Bułgaria: Heroinę wartości 1,2 mln euro przejęto w Sofii

Kilogram heroiny na tureckim czarnym rynku kosztuje 10 tys. euro, w Bułgarii - ok. 20 tys. euro, a w państwach UE jej cena wzrasta do 30 tysięcy euro

Anonim

Kategorie

Źródło

wp.pl

Odsłony

2196

40 kilogramów heroiny o czarnorynkowej wartości ok. 1,2 mln euro, ukrytej w zapasowej oponie samochodu obywatela tureckiego, wykryła w nocy policja w Sofii.

Operację przeprowadzono wspólnie w amerykańską agencją do walki z narkotykami DEA. Bułgarskie i amerykańskie służby od kilku miesięcy wspólnie rozpracowywały kanał przemytu heroiny do Europy Zachodniej - poinformowało sofijskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Narkotyki znaleziono w samochodzie osobowym 31-letniego Turka, którzy wjechał na terytorium Bułgarii przez przejście Kapitan Andreewo i zatrzymał się w Sofii w hotelu należącym do tureckiego właściciela.

Kilogram heroiny na tureckim czarnym rynku kosztuje 10 tys. euro, w Bułgarii - ok. 20 tys. euro, a w państwach UE jej cena wzrasta do 30 tysięcy euro - podało biuro prasowe bułgarskiego MSW.

Na granicy bułgarsko-tureckiej od początku roku skonfiskowano już 42 kg heroiny. W 2005 roku na przejściu Kapitan Andreewo, które jest największym przejściem granicznym między Bułgarią i Turcją, skonfiskowano łącznie 610 kg narkotyków, głównie heroinę i amfetaminę.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

dr_green (niezweryfikowany)

Czego zawsze policja sie chwali ze ropracywali ich pol roku albo dluzej, niech napisza prawde ze akurat temu sie nie udalo :)
blacharz (niezweryfikowany)

kurwa tyle sprzetu!!!(snif)
blacharz (niezweryfikowany)

kurwa tyle sprzetu!!!(snif)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Tripraport

Otoczenie stanowi stuletnia drewniana chata obok lasu w niewielkiej wsi. Drewno, dziury po kornikach i wspinające się po ścianach pająki. Za oknem noc z pełnią księżyca. Nastawienie na brak działanie substancji i zwyczajną spokojną noc...

Około 23 po przeżuciu kartoników, ułożyliśmy się do łóżek i czekaliśmy, aż zacznie się seans, lub okaże że substancja wywietrzała. Rozpoczęło się od delikatnych skurczy mięśni. Były to jakby spięcia, które zacząłem interpretować z tym że może mi być zimno, z tą różnicą że nie czułem w ogóle chłodu. Czułem tylko, jak niektóre mięśnie mojego ciała spinają się, a serce zaczyna bić szybciej. Wkrótce pojawiły się pierwsze symptomy, które sugerowały że substancji było dość daleko od wywietrzenia… 

  • Grzyby halucynogenne
  • Tripraport

Bardzo dobry, duża ekscytacja i ciekawość, ale bez niepokoju (ze względu na wcześniejsze doświadczenia psychodeliczne, i wydaje mi się że dosyć dużą samokontrolę). Miejsce podróży wśród natury (choć nie do końca dzikiej, bo był to park), w razie czego przygotowane tripkillery.

Ten tripraport jest opisem mojego pierwszego razu, z własnoręcznie wychodowanymi psilocybe cubensis mckennai. Cała hodowla zajęła jakieś 3 tygodnie, i przebiegła bez większych problemów, toteż gdy ostatni grzybek zrzucił zasnówkę, natychmiast wszystkie ususzyłem, i przygotowałem się do sprawdzenia. Na pierwszy test zaprosiłem dwie osoby, które będę nazywać K i M. Set&Setting: Bardzo pozytywny, zero niepokoju, spora ciekawość.

  • Chlorprothiksen
  • Tripraport

Nastawienie: Nic specjalnego, dzień jak codzień. Otoczenie: Początkowo dom póżniej plener.

[Z uwagi na nikłą ilość raportów o tej substancji - przepuszczam. Może kogoś odwiedzie od próbowania]

  • Marihuana

czarodziej sztuk 1




wrzucilem do pyska okolo 20:20 i zaszedlem do kumpla, stare malzenstwo. wczesniej

wypilem dwa piwka.

do 24 kompletnie nic, wypilem zrezygnowany piwko i zabakalem z wodnej,

kwas ani drgnie, jednak w polaczeniu z ziolem zaczal powoli wchodzic

testy



  • cevy - mizerne, porzucilem je od razu

randomness