Nielegalny alkohol, narkotyki, próba uniknięcia opłat celnych czy nawet przemyt broni. Funkcjonariusze pomorskiej Służby Celnej zwierają szyki. Przestępcy mogą bowiem próbować wykorzystać zamieszanie w związku z organizacją przez Polskę Światowych Dni Młodzieży i Szczytu NATO. Z tego powodu, zgodnie z poleceniem szefa Służby Celnej, mundurowi zapowiadają wzmocnienie kontroli na granicach.
- Trzeba będzie liczyć się z wydłużeniem czasu odprawy - mówi mł. asp. Marcin Daczko, rzecznik Izby Celnej w Gdyni.
Jak tłumaczą funkcjonariusze, w obliczu zbliżających się wydarzeń, najważniejszym zadaniem polskiej Służby Celnej jest zapewnienie bezpieczeństwa zarówno osób przekraczających granicę, jak i obrotu towarowego z zagranicą. A co za tym idzie - cała Służba Celna przewiduje wzmożone kontrole na wszystkich przejściach granicznych w ruchu lądowym, lotniczym, kolejowym i morskim.
Przedstawiciele Ministerstwa Finansów, któremu podlega Służba Celna, przyznają, że tegoroczny lipiec będzie bardzo ważny dla Polski. To także test dla naszych służb, które mają zapewnić bezpieczeństwo również w związku z zagrożeniem terrorystycznym.
- Najpierw Szczyt NATO, a zaraz potem nasz kraj będzie gospodarzem spotkania papieża Franciszka z młodzieżą, przybywającą do Krakowa z wielu kontynentów. Światowe Dni Młodzieży to spotkania młodych katolików, odbywające się co dwa-trzy lata, zainicjowane przez Jana Pawła II w 1985 roku. To bardzo liczne spotkania - podkreśla Waldemar Grzegorczyk, rzecznik prasowy ministra finansów. Przedstawiciele resortu szacują, że w tym roku może przyjechać do Polski nawet 2,5 mln pielgrzymów.
Zdaniem szefostwa Służby Celnej, zwiększony ruch graniczny i możliwość wykorzystania tego przez organizatorów przemytu towarów niebezpiecznych, na przykład broni, nielegalnej migracji, przemytu towarów bez opłacenia odpowiednich podatków, wymusza potrzebę wzmożonych kontroli. - Naszym obowiązkiem na granicach zewnętrznych UE jest m.in. niedopuszczanie do obrotu towarami, które nie spełniają standardów bezpieczeństwa lub naruszają przepisy o ochronie życia i zdrowia ludzi - podkreśla rzecznik pomorskich celników.