy

uruchamiam zapalniczkę, gaszę, uruchamiam... W końcu szybka decyzja:

niech się dzieje co chce! Pierwszy mach trzymam około 30 sekund. Nic

nie czuję, ale nie czas na zastanawianie się -- biorę drugi, zaczynam

liczyć. I nagle uczucie, jakby dym uciekał z płuc do głowy! Zrobiłem

już wydech? Jeszcze nie? Trzymać jeszcze ten cholerny dym, czy w

  • Dekstrometorfan

Wieczór 30 listopada 2oo2 roku. Akurat zaczął intensywnie prószyć śnieżek, tworząc miły klimacik. Wracam autkiem od qumpla z połówką zielonego w kieszeni (w andrzejki wypada troszkę zaszaleć :-), jako że było bardzo ślisko, to jeszcze pokręciłem sobie troszkę na ręcznym na placyku... Następnie udałem się autobusem (cały zaczął walić moją ganją :-) do centrum Gdyni, gdzie byłem umówiony z kumplem na browarka i spalenie ziółka. O 18:40 bylem na miejscu.