Godzina dwudziesta trzecia ileśtam. Pacjent podejmuje intoksykacje.

8 kg amfetaminy przejęli policjanci CBŚP w Świętochłowicach. Funkcjonariusze dowiedzieli się, że osoby związane ze środowiskiem śląskich pseudokibiców przygotowują się do transakcji i zatrzymali handlarza narkotyków oraz jego klienta.
8 kg amfetaminy przejęli policjanci CBŚP w Świętochłowicach. Funkcjonariusze dowiedzieli się, że osoby związane ze środowiskiem śląskich pseudokibiców przygotowują się do transakcji i zatrzymali handlarza narkotyków oraz jego klienta.
Policjanci chełmskiego CBŚP ustalili, że w Świętochłowicach dojdzie do sprzedaży pewnej partii amfetaminy. Transakcję przygotowali śląscy pseudokibice. Gdzie dokładnie miały trafić narkotyki, tego nie wiadomo, ale pewne jest, że piłkarscy chuligani mają rozbudowane siatki dilerskie.
Funkcjonariusze wespół z kryminalnymi ze Świętochłowic dyskretnie obserwowali mieszkańca Chorzowa, który swoim oplem przyjechał po narkotyki. Gdy mężczyzna odebrał towar i miał wracać do domu, doszło do zatrzymania. W skrytce w drzwiach pojazdu znaleziono kilogram amfetaminy wartej ok. 50 tys. zł.
W tym samym momencie ujęto także handlarza ze Świętochłowic. W czasie przeszukania mieszkania i „dziupli” używanych przez mężczyznę znaleziono kolejne 7 kg amfetaminy, pół kilograma marihuany i trzy maczety.
W ręce stróżów prawa wpadło także kilkadziesiąt tysięcy złotych. To była zapłata za amfetaminę, która miała trafić do Chorzowa.
W Prokuraturze Rejonowej w Chorzowie obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty udziału w obrocie znacznych ilości substancji psychotropowych i środków odurzających i trafili do aresztu.
Humor nijaki, nastawienie pozytywne. Chęć przeżycia kolejnej przygody i bliższego zapoznania się z Sally. W końcu.
Godzina dwudziesta trzecia ileśtam. Pacjent podejmuje intoksykacje.
Płytka rzeka o dość spokojnym nurcie. Dwójka wieloletnich znajomych. Nastawienie pozytywne
Wstęp
Na miejscówkę dojechaliśmy nieco po południu. Dość szybko uporaliśmy się z przygotowaniem noclegu, wypiliśmy po piwie i spakowaliśmy najpotrzebniejsze rzeczy. Pogoda była niezła, ludzi w okolicy niewielu, problemów w glowie zaś żadnych. Warunki na tripa były naprawdę dobre.
Treść właściwa
---
Witam serdecznie. Jakiś czas temu miałem do czynienia z afrykańskim korzeniem snów i byłem zachwycony jego możliwościami, a nawet bardziej samym faktem śnienia i tego, jak ciekawy jest to stan. Postanowiłem wypróbować kilka specyfików mających za zadanie wzmocnić moc kreacji marzeń sennych. Zdaję sobie sprawę, że są ciekawsze, toteż, gdy nadejdzie okazja, skosztuję również ich. Na razie jednak mam za sobą próbę z czterema "umilaczami" zupełnie legalnymi i chcę zdać recenzję. Trochę w tym raporcie będzie rozczarowań i trochę bardzo miłych niespodzianek.
Godzina 22:00 pakuję się do ogródka i zrywam cztery duże i ładnie pachnące czerwone (?) kwiaty. W pobliżu czekają koledzy :D szybko wyskakuję i udaję się w stronę domu by przygotować magiczny wywar, na który długo czekałem.