TR z dedykacją dla machabeus & yojoe którzy napisali „Magiczny świat N2O -Wdech to śmiech!” Po przeczytaniu którego byłem już pewny której używki spróbuję jako kolejnej.
https://neurogroove.info/trip/magiczny-swiat-n2o-wdech-smiech
Barmani pomogą w walce z pijaństwem? Sopot organizuje szkolenia, ale chętnych jest niewielu
Co może zrobić zwykły barman, by sytuacja w mieście uległa poprawie?
Kategorie
Źródło
Odsłony
52Sopot walczy ze skutkami nadmiernego spożywania alkoholu przez imprezowiczów. Poprawić sytuację ma nie tylko postulowane przez Komendanta Miejskiego Policji ograniczenie działania klubów do godziny 3 w nocy. W Urzędzie Miasta odbyło się w środę szkolenie "Odpowiedzialna sprzedaż i podawanie napojów alkoholowych" skierowane do pracowników lokali i sklepów. Niestety, chętnych było niewielu.
Co może zrobić zwykły barman, by sytuacja w mieście uległa poprawie?
- Po pierwsze może zawsze powiedzieć, że chyba już wystarczy. Po drugie, uświadomić klientowi, że wypicie kolejnego drinka może być poważne w skutkach. I oczywiście, według prawa, osobom nietrzeźwym w Polsce nie można sprzedawać alkoholu. Jeśli widać, że ktoś jest naprawdę nietrzeźwy, wzrasta w nim agresja i może stwarzać problemy, sprzedawca ma prawo odmówić sprzedaży - odpowiada Szymon Glonek, przedstawiciel kampanii "Alkohol. Zawsze odpowiedzialnie".
SPRZEDAWCY BOJĄ SIĘ AGRESYWNYCH KLIENTÓW
Ekspert został zapytany o to, czy barmanom i ekspedientom brakuje asertywności. - W pewnych sytuacjach każdemu z nas brakuje asertywności. Ale też na szkoleniach rozmawialiśmy ze sprzedawcami, którzy powiedzieli, że czasem się boją, bo do sklepów czy lokali wchodzą też ludzie agresywni, nieprzewidywalni. Dlatego w czasie szkoleń uczymy, jak sprzedawcy powinni zareagować. Jak spokojnie, zgodnie z prawem, powinni sprzedawać alkohol.
LOKALI SĄ DZIESIĄTKI, A NA SZKOLENIU… KILKA OSÓB
Zdaniem Małgorzaty Pobłockiej, Głównego Specjalisty ds. Profilaktyki Uzależnień w Urzędzie Miasta Sopotu, sprzedawcy będą mogli przekazać klientom wiedzę, co może uchronić tych ostatnich przed skutkami nieodpowiedzialnego zachowania.
Niestety, frekwencja w czasie szkolenia była znikoma. Na warsztatach o godzinie 10 pojawiło się zaledwie kilku przedstawicieli lokali gastronomicznych, którzy rzeczywiście mają kontakt z klientem. A więc tych ludzi, którzy ostatecznie podejmują decyzje o sprzedaży alkoholu.