Bułgaria: Zatrzymano 69 kg heroiny na granicy z Turcją

Podwójnie nieudany przemyt heroiny.

Anonim

Kategorie

Źródło

interia.pl/PAP

Odsłony

1708
Celnicy bułgarscy udaremnili dzisiaj dwie próby przemytu narkotyków, zatrzymując 68,7 kg heroiny, o wartości, wg prokuratury bułgarskiej, 8,5 mln dolarów.

W ciężarówce z węgierską rejestracją, jadącą z Turcji do Austrii, znaleziono 65,4 kg heroiny. Z kolei w autobusie z rejestracją turecką, który jechał ze Stambułu do miasta Novi Pazar w Jugosławii, wykryto 5,3 kg heroiny. Oba pojazdy zatrzymano na przejściu Kałotina na granicy z Jugosławią.

Od początku roku celnicy bułgarscy zarekwirowali 466 kg heroiny i kokainy. W minionym roku w Bułgarii zatrzymano ponad 2 tony heroiny.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

W sumie nie jest to sam wlasciwy trip-report, ale raczej krótkie, fikcyjne opowiadanko, które można potraktować jako trip-report. "Szpulka" powstała z właściwych doświadczeń psychodelicznych i długich przemyśleń jakie wywarły one na subtelny umysł. Pisane na trzeźwo, ale tak, by uchwycić jak najwięcej tych najwłaściwszych doznań.

  • Dekstrometorfan

  • MDMA (Ecstasy)

Mnie sie sylvek zaczal dosc wczesnie, cos kolo 9 rano. co 4-5 godzin pol warszawskiego mitsu (pozdro dla tego co on juz wie :)) w sumie jakies 150-200mg w ciagu 12 godzin. wszystko na pusty zolad4k, w ciagu calego dnia nie bylo mowy o uczuciu glodu a po jakichs 16 godzinach postu poczulem ze cos tam ssie w srodku. ale nic nieprzyjemnego. z poltorej godziny od pierwszego gorzkiego przyszlo to genialne ciepelko. pani szefowa restauracji byla aniolem, teraz mi sie nasunelo zajebiste okreslenie- muminek. kobieta byla czysto muminkowa.

  • Grzyby halucynogenne

60 lancetek polskich rodzimych :) (psilocybe semilanceata)

spozyte w kanapce z pasta rybna dla zabicia smaku i zapachu, na pusty zoladek.





bylo to w pazdzierniku 2002 i jush troche sie pozapominalo...





mialem isc na spotkanie integracyjne z moja grupa z 1 roku studioow do klubu studenckiego.


teraz wiem ze jedzenie psychodelikoow w otoczeniu ludzi nie jest najlepszym pomyslem...za to zdecydowanie (jeszcze nie wyproobowane w pelni) wskazana jest przyroda i natura...