Badania pokazują wysoką skuteczność marihuany w leczeniu depresji

Korzystanie ze związków pochodzących z marihuany, aby przywrócić normalne funkcjonowanie układu endokannabinoidowego, może potencjalnie przyczynić się do stabilizacji nastroju i złagodzenia depresji.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne

Odsłony

315

Dużo słyszy się o tym, jak marihuana lub jej ekstrakty pomogły wielu osobom cierpiącym na dolegliwości fizyczne, raka, jaskrę lub AIDS. Historie leczenia marihuaną zaburzeń psychicznych, takich jak depresja, są jednak mniej popularne. Na szczęście, kiedy coraz więcej osób popiera stosowanie marihuany do celów medycznych, widać więcej historii o tym, jak marihuana pomogła uporać się z chorobą psychiczną.

Co to jest depresja?

Depresja jest złożonym zaburzeniem nastroju, które często sprawia, że osoby na nią cierpiące są niezdolne do pracy, jedzenia, spania a nawet mogą odczuwać niemożność odczuwania radości.

Jakie mogą być przyczyny depresji?

  • Nadużycia – psychiczne, seksualne, emocjonalne
  • Konflikt – z rodziną, przyjaciółmi lub bliskimi Genetyka
  • Izolacja
  • Śmierć bliskiej osoby
  • Poważna choroba
  • Stres – przewlekły stres jest jedną z głównych przyczyn depresji
  • Uzależnienia

Jakie są objawy depresji?

Każdy człowiek jest inny, ale ospałość i uczucie beznadziejności to typowe objawy, wraz z niskim poczuciem wartości. Depresja może powodować zmęczenie i brak koncentracji, jak również tłumienie negatywnych myśli, co może powodować drażliwość. Depresja może też powodować lekkomyślne zachowania, wahania masy ciała i zaburzenia snu.

Jak marihuana może pomóc w leczeniu depresji?

W ciągu ostatnich setek lat, marihuana była często wykorzystywana w leczeniu depresji. W 1621 roku, Angielski duchowny Robert Burton zaleca jej stosowanie w swojej książce “The Anatomy of Melancholy”, W tym samym czasie w Indiach, marihuana była często wykorzystywana do leczenia pacjentów z depresji.

Marihuana jest szybciej działającą alternatywą dla leków przeciwdepresyjnych. Pobudza ona układ endokannabinoidowy i przyspiesza wzrost i rozwój tkanki nerwowej, bez uciążliwych skutków ubocznych. Ten naturalny środek oferuje pacjentom spokój umysłu, poprzez poprawę nastroju, koncentrację, złagodzenie niepokoju, powodując głód i zwalczając bezsenność.

Badania z 2006 roku wykazały, że osoby, które sporadycznie lub codziennie stosują marihuanę, mają niższy poziom objawów depresyjnych niż osoby, które jej nie stosują. Naukowcy z McGill University w Montrealu odkryli, że THC w małych dawkach może służyć jako środek antydepresyjny i wytwarzający serotoninę. Stwierdzono również, że zbyt duże dawki THC mogą pogorszyć objawy depresji.

University Medical Center Utreht w Holandii, reklamowało marihuanę jako lek na depresję i inne choroby psychiczne po przeprowadzeniu badań, które dowiodło, że THC może zmniejszyć negatywne nastawienie, poprzez aktywację układu endokannabinoidowego.

Należy przeprowadzić dalsze badania w tej sprawie, jednak tak długo, jak nadal będzie ona klasyfikowana jako narkotyk a nie jako lekarstwo, prowadzenie badań będzie utrudnione. Wiemy jednak, że stres jest jedną z głównych przyczyn depresji, a umiarkowane stosowanie marihuany wydaje się łagodzić stres i stabilizować nastrój.

Samir Haj-Dahmane z University at Buffalo’s Research Institute on Addictions, który bada chroniczny stres i depresję stwierdził, że “Przewlekły stres jest jedną z głównych przyczyn depresji.”

“Korzystanie ze związków pochodzących z marihuany, aby przywrócić normalne funkcjonowanie układu endokannabinoidowego, może potencjalnie przyczynić się do stabilizacji nastroju i złagodzenia depresji.”

Oceń treść:

Average: 8.3 (7 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Bardzo zły stan psychiczny spowodowany wielomiesięcznym stresem w firmie.

Moja waga to 92 kg, wzrost: 176 cm.

Mieszanka: głównie DXM, Cloranxen (aby uspokoić lęki), po kilku dniach doszedł THC.

Czas: tu mam problem z określeniem czasu z powodu bardzo mocnego haju więc starałem się opisać czas ogólnie.

A więc po kolei...

  • Grzyby halucynogenne


W sobote z rana udałem się z ekipą z [cenzura] na grzybki, mój łup stanowilo około 17 zibenków normalnej wielkości.



Wieczorem przecisnąłem je przez wyciskarkę do czosnku i ugotowałem z grzybową kostką rosolową. Wypiłem niespiesznie.



Bania byla średnia, znów sie zapętlałem na pytaniach o sens życia, nie było to przyjemne, ale doła też nie miałem. Co myslicie o jedzeniu

takiej ilości grzybków?


  • Benzydamina
  • Przeżycie mistyczne

Oczekujące, dobre, mistycznie, straszne, mocne

Dzień przed planowaną nocka. Ja D i moi kumple K i R Postanowiliśmy zrobić sobie nockę, podczas kwarantanny tylko na dworze. Tak całe haluny na dworze. Kupiliśmy zgrzewke wód i sporo jedzenia. 
Godzina 19
Czas zażyczycia, R i K wsypali do buzi i popili, ja rozpuszczone w wodzie 2 saszetki (2 na łebka). Poszliśmy na schody przed wejściem do szkoły. Siedzimy i czekamy.
Około 19:45

  • Dekstrometorfan

Dzikie, rozkopane pole nad rzeczką, gdzieniegdzie wielkie, betonowe studnie nazywane mariobrosami, wszechogarniający sceptycyzm z nutką wewnętrznego podjarania, sam na sam z kumpelą.

20:15 zjadłyśmy po 15 tabletek. Po upływie pół godziny zaczęła mnie swędzieć głowa, nogi miękły. Wrażenie wchłaniania się w ziemię. Lekko przerażona wdrapałam się na 1.5 metrową studzienkę. Zajebiście kołysało. Przeszyła mnie fala gorąca, zrzuciłam szalik, kurtkę i sweter. Słońce paliło mi skórę. Wypłynęłam w rejs. Ja na pokładzie statku, wraz ze mną całkiem spora załoga (miałam wrażenie, że otacza mnie grupa bardzo bliskich mi osób, chociaż w rzeczywistości byłam sam na sam z A.). Od tego kołysania zaczęło mnie mdlić. Choroba morska?