"Candis" - dla uzależnionych od marihuany

„Candis” to indywidualny program dla palących konopie indyjskie. Dlaczego powstała terapia konkretnie dla osób używających marihuanę? Ponieważ to uzależnienie leczy się inaczej.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Kaliskie

Odsłony

803

Uzależnienie od marihuany leczy się inaczej niż od innych narkotyków. Także skutki uboczne popalanie trawki daje później niż np. dopalacze, kokaina czy amfetamina. Czasami potrzeba nawet kilkunastu lat – i dla takich osób, które regularnie lub przy konkretnych sytuacjach sięgają po tzw. skręty skierowany jest program „Candis”. Od 2014 roku prowadzony jest w kaliskim Ośrodku Terapii Uzależnień prowadzonym przez KARAN.

„Candis” to indywidualny program dla palących konopie indyjskie. Dlaczego powstała terapia konkretnie dla osób używających marihuanę? Ponieważ to uzależnienie leczy się inaczej.

- Marihuana jest takim środkiem, który bardzo długo może nie dawać ujemnych konsekwencji i często takie osoby nie zgłaszają się na leczenie, bo nie widzą skutków. Pracują, mają normalne życie, prowadzą życie towarzyskie, mają rodzinę – mówi Aneta Lis-Kotowska ze Stowarzyszenia KARAN. – Destrukcję widać dopiero po wielu latach. Taka osoba nie czuje się osobą uzależnioną. Dopiero po jakimś czasie widać te konsekwencje, chociaż niektórzy mówią, że głównym powodem, dla którego zgłosili się na terapię było to, że mieli ogromne starty finansowe. Rozmawiałam z pacjentem, który 15 lat palił marihuanę i on mówił: „przepaliłem dwa mercedesy, wiem o tym, sam zdecydowałem się przyjść na terapię”.

Wcześniejsze prośby bliskich i próby udzielenia pomocy nie skutkowały. Zresztą jak w większości uzależnień. Taka osoba sama musi znaleźć bodziec, by wziąć udział w terapii. Ta w ramach programu „Candis” trwa około trzech miesięcy. Osoba uzależniona uczestniczy w 10 seansach z terapeutą. Kaliscy zostali przeszkoleni przez niemieckich, który stosują tego typu leczenie, a sam program jest rekomendowany przez Krajowe biuro ds. narkomanii.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Pierwszy raz
  • Zolpidem

Nastawienie bardzo pozytywne, duża ciekawość, pusty dom wieczorem, delikatne oświetlenie.

Godzina 16, poniedziałek po pracy. Będąc bardzo ciekawym znalezionej niedawno w internecie substancji, wybrałem się do lekarza po coś na moje (poniekąd prawdziwe) "problemy ze snem". Pierwszy w kolejce, wchodze do lekarza, mówię co trzeba (nie mogę spać, nie pomagają ziółka, budzę się w nocy po kilka razy) i dostaję receptę. Kilka minut później jadę do domu z paczką 20 tabletek upragnionego "Nasenu". To była moja druga wizyta u lekarza, za pierwszym razem dostałem hydroksyzynę, która nie sprawdziła się ani nasennie ani rekreacyjnie.

  • Bad trip
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Tytoń

letni poranek, własne mieszkanie, nastrój dobry

Choć miewałam już nieprzyjemne stany po paleniu, zarówno ziółka jak i ziołopodobnych syntetyków, to jednak przejść z tego dnia nie można porównać z niczym, co przeżyłam do tej pory.

Osoby dramatu: ja oraz mąż mój, dalej zwany X.

Jest niedziela, późny ranek, ale jeszcze przed śniadaniem. X. od kilku dni zawzięcie gra w The Last of Us popalając przy tym sowicie wyrób marihuanopodobny o nazwie Mocarz.

  • 2C-E
  • 4-ACO-DMT
  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Mieszanki "ziołowe"

własny pokój, ciepłe łóżko, laptop pod ręką, zgaszone światło, zapalone świece i kadzidła.

Waga: około 60-70kg,

Nastawienie: chęć wykorzystania resztek RC, zamierzam spędzić parę chwil bez muzyki, w kompletnej ciszy i ciemności, by zobaczyć, co tak naprawdę oferuje ten mix.

21:53 - idzie 5 pierwszych acodinków, zarzucam po 5 co 3 minuty.

22:14 - 30 białych cukiereczków zostalo zjedzone, za 15-30 minut wkładam pod język fragment chusteczki nasączony roztworem 4-aco i 2C-E, który to postaram się utrzymać tam przez jakieś 15 minut przed połknięciem. Prawie jak blotter ;)

  • Benzydamina
  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

japiedol mialo byc super ale za malo wzielismy i dupa xddd

kusilismy sie na tantum rose dlatego iz nie sprzedali thio bez dowodu a oboje mielismy ochote troche "pofazowac".

poszlam do apteki i kupilam 4saszetki tantum rosy (3.30zl za jedna). nie mielismy ich dzis brac bo byla pozna godzina dodatkowo bylismy na miescie, jakby ktos nas zlapal to bylby niezly przypal, no nie?

a jednak xd. chec sporobowania tej chemii byla silniejsza.