"Benzobabcia" zrobiła awanturę w gabinecie lekarza

"Benzobabcie" w pułapce tabletek! Okazuje się, że w Polsce mamy poważny problem z nadużywaniem psychotropów przez osoby starsze. Jeden z lekarzy opowiedział o tym, co działo się w jego gabinecie, gdy odmówił kobiecie wypisania recepty. O zgrozo! Najgorsze, że to nie jest jednostkowy przypadek.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakt
Patrycja Malik

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

198

"Benzobabcie" w pułapce tabletek! Okazuje się, że w Polsce mamy poważny problem z nadużywaniem psychotropów przez osoby starsze. Jeden z lekarzy opowiedział o tym, co działo się w jego gabinecie, gdy odmówił kobiecie wypisania recepty. O zgrozo! Najgorsze, że to nie jest jednostkowy przypadek.

Kim są "benzobabcie"? To starsze kobiety uzależnione od benzodiazepin. Do tej grupy leków należą leki o działaniu przeciwlękowym, uspokajającym, nasennym i przeciwdrgawkowym. Przez lata problem był przemilczany, a teraz fakty wychodzą na światło dzienne.

Dr Mateusz Kowalczyk, znany psychiatra i wiceprezes Naczelnej Izby Lekarskiej (NIL) przekazuje szokujące dane w rozmowie z interia.pl: najczęściej z problemem uzależnienia od tych tabletek borykają się właśnie starsze kobiety.

Dr Kowalczyk przypomina, że benzodiazepiny powinny być stosowane jedynie przez kilka tygodni! A co z praktyką? Medycy przez lata zbyt łatwo przepisywali te leki, a to doprowadziło wielu pacjentów w sidła uzależnienia. Lekarze biją na alarm — to nie są cukierki, a niektórzy pacjenci są w potrzasku nałogu.

Skutki takiego wieloletniego przyjmowania tych leków potrafią być opłakane — pacjenci mają problemy z koncentracją czy zaburzenia pamięci.

Co się dzieje, gdy lekarz odmówi przepisania "magicznych" tabletek? Sceny jak z filmu — od nerwowych wybuchów, przez groźby, po "cudowne ozdrowienia" po otrzymaniu recepty.

Chcący pozostać anonimowymi lekarzami z POZ opowiedzieli o tym, jak bardzo są bezradni wobec agresji i manipulacji uzależnionych.

"Raz zdarzyło się, że pacjentka we wściekłości zrzuciła mi wszystko z biurka" — przywołuje przerażającą historię z gabinetu jeden z lekarzy, który rozmawiał z interia.pl. Dodał, że zdarzało mu się też słyszeć groźby odebrania sobie życia od pacjentki, której nie chciał wypisać leku.

Portal opisał też historię z udziałem jeszcze jednej "benzobabci". Po wejściu do gabinetu była "nieuprzejma, agresywna i zdesperowana", aby dostać swoje, czyli receptę na lek. Kiedy udało jej się ją wymusić "cudownie ozdrowiała" i stała się wobec niego "miła".

Dr Kowalczyk zdradza metody leczenia uzależnienia od tego preparatu — od zamiany leku po wsparcie terapeutyczne. Podkreśla, że jest to proces wymagający czasu i determinacji ze strony pacjenta.

Oceń treść:

Brak głosów

Komentarze

Piotr (niezweryfikowany)

Lekarzom wypisującym lekką ręką benzo przez tak długi okres całkowicie nieświadomym i ufającym pacjentom, szczególnie tym z mniej krytycznym osadem i dostępem do informacji (czyli często starszym) powinno robić się dużo więcej, niż zrzucać wszystko z biurka. Bo to nie „babcia” jest tu przestępcą, tylko ten skurwiel. Za takie coś powinny być astronomiczne odszkodowania dla pacjentów, a dla „lekarza” odsiadka. Skurwysyny bez cienia empatii, o moralności nie wspominając.
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Nastawienie bardzo pozytywne, chwilowo żadnych zmartwień i obowiązków, od paru dni spore ciśnienie na pierwsze spotkanie z hometem, umiarkowanie duże oczekiwania, trip z najlepszym kumplem.

Pogoda była bardzo przyjemna jak na początek lutego. Spotkaliśmy się po 13 w umówionym miejscu, niedaleko mojego miejsca zamieszkania. Obaj mieliśmy kilka dni wolnego, więc praktycznie nic nie zaprzątało nam głowy. K od razu zobaczył moje podekscytowanie planowanym spożyciem. Postanowiliśmy tripować na odludziu, w lesie, w pięknym punkcie widokowym z którego widać całe miasto.

  • Grzyby halucynogenne

nazwa subst. grzyby (łysiczka lancetowata chyba)





poziom dosw. sredni (ziele, grzyby)





dawka : ... pomyslmy... 30 w kanapce z dzemem, nastepnie 15 a potem jeszcze 15 (doustnie)





set&setting: dyskoteka :) podekscytowanie (koncert dramowy;) )

  • Alprazolam


Jakiś czas temu (rok...?) dobrałem się do leku o nazwie Afobam. Jego substancją czynną jest pochodna benzodiazepin, Alprazolam. Daruję sobie wnikanie w chemię tej substancji, a lepiej przejdę do bardziej istotnych spraw.





Afobam jest dostępny w postaci małych, białych, niepowlekanych pigułek zawierających 0,25 lub 0,5mg Alprazolamu w opakowaniach po 30 sztuk. Rozgryzanie tych pigułek to naprawdę tragiczny pomysł i nikomu nie radzę tego próbować! Nie pomoże potem nawet pół litra soku, taka gorycz!


  • Dekstrometorfan
  • Gałka muszkatołowa

Wiek: 20 lat

Substancja: Trzy, własnoręcznie starte gałki marki kotanyi, dodam że były w środku prawie całe białe czyli dość świeże. Po trzech godzinach od zarzucenia gałki idzie 150mg DXM na "raz". To wszystko na moje skromne 65Kg. Jest to pierwszy tego typu miks, osobno z każdą substancją mam dość duże doświadczenie.

Doświadczenie: Alkohol, Amfetamina, Benzydamina, Dekstrometorfan, Gałka muszkatołowa, Kodeina, Konopie, Mieszanki "ziołowe", Szałwia wieszcza, oraz jako dodatki: Difenhydramina, Dimenhydrynat, Hydroksyzyna.

randomness