Bułgaria: Ponad 430 kg heroiny przejęto w porcie Burgas

Ponad 436 kg heroiny znaleziono w kontenerze w bułgarskim czarnomorskim porcie Burgas, poinformowała w poniedziałek miejscowa prokuratura.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

www.portalmorski.pl | Z Sofii Ewgenia Manołowa

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

25

Ponad 436 kg heroiny znaleziono w kontenerze w bułgarskim czarnomorskim porcie Burgas, poinformowała w poniedziałek miejscowa prokuratura.

Wartość narkotyku, przemycanego przez t.zw. kaukaski szlag, została obliczona na ok. 35 mln euro. Prokurator Georgi Czinew stwierdził, że to jest największa ilość heroiny, znaleziona przez organy celne w tym porcie.

Kontener z narkotykiem przybył pod koniec lipca do portu tzw. kaukaskim szlakiem i był przeznaczony do Europy Zachodniej. Miał rejestrację z Kazachstanu, przeszedł przez Kirgistan, gruziński port Batumi, z Burgas miał udać się do greckiego portu Aleksandrupolis. W burgaskim porcie zatrzymał się prawie 2 tygodnie, miała odebrać go ciężarówka o łotewskiej rejestracji prowadzona przez kazachstańskiego kierowcę. Uwagę celników przyciągnął fakt długiego, ponad 10-dniowego postoju w bułgarskim porcie.

Ostatnio dużą partię heroiny przez bułgarski port próbowano przemycić w 2008 r. Chodziło wówczas o 375 kg.

Także w poniedziałek na przejściu granicznym z Turcją Kapitan Andreewo przejęto 4,5 kg kokainy, ukrytej w tureckiej ciężarówce, która udawała się z Rumunii do Turcji.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Gałka muszkatołowa
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Mój własny pokój w domu jednorodzinnym. Sam na I piętrze. Samopoczucie przed tripem bardzo dobre (zaliczona sesja!), pozytywne uczucia względem świata, nie mogę się doczekać spotkania z gałką, generalnie mam tutaj wszystko, czego potrzebuję.

Oczekiwania - Wyższe Poznanie.

Sądzę, że dobrym pomysłem będzie opis tego, co robiłem zanim zażyłem gałkę. Kolejne etapy podróży określać będę w godzinach. Miłego czytanka!

Godz. 23:10
Skończyłem konsumować 8 nasion gałki muszkatołowej przy pomocy 0,5 L czarnej herbaty liściastej Yunan i 0,25 L zielonej herbaty.

  • 2C-D
  • Pozytywne przeżycie

Świeże powietrze, ruiny kościoła

Start +00
Rozrabiam 50mg 2c-d w 500ml wody. Po pierwszym łyku już wiem, że użycie tak dużej ilości rozpuszczalnika było niewybaczalnym błędem. Eliksir jest straszliwie gorzki. Wykrzywia mi twarz i przyprawia mnie o mdłości.

Start +15.
Strasznie mi niedobrze. Musze się powstrzymywać, żeby nie zwymiotować przyjętej cieczy. Przez chwilę miałem wrażenie, że coś zaczynało się dziać, jednak było to bardzo subtelne uczucie.

  • Inne
  • Pozytywne przeżycie

Pogodny dzień. Miałem ochotę pozwiedzać trochę lasu.

O godzinie 14:00 zarzuciłem dwa kartony z AL-LADem. Spakowałem do plecaka potrzebne materiały i wyruszyłem w podróż której celem była ambona (taka wieżyczka postawiona przez leśniczego czy tam myśliwego) z widokiem na wielką łąkę otoczoną lasem. Jedna z dróg prowadziła przez las, tę też obrałem. Wyszedłem z domu jakoś o 14:20 i wyruszyłem do lasu.

  • Pierwszy raz
  • Pseudoefedryna

chęć spróbowania czegos nowego, humor raczej neutralny, śni dobry, ani zly. Dom, własny pokoj.

14.30 - wracam z apteki z opakowaniem Sudafedu, bez czekania zjadam 6 tabletek popijając je kawą.
t + 40 min - sprzątam pokój, rzadnego kopa energii póki co nie ma, wyczuwam lekką poprawę humoru, problemy wydają się malutkie. Ale niestety jestem człekiem głodnym wrażeń, zarzucam kolejne 6 tabsów + kolejna kawa.

randomness